No. Jestem i u Ciebie

Pring miała rację, ot co. Każdemu się zdarzy lekkie wyłamanie z diety, ale żeby tak od razu na siebie narzekać? Szybko zapomnij i wracaj do dietki. Poza tym, nie ma się czym aż tak przejmować - lepiej zjeść 300-400 powyżej limitu, niż 2000, nie?

Co do foliowania - nie jestem pewna, ale czy nie ma żadnych przeciwwskazań robienia tego tak często? (nie wiem, tak tylko pytam..) No i nie napisałaś jak Łukaszowi się podobają efekty tych zabiegów?

Już dziewiąta, a ja wstałam o siódmej i jeszcze nie było śniadanka.. hmmmm, co by tu sobie wszamać...

Miłego dnia Aniu :*
C.