Wątek: :))ZACZYNAM CIESZYC SIE ZYCIEM :))

neti miłego weekendu życzę!!
a ze zdjęciem to pomyliłam się bo chciałam go na moim watku wkleić
buahhaha...
ale niezdara ze mnie

pozdrawiam cieplusio!
i wracaj do życia szybciutko

Neti, poczytałam sobie Twój watek i muszę Ci powiedzieć, że rozumiem, co czujesz. Problem w tym, że na diecie takie przestoje się zdarzają, czasami irytują nas za małe spadki, czasami zupełny ich brak. I to wszystko się zdarza. Najważniejsze, żeby się nie poddać. Zaczęłaś - bądź konsekwentna. Dieta poza szczupłą sylwetką daje też kupę dobrych rzecz: uczy konsekwekcji, obowiązkowości, stanowczości. Masz świetną okazję, żeby popracowac nad sobą, nie tylko nad swoim ciałem, wykorzystaj ją Potem będzie Ci o wiele łatwiej w życiu.

Pozdrawiam i życzę Ci z całego serca, żeby waga drgnęła choć ociupinkę - ja juz wiem, jaka to radość

NO HEJ!
WŁAŚNIE POCZYTAŁAM SOBIE "CIEBIE" I WIEM, ŻE KTO JAK KTO ALE TY MNIE ZROZUMIAŁAŚ BDB! NIC SIĘ NIE MARTW ZASTOJAMI TO I MNIE SIE ZDARZA TAK CO 3--4-5 KG! WIĘĆ W KOŃCU NAPEWNO RUSZY!
POZDROWIONKA! WIOSENNNE!!

Neti nie poddawaj sie złemu nastrojowi.Zastoje wagowe doprowadzac moga do szału-wiem o tym doskonale.Ale waga w końcu rusza- i to jest najważniejsze.Ja w momwncie zastoju rzuciałm dietkę w diabły na pare dni i potem długo musiałam pozbywac sie tego co mi szybciutki przyskoczyło na wadze.Nie popełnij mojego błedu i nie poddawaj się złemu humorowi.Przesyłam ci duzo pozytywnej energii.Pozdrawiam

witam i pozdrawiam

POZDRAWIAM I UDANEGO WEEKENDU

BALBINKO
DOBRZE WIDZISZ NASTROJ CHYBA TROSZKE LEPRZY BO DWA DNI TEMU WAGA CHYB RUSZYLA ALE PSYT BO JAK NIE TO MOJA RADOSC OKARZE SIE PRZEDWCZESNA

TROSKAWECZKO
GDZIE TY MASZ OCZKI?? SLICZNEJ DZIEWCZYNY CHYBA DAWNO NIE WIDZIALAS A MODELKI TO JUZ CHYBA..............
A TRUDNOSCI MAM NADZIEJE ZE TAK
DZIEKI ZA WSZYSTKO W TYCH CIEZKICH DNIACH KAZDE SLOWO JEST NA WAGE ZLOTA

BELLUS ANTIDOTUM DEVOREE DZIEKUJE WAM BARDZO ZA ZAINTERESOWANIE MOJA OSOBA I ZA TO ZE TU WPADACIE

ASIULKU

TY TO JESTES ZEBY WKLEIC TAKIE MALE ZDIECIE TO DOPIERO JEST ROBOTY
MUSIALABYM CI CHYBA LIST NAPISAC ALE JESLI TYLKO CHCESZ SPROBOWAC TO MIMO IZ NAUCZYCIELKA ZE MNIE KIEPSKA TO CHETNIE POMOGE

HYRBIS
TAK WIEM JUZ ZDAZYLAM SIE O TYM PRZEKONAC WIEM ZE KONEKWENCJA W DZIALANIU TO PODSTAWA ALE WIESZ JAK JEST CIEZKO KIEDY TY DAJSZ Z SIEBIE WSZYSTKO A REZULTATOW NIE WIDAC
WTEDY CZLOWIEK SZUKA POMOCY A JAK JEJ NIE ZNAJDUJE TO SIE ZALAMUJE
TYM RAZEM MI SIE UDALO A TO TYLKO DLATEGO ZE JEST TO FORUM A NA NIM TYLE CHETNYCH DO POMOCY A DLACZEGO????? BO ROZUMIEJA SIE NAWZAJEM
OJ DOBRA BO SIE ZA POWAZNIE ZROBILO

AGIGA
TROSZKE MNIE WYSTRASZYLAS CZY TO ZNACZY ZE TO BYL PIERWSZY RAZ I WCALE NIE OSTATNI??????????????????????????????????O BOSHE ((
A JA TAK SIE UCIESZYLAM ZE TO JUZ ZA MNA NO ALE TRUDNO
NIE DAM SIE I BASTA DO LATA BEDE NAPRAWDE Z SIEBIE DUMNA(MAM NADZIEJE)

XXXONKO
WITAJ U MNIE DZIEKUJE ZA ENERGIE ODEBRALAM W CALOSCI I MAM NADZIEJE SIE NIE PODDAWAC BO JUZ WIEM ZE TAKIE ZASTOJE NIE ZDARZAJA SIE RAZ ALE MOGA SIE POWTARZAC WIEC MUSZA BYC WYTRWALA
POZDROWKO DLA CIEBIE I DZIEKI ZA ODWIEDZINKI

GOSIACZKU
TOBIE TEZ MOZE JUZ NIE WEEKENDU ALE UDANEJ NIEDZIELI
POZDROWKO

JESZCZE RAZ GORACE PODZIEKOWANIA DLATYCH WSZYSTKICH KTORZY MNIE WSPOMAGALI W TRAKCIE TYCH CIEZKICH DWOCH TYGODNI BEZ SPADKU WAGI
TERAZ CHYBA COS DRGNELO I OBY JAK NAJWIECEJ
MNOSTWO BUZIOLKOW DLA WSZYSTKICH

Moja Droga,nie martw się tym zastojem.Dwa tygodnie,cóż to ,jest naprzeciw wieczności...Żartuję,ja też stoję ,chociaż naprawdę jem dużo mniej. I kiedy ja zmienie mój suwaczek POZDROWIONKA OD BRONKA

Zobaczysz, jeszcze chwilka i waga ruszy z kopyta - oczywiście w dół... b o to jedyna słuszna strona

hhihihi - jestem mistrzem we wklejaniu malych zdjęć.. jak chcesz mogę Cie nauczyc, tylko muszę jeszcze troszke poćwiczyć dla wprawy
to jest dobry patent... bo jak wkleje małe to nie widać mnie tak dobrze, a co za tym idzie nie widać moich defektów

cieszę sie bardzo, że waga się u Ciebie ruszyła
jutro napewno pokaże jeszcze mniej

pozdrawiam cieplusio