Wątek: A może się uda...

Cześć Kochani!!! Z dniem dzisiejszym postanowiłam do Was dołączyć. Ważę 94 kg przy wzroście 164, a więc czas najwyższy coś ze sobą zrobić. Mam nadzieję, że w grupie łatwiej coś osiągnąć. Pozdrawiam wszystkich

Bardzo dobrze trafiłas.Ja mam ten sam wzrost ale wagę nie bardzo wiem bo jeszcze nie mam na czym sie zważyć.Dietkuje już trzeci tydzien i uwierz mi to że tu trafiłas napewno Ci pimoże.
Ja też próbowałam juz kilka razy ale teraz jak tylko mam doła to czytam sobie te wszystkie posty ,naprawde pomaga.Zycze wytrwałości
Izapraszam do mnie.

Oczywiście, że w grupie łatwiej! Witaj na forum.
Napisz cos o sobie, jak zamierzasz się odchudzać?
Pozdrawiam i życze powodzenia!

heh rowniez zycze wytrwalosci i powodzenia i nie moze sie uda a napewno pozdrawiam

hej

Witam na forum, faktycznie w grupie lepiej no i lepsza motywacja

Pozdrawiam pa

Serdeczne dzięki za miłe powitanie!!! Już sam fakt, że dookoła bratnie dusze i ciała mobilizuje.
Od kilku lat mam wyjątkowo siedzący tryb życia i do tego ciągły stres. To sie przedłożyło na te moje kilogramy niestety... Czasami mam wrażenie, że tyłek wrośnie mi do fotela, a ruszać się ciężko, bo choć praca siedząca to niestety męcząca i później nic się nie chce - oprócz podjadania oczywiście. I tak miesiąc po miesiącu ... pewnie tak jak u większości z Was. Chciałabym schudnąć szybko, ale rozsądek mówi NIE. Pewnie z 15 kilo to efekt jo-jo i nie chcę tego więcej. Od dziś zaczęłam pić ziółka i zamierzam jednak troszkę się poruszać. Mam nadzieję, że będzie ok! Choć mam świadomość, że to dłłłługa droga. Ale jak zajrzałam tu i zobaczyłam Wasze wpisy to naprawdę się ucieszyłam. Póżniej zajrzę na Wasze stronki i zobaczę jak Wam idzie. :) :) :)

Liqier witam na forum i życzę dużo samozaparcia ,wytrwałości i wiary w to,że uda Ci się schudnąć

A co za ziółka pijesz?Pamiętaj,że mogą Ci one rozleniwić jelita!!Pić w trakcie diety trzeba dużo,minimum 2 litry-najlepiej dużo niegazowanej wody mineralnej i herbaty-czerwoną Pu-erh i zieloną Ruch jest niezbędny

Ledwo się do Was zgłosiłam, a zaczęło na mnie spływać morze obowiązków. Nie tylko nie miałam czasu napisać, ale nawet poczytać Waszych topików. Mam nadzieję, że od jutra znajdę wreszcie troszkę czasu. Jestem wściekła na siebie. Dni coraz dłuższe, pogoda pięknieje i w całej okazałości widać do czego człowiek może się doprowadzić. No ale cóż, "nie czas żałować róż, gdy płoną lasy..." Dzisiaj troszkę poczytam o Waszych zmaganiach. Najpierw poczytam co u Ciebie Luna, bo zaintrygował mnie Twój "początek". Zaczynałaś dokładnie w tym miejscu co ja!!! Ach, czuć wiosnę w powietrzu... :P :P :P

Liqier pozdrawiam cieplutko i dziękuje za odwiedzinki na moim wątku

Jak Ci idzie???Napisz nam jaka dietę stosujesz???A co z ruchem-ćwiczysz??

Ja też już tęsknie za wiosną i to baaardzo Wtedy łatwiej idzie odchudzanko-przynajmniej mnie

Ps.czy dostałaś mojego priva sprzed kilku dni

Witaj Liqier - poczytała sobie Twoje wpisy i mam pytanie - czy tylko ziółkami chcesz się odchudzać? A co z szeroko pojetą dietą? Też masz jakieś plany?

Jeśli natomiast chodzi o jo-jo - to któż go nie zaliczył??? Ja właściwie mam w tym duża praktykę - u mnie kilogramy wracały trzy razy i to po kilkanaście Dlatego wyrobiłam sobie taką teorię. że jojo pojawi się wtedy, kiedy mimo schudnięcie nie zmieni się nawyków żywieniowych. Dlatego ja akurat mam zamiar schudnąć dość szybko, ale potem solidnie podejść do utrzymania wagi. Ale oczywiście - każdy ma właśny pomysł na siebie
Pozdrawiam Cię i zycze sukcesów w dietowaniu!