Cześć Wszystkim,
historie lubią się powtarzać i moja się powtarza po raz kolejny... zdecydowałam się odchudzić i potrzebuję Waszego Wsparcia. Byłam tu już kiedyś i nawet stosunkowo niedawno, ale niestety wpadlam w wir żarcia (bo tego się nie da inaczej już nazwać) no i mam znowu za dużo kilogramów Zdaję sobie sprawę, że te moje kilogramy są wynikiem różnych innych przyczyn także, między innymi tych w głowie... tzw. pocieszacze, czyli słodycze a także wszystko inne co mam w lodówce.
Mój wzrost to 172 cm, waga 87,5 kg, lat 30.
Ludziska kochane! Pomóżcie mi trochę schudnąć. Podjęłam decyzję, że to dzisiaj rozpocznę, to odchudzanko ponownie. Muszę ograniczyć żarcie, a przede wszystkim węglowodany, bo to one pewnie powodują rozrost mnie samej...
Mój cel to na początek 5 kg. Nie chcę sobie obiecywać gór złota od razu, ale wiem, że mój cel powinien trochę bardziej ambitny.
Dzięki za to forum, niecały rok temu schudłam tutaj z 8 kg i byłam całkiem blisko zaakceptowania siebie. Nie wiem co się stało później, a w sumie to wiem: zaczęłam żreć i po co mi to było?
Zaczynam od dzisiaj i nie ma gadania. Będę zeznawać o moich postępach w tym wątku
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie