-
hm.....i wczoraj juz nikt nie napisał...a szkoda...czekalam troche Xeniu,ale jakoś nie dopełzłaś... :(
No ja dziś kolejny dzionek zaczynam i bedzie ciężko...wpada rodzinka,bedzie obiadek,żarełko...teściowa ciacho przywiezie...jezuskuuuuu..jak ja to przetrwam :?
-
Tak sie zastanawiam czy wszyscy wybyli gdzieś na niedzielne obiadki do teściów? :D :D
hihi....ja siedze w domku i zastanawiam sie jak to zrobic ,żeby nie skusic sie na ciacho niedzielne mamy :D
Mężuś napewno sie żuci a ja??hmmm....opije sie chyba woda i Chrom sobie łykne :D :D :D
-
Przekichane są te niedziele. :x :x Trzeba się tyle namęczyć patrząc jak inni mają w nosie kalorie i wcinają kolejny kawałek ciasta. Tez przez to przechodzę co niedziela i do tego teściowa: "No dalej... prosze się częstować!!" Po kolejnej mojej odmowie i próbie wyjaśniania oczywiście musi to skwitować: " Ja nie wiem po co ja to robię? Juz nic nie upiekę!!!!" I oczywiście i tak upiecze. I znowu mnie katuje.... i tak w kółko. czasami sie zastanawiam, może jestem trochę wredna ale moja teściówka to uwielbia mnie podtuczać. Chyba lubi jak puchnę a nie chudnę bo jeszcze przypadkiem byłabym szczuplejsza od niej. Zawsze wiedziała co lubię i podstawiała mi co rusz jakieś przysmaki albo przesyła obiadki przez synusia. Pewno przesadzam, chyba mam jakąś obsesję na punkcie teściówki. Ale dobra nie zanudzam. Dzisiaj sie wywinęłam z tłustego obiadku bo mężuś pojechał na giełdę a ja sobie sama przygotowałam chudziutkie danie.
Aniu trzymaj się, musisz być odporna na wszystko co się dzieje wkoło. Wiem, że jessteś silną kobitką i łatwo się nie poddajesz a w domku napewno się wszystko ułoży. Tego Ci życzę!!! :D :D :D :D :D
No i następny wskok na wagę 10.02!!!!!!!!! Oby do 20-go. :D :D :D
-
jezuskuuuu...ale miałam dziś pokusy :(
ale nic nie zjadłam ponadto co powinnam :D
Mężuś przygotował mi niskokaloryczne danie obiadzikowe i potem nawet kolacyjke mi lekką zrobił.... :D a mała znowu objadała sie deserkiem i ślinka mi leciala :lol:
teraz łyknełam 2-gą pigułke chromu ....bo zaczyna mnie ssać,a wiem ,że nei mam co mazyć o spaniu tak do 1-szej bo małej powoli ząbki wysuwają się...a niestety nam się to daje weznaki :D wypiłam 4 litry wody i teraz mi bulgocze :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
aby do 20-go..
wiecie co zauwazyłam??-że wieczorem jak mi się chce bardzo jeśc to normalnie mnie trochę trzesie...jakoś mi zimno sie robi i wogule dziwnie :? :D :D :D :D :D :D
waga schowana i nie miałąm nawetjak podpatrzec ile waże o mąz schował i nie wiem za chiny gdzie wage :P :D :D :D :D :D :D :D :D
-
Ejjjjjjj......kobitko jak ty dałaś radę wlać w siebie 4 LITRY PŁYNU :?: :?: :?: :?: :?:
Ja mam proble z 2 litrami a Ty wlałaś aż 4 :?: :?: :?: :?: :?: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Chyba cały dzień spędziłaś na nocniku??? A mężusia to masz - nie ma co!!!! I schowa wagę, żeby żonki nie kusiła i zrobi dietetyczny obiadek no i kolacyjkę. Masz niezłe wsparcie w domku tylko pozazdrościć :!: :!: Na swojego nie nażekam bo też uwielbia pichcić w kuchni ale o dietetycznych daniach to niestety nieborak nie ma pojecia. U niego to wszystko trzeba smażyć, smażyć, smażyć...... na grubym oleju no i ta jego ukochana kiełbacha!!!!!! Jest godnym przedstawicielem mięsożernych :twisted: :twisted:
A grilla jak by mógł to by w zimie odpalał........... w domu!!!! Dobrze, że na grilu to przynajmniej można dietetycznie upichcić bo bym się bała kolejnego sezonu grilowo-kiełbacho-karkówkowego!!!!! Nie ma co on to uwielbia :!: :!: :!:
No ale trzyma się narazie i nie wcina jak przedtem, jestem z niego dumna :!: :!:
Wiesz a te twoje trzęsienie to mi się nie podoba czy ty sie przypadkiem nie zagładzasz????Nie powinnas czuć głodu bo to tzw."wilczy głód" cię dopada!!!!
Też to kiedyś miałam a teraz to więcej zjem w dzień żeby mnie to utrzymało do delikatnej kolacji i przez cały wieczór. Podobno orzechy są dobre bo długo sie trawią i żołądek ma co robić a nie burczy!!! Nie wiem ile w tym prawdy ale nieraz skubnę z dziesięć migdałków to jest jakieś 100 kalorii no a przynajmniej długo zostaje w żołądku i kożystnie działają na obniżenie poziomu cholesterolu LDL we krwi (tego złego) a także choroby niedokrwiennej serca bo zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe no i witaminę E, magnez, potas. Także kochana trzeba skubnąć parę orzeszków pomoże a napewno nie zaszkodzi. Jak nie lubisz migdałków ( mało prawdopodobne ) to mozna tez wcinać orzechy laskowe, ziemne i włoskie.Polecam :D :D :D :D :D :D
Teraz już sie nie trzęsę ale kiedys to dygotały mi łapki jak alkoholiczce!!!
-
Idę wstawić wode na cherbatkę bo muszę jakoś wlać w siebie chociaż te 2 litry bo o czterech to nie ma mowy, hahahahaha :D :D :D :D :D
-
-
CZESC KOBITKI
WIKA ŚPI WIĘC MOGĘ Z WAMI POGADAC
CO WY ROBICIE W DOMU A NIE W PRACY
-
-
JESTESCIE CZY WAS NIE MA :lol: