no i nie powinnam była ciamkać tych jabłek i grejpfrutów bo w efekcie to wczoraj sobie pozwoliłam na jeszcze więcej - 3 kromale dużego chleba wysmarowane uczciwie masłem orzechowym i kremem czekoladowym a potem jeszcze poprawiłam 3 grzankami ze zwykłym masełkiem . Choinka , ale ze mnie miś o małym rozumku Ale nie poddaję się - przedłużę sobie 1 faze SB o kolejny tydzień. Tyle że teraz już zadbam żeby w domu nic kuszącego nie było. A w ramach zwiększenia mobilizacji wysłałam swoje pomiary do wirtualnego klubu XXL - taka "bezposrednia" rywalizacja powinna jakoś pomóc