Chybatku jak tam silna wola ?
miłej niedzieli!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ng-1148802.jpg
Wersja do druku
Chybatku jak tam silna wola ?
miłej niedzieli!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ng-1148802.jpg
Aaaa ja tak szybko :D
Moja silna wola jest bardzo slaba ;)
Ale jak w sobotę nie weszłam w moje jeansy - co prawda te najbardziej dopasowane, ale zawsze :) To stwierdziłam,ze koniec z tym i nie można dalej tak sobie folgować. No i już od dwóch dni z trudem , bo z trudem ale ćwiczę - póki co po 30 min dziennie na rowerku. Tak na dobry początek :D No i wyeliminowałam słodycze- tylko dżem jem i herbatę z miodem. Póki co nie liczę kalorii, do tego jeszcze chyba muszę dojrzeć. Niech jest jak jest. Musi być już tylko lepiej :)
AleXL- a pewnie ,ze ma wady :D tak jak każdy :P ale za te wady też go uwielbiam :D
No a tak poza tym B w końcu wraca do mnie na dłużej. Czyli od 18 października do lutego :D W końcu ! :D Aaaa i jeszcze dzisiaj idę na rozmowę w sprawie pracy w sekretariacie :D Zobaczymy co z tego wyjdzie :D W razie czego kolejna rozmowa już w czwartek :D
Sciskam bardzoooo :D
Postaram się bardziej na forum rozgościć :D Póki co tak tylko przemykam, podczytuje czasami ! :D
Aaa i w końcu 100 strona mojego wątku :D
Czesc chybatku-jesienne pozdrowionka przesylam:)!
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...28268361_d.jpg
Witaj Chybatku!!!
Co u Ciebie .... oj dawno mnie nie było muszę szybko nadrobić forumowe zaległości
Buziaki
I jak tam rozmowa o prace poszła???
I JA KIEDYŚ BĘDĘ MIAłA TAKĄ SUKNIĘ I TEŻ TAK BĘDĘ W NIEJ WYGLĄDAŁA HIHI ;)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22215556_d.jpg
GRATKI GRATKI Z OKAZJI 100 STRONKI :P :P :P :P
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ey-2747413.jpg
I MILEGO DZIONKA :P
trzymam kciuki za pracę :P
Kurcze głupio tak się odzywać po prawie dwumiesięcznym milczeniu. No wiec co u mnie ?
Pracuję - nie w sekretariacie , a w sklepie :D Ogólnie zadowolona jestem.
No od ponad 2 tyg już nie jestem z B. Leczę moje serduszko. A łatwo nie jest.
Przez tą pracę, B. i obecne zapalenie płuc schudłam troszkę i czuję się lepiej ze sobą.
Pierwszy raz od kilku lat nie mogę sie doczekać świąt.
No to chyba tyle :roll:
ehh.. nie będę mowić o panu B. że będzie dobrze ,bo wiem jak do denerwuje...
Mimo wsyzstko cieszę się ,ze znowu tu jesteś :*
No to miłych świąt (tuż tuż), zdrowia i wyleczonego serduszka ;) A odchudzanie przyjdzie kiedy będziesz mieć na to czas i ochotę i w takim stopniu jak Ci pasuje, nic na siłę, sszczególnie kiedy zimno, ciemno, ... ;)
Mikołajki ślą buziaki :P
http://www.luckyoliver.com/photos/de...se-5525161.jpg
i ja też :P :P :P
i miłej pracy :P