-
Oh jak pięknie! Ten ostatni komentarz powinien się znaleźć w dziale SUKCESY W ODCHUDZANIU ! :) Trudno o bardziej NAMACALNE dowody, Hybris :)
Na wiosnę zadasz szyku .. co ja plotę .. JUŻ zadajesz szyku! :D
Przepraszam za zawalentynkowanie Twego wątku - nie wiedziałam, że nie lubisz. Ja popieram wszystkie idee, które niosą coś pozytywnego. A że w dniu dzisiejszym nie wypada się kłócić, wszyscy się (czasem na siłę) kochają i widać dziewczyny z kwiatkami - to jestem ZA. :)
-
Świetnie Ci idzie na tej diecie Cambridge, podziwiam!
-
Miri, ależ ja nie mam do nikogo pretensji za zawalentynkowanie mi wątku (świetne określenie ;) ), tylko pozwoliłam sobie wyrazić zdanie odrębne. Bo ja z kolei nie lubię świąt sztucznych, obcych naszej tradycji, nakręcanych jedynie po to, żeby sięgnąć ludzimo do kieszeni. Nie lubię i już! Jeśli mam byc dla kogoś miła - to jestem, a jak nie, to nawet walentynki nie pomogą :twisted:
Kami, dzięki za odwiedziny :D
A u mnie dziś 3. dzień DC, samopoczucie niezmiennie dobre. Może jestem lekko głodnawa, bo od rana na nogach i nawet nie miałam czasu się porządnie nawodnić, ale pociesza mnie fakt, że za pół godziny saszetka obiadowa, więc spokojnie wytrzymam. Na razie zapełniam żołądek ciepłą herbatą, więc przestaje się domagać jedzenia.
Wczoraj się znowu peelingowałam/olejkowałam - toż to zabiegi genialne w swojej prostocie, uzalezniam się :) Choć nie powiem, żebym lubiła spać pozawijana w te folie, dzis obudziałam się o 5 rano i od razu pognałam rozciąć ten kokon i pod prysznic. Ale dzis mam skóre jak aksamit, nigdy nie była taka gładka i nawilżona. Nawet jak bywałam szczupła (zdarzało mi się, choć rzadkie to epizody).
Mam dziś znowu sporo pracy. więc niestety na forum posiedzę dopiero wieczorem. Trudno, coś za coś :(
-
A ja nie odebrałam tego, że masz pretensję o zawalentynkowanie. Miło znać Twoje zdanie na ten temat i już. :) Spoko. :D
Nie dam rady całą noc spać zafoliowana. Dziś wytrzymałam parę godzin (czytanie plus usiłowanie zaśnięcia do 4 rano) po czy zerwałam to z siebie :( Kołdra uroczo pachnie eukaliptusem z geranium :)
Noc zarwana przez kręgosłup - coś mi wczoraj spektakularnie trzasnęło aż Precious przy pececie podskoczyła. Więc stąd bezsenna nocka z kurczami i nogami wyczyniającymi mimowolne dzikie harce. Skopałam biedne psiaki swoje :( Może wreszcie zaczną spać na fotelu a nie na mnie .. ;)
Prackę olałam co mój kochaniutki szef przyjmuje już dość pogodnie. Muszę się powyciągać i wtłoczyć ten krąg na miejsce. Trzymać kciuki proszę.
-
Witaj :)
Poczytalam sobie Twój wąteczek..świetnie Ci idzie dietkowanie :)
Gratuluje :)
Mi ostatnio przybylo 5 kg :twisted:, ale znow sie wziełam za siebie..jestem 3 dzień na SB..mam nadzieje, że tym razem wytrwam...Chce znow poczuc luzy w spodniach :wink: :lol:
I wreszcie zobaczyć upragniona 70 ...latem już mialam tylko niecale 4 kg do mety a teraz.............
:twisted:
Trzymam kciuki za Twoje dietkowanie :) ]
-
Stella, dzięki za odwiedziny w watku i ciepłe słowa. Po liczniku postów widzę, że jesteś już prawie weteranką tego forum, a i suwaczek mówi sam za siebie ;) Sliczni Ci idzie. Wiem, że takie spadki i poworoty nie są najprzyjemniejsze, ale najważniejsze, ze nie dopuściłaś do większego jojo i opamiętałaś się na czas ;)
Życzę Ci dużo wytrwałości i sukcesów i... po cichu zazdroszczę, że jesteś tak bliska celu :)
-
Witam!!!!
Podziwiam cię że udaje ci się wytrwać na DC. Kiedyś próbowałam tej diety, ale okazało się kompletną porażką. Nie jest chyba zgodna z moim charakterem. I to nawet nie to, że mnie nie smakowały danka, bo wręcz przeciwnie, były zupełnie dobre zwłaszcza jarzynowa :D . Ja po prostu chyba wolę danka przygotowywane własnoręcznie.
Dzięki za odwiedziny na moim wątku i super cenne rady. Mam nadzieję, że będziesz moim częstym gościem.
Pozdrawiam!!!!
http://kartki.onet.pl/_i/d/usmiech_d.gif
-
Pozdrawiam Hybris, miłego dnia
-
Hajka Hybris
:) dawno mnie tu nie było, wląściwie to dawno nie odzywałam sie, bo na forum czasem zerkała, a przedewszystkim na Twoje zmagania z DC ;)
dzieki Tobie postanowiłam ją zacząć i tak sie zlożylo ze obie zaczełyśmy ścisłą od poniedzialku :D :D :D
wprawdzie Ty juz drugi raz, ale to nic, napewno łatwiej będzie mi ją przejść mając świadomość ze nie jestem sama na niej :D
pozdrawiam ciepło
-
Myszeczko, w pierwszym odruchu zerknęłam na Twój suwaczek... WOW :D Pięknie, a więc jednak 124 się potwierdziło! Widzisz? Zaraz pędzę do Twojego watku, żeby Ci pogratulować :D
A co do odwiedzin... z pewnością będę Cię dalej odwiedzała i dopingowała, strasznie Cię polubiłam :)
Agnimi, dzięki za odwiedziny i pozdrowienia!
WWisienko, no co Ty powiesz? Bardzo się cieszę, że mam towarzystwo. Nie wiem, czy masz gdzieś swój watek, w którym piszesz, jak Ci idzie i jak sobie radzisz, zaraz go poszukam, a jeśli nie - zaglądaj do mnie i pisz, jak sobie radzisz, jak Ci idzie. W kupie raźniej. Już Ci przeszedł największy głód? Wyobraź sobie, że ja przy powtórce DC nawet nie odczułam tego kryzysu, który przeważnie pojawia się w pierwszych 2. dniach. Nic po prostu ;) A jak u Ciebie :) Oj, nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam, że idziemy równo!
Pozdrawiam Wszystkich! :D