Hej, hej

dziękuję za odwiedziny

Psotulko jaki śliczny piesio Mój już jest po kastracji, leży po narkozie, otulam go kocem i tak patrze jak na bezbronne dziecko. Niestety kastracja była konieczna. Szkoda go...ale przynajmniej nie będzie się męczyć, bo to dla niego też była męczarnia

Triss, Ali dziekuję za życzenia, truskawki chętnie prześlę bo są wyśmienite

Agusiu pozdrawiam również

Izuś już nie będę się tu rozpisywać, mam nadzieje że na gg podałam wszystko

Buziaki