Wersja do druku
alew ci fajnie z tą windą - my may znajomych na 8 pietrze i dość często ich odwiedzamy, zawsze jest ten sam rytuał - cała rodzinka jedzie windą a Tomuś na truchtem wbiega :)
Czasami załuje ze nie mieszkam w wysokim bloku tylko na marnym 4 piętrze :)
Pozdrawiam i zycze dobrego czwartku
Ewuś pozdrowionka :D
Ps: piękny masz suwaczek GRATULUJĘ :D
wczoraj można zaliczyc do dobrego dnia dietki
1100kcal :D :D :D
dzis tez dietkowo bedzie
Winda nie działa no ale Ewa jeżdzi z klatki obok :oops: jednak leniuch ze mnie
dzieki wszystkim że o mnie pamietacie
Zuzanko dzieki
Ewunia :lol: :lol: również przesyłam ci dużo słoneczka,u nas wyłazi zza chmur i buziaki,trzymaj się dietkowo przez weekend ! pa :wink: :lol: :lol:
ewuniu idzie ci świetnie?:)
grzybki zrobione :?:
...a na chodzeniu po schodach tyle kalorii sie spala....
Pozdrawiam
Wczoraj niestety nie ćwiczyłam :oops: trudno :oops: - żadnych usprawiedliwień nie mam :oops: po prostu mi się nic nie chciało :oops: - Ale postaram się dziś poćwiczyć
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Ewunia, ja też Ci życzę wspaniałego weekendu!
Udanego dietkowo, ćwiczeniowo, wesołego i zdrowego :D
Ja mieszkam tylko na 3. piętrze, ale moi teściowie na 10. i czasami zdarzało mi się wchodzić do nich po schodach, ale dawno temu :wink:
Pozdrawiam słonecznie, bo na chwilkę słoneczko wyszło zza chmurek i nawet skrawki błękitnego nieba widać :P
wczoraj byłam świadkiem chyba zerwania chmury i huraganu
12 min świat zamarł światła pogasły pociagi nie jezdziły a ja w tym czasie dojezdzałam do Wejherowa
dachy pozrywało,drzewa połamane
poprostu cos strasznego
dzis mam zamiar wejsc dwa razy po schodach i zejsc oczywascie
Korni grzybki juz zrobiłam :D i troszeczke nawet zjadłam :D