Skusiłam się dzis na kawałek ciasta.................... ale mam za swoje bo cały dzień siedzi mi na wątrobie bleeeeeee

Dziś wpadłam tylko na sekundę, Łukasz dopiero wrócił a jutro znów wyjeżdża. Tym razem do firmy, potem ja na zajęcia i znów zobaczymy sie dopiero wieczorem w niedzielę . Musimy się przywitać i zarazem pożegnać

Buźka