GRATULACJE!!!Cytat:
Zamieszczone przez chybaty
Wersja do druku
GRATULACJE!!!Cytat:
Zamieszczone przez chybaty
Widzę same dobre newsy :)
Gratuluję obrony. Gratuluję miłości ;)
Pozdrawiam
NO NO Chybatek sie zakochał fajnie Ci a Twój facet to jaki jest ?? poprosze o dokładny opis :)
AleXl- dziękuję :D
halwaya- dziękuję :D widziałam, ze wróciłaś ;)
Kardloz- hmm jak jestm :P mogłabym referat napisać :D sportowiec, wiec szczuplaczek taki ;), żeby nie mówić chudzinka - z wyglądu - prawie idealny :P , a tak poza tym czarujący, kochany, troskliwy, opiekuńczy, uparty, wyrozumiały i ma mnóstwo cierpliwości do mnie :D to tak w skrócie ;) nie będę go chwalić za bardzo ;)
Dzisiaj postanowiłam zacząć. Spróbować. Dzień zamknęłam na 1543 kcal . Miało być do 1500 , no i powiedzmy, ze prawie się udało ;) Trudno tak sobie wrócić. Szczególnie jak się motywacji nie ma. Nie wiem gdzie ja znajdę siły na więcej ;). Ale postaram sie , dla siebie. Jak się uda to świetnie :D Jak nie to trudno. 'Niestety moja domowa waga odmówiła posłuszeństwa i się popsuła. Więc póki co bez ważenia :D I niech tak będzie ;)
Pozdrawiam :D
Tak jak myślałam - coś takiego jak "silna wola" zniknęło u mnie. Mam nadzieje, ze nie bezpowrotnie i jeszcze ją odzyskam. Każdego dnia staram się od nowa i tak mniej wiecej do 15 wszystko się układa , a potem już tylko coraz gorzej.
No oprócz tego szukam pracy, co nie jest takie łatwe jak myślałam ;) Dodatkowo mnie to przytłacza i najchętniej bym uciekła w słodycze :roll: . No i uciekam czasami, niestety...
trzymaj się laseczka!!! i nie poddawaj się :) sama wiesz, że nie warto
a pracy jakiejś konkretnej szukasz czy na razie dowolnej?
wiem ,ze warto - kilka dni coś tam się udaje, a potem znowu klapa. Może jak B wróci to się bardziej zmobilizuje, przy nim zawsze chudnę :D :roll: :roll:Cytat:
Zamieszczone przez bes_xyfki
A co do pracy - to chyba nie powinnam wybrzydzać, bo co ja bez doświadczenia mogę dostać? Oczywiście chciałam zawodzie- ale nie ma nic dla mnie. Nawet stażu nie ma :? :? . Dlatego fajnie by było zahaczyć się w jakimś sklepie odzieżowym lub kosmetycznym,. porozsyłałam CV i czekam na odzew. Ale nie spodziewam sie cudu. Pożyjemy - zobaczymy :D.
ja robiłam swego czasu w Reserved (za mało płacą - zdecydowanie!) i w Reporterze (tu już nieco lepiej) - ale nigdy więcej w ciuchach :/ ile można :/
polecam poszukać też roboty np. w bankach jako doradca junior czy doradca punktu kredytowego (w galerii bałtyckiej np teraz szukają) - praca całkiem fajna - stawki też nie tak złe jak na pierwszą pracę - a i cały dzionek komputerek z netem ;-) ale najważniejsze to to, że nie wymagają doświadczenia - looknij - może będzie Ci coś takiego odpowiadać :)
ja sobie właśnie siedzę w punkcie kredytowym lucasa - tylko że ja robię na umowę zlecenie - tylko na promocjach, ale wiem, że szukają na stałe :)
dobra mykam pościemniać ;-)
Hmm ja sobie pomyślałam ,ze skoro lubię ubrania, modę , zakupy to może spróbuję w takim własnie sklepie. A te bankowe sprawy, w ogóle mnie nie intersują. No, ale zobaczymy. Nie powinnam wybrzydzać póki co. A Galeria Bałtycka niestety odpada ze względu na odległość. Nie stać mnie na około 130zł miesięcznie na bilety ;), bo póki co nie kontynuuję nauki i nie mam legitymacji ;)
Kurde @ mam i boli, bardzo boli :evil: :evil:
Gdzie Ty go znalazłaś - może wrzuć choć jedną jakiąś (małą ;)) usterkę? Miło się czyta jak tak fajnie ludziom wychodzi :)Cytat:
Zamieszczone przez chybaty