Makbet nie przejmuj się tak, mówisz, że mało jesz a to mogło mieć wpływa na Twój metabolizm, a skoro ćwiczysz to radzę dodać do diety troche białka: jogurt naturalny, ser biały, ryby, jajka, a na kolacje najlepiej jeść np. pierś z kurczaka. Mi w odchudzaniu chyba najbardziej pomogło jedenie nabiału, który wprost uwielbiam, musze przynajmniej każdego dnia zjeść pół kilo jogurtu naturalnego(z płatkami owsianymi, otrębami, rodzynkami) to chyba nałóg (oczywiście nie cały od razu, dzielę go na połowe - śniadanie - kolacja)
No cóż, ale i tak schudłam
I nie wzoruj się tyle wagą ale wymiarami, bo one na pewno u Ciebie maleją. A waga stoi bo przyrastają mięśnie, które są cięższe od tkanki tłuszczowej