Hej Neti,

nie byłoby tak źle gdybym miała troche wolnego w ciągu dnia. A tak jak cały dzień gonię za Maćkiem to wieczorem padam nad książkami

Ale mnie dziś niespodzianka spotkała - wchodzę na wagę a tam 63,5 kg !! Weszłam drugi raz 64,5 za trzecim razem 65 . Muszę kupić kaniecznie wagę elektroniczną bo już mam dość zgadywania ile ważę . No ale nie jest źle, najważniejsze że ma tendencje do spadania

Biegnę po lekarstewka i śniadanie

Buziaki