-
przywitajcie nowa
i podziwiajcie , przynajmniej poczatkowy zapal, przed wakacjami chce wazyc 35 kg mniej Musi sie udac
-
Dość ambitny plan do wakacji tylko 4 miesiące.
Jak chcesz to osiagnąć i może jakieś szczególy o sobie napiszesz
Pozdrawiam
-
Witamy witamy!!
35 kg do wakacji.. hm...spore wyzwanie..
ale odpowiednia dietka i ćwiczonka potrafia zdziałać cuda
życze powodzenia
-
Witaj Ewuniu .Bardzo fajne założenie 35 kg. Mam nadzieje że się uda chociaz to dużo w cztery miesiące .Napisz coś o sobie ile masz lat , gdzie mieszkasz .Serdecznie Cie pozdrawiam.
-
Witajcie:)))
Nie spodziewalam sie tak szybkiego odzewu.
I Chyba wlasnie po to tutaj jestem, zeby sz kims porozmawiac, potem ewentualnie pochwalic sie efektami
Tak bylo za pierwsyzm razem, kiedy w ostatniej klasie liceum poszlam do lekarza,
czulam sie zmobilizowana, zobowiazana do tego, ze kiedy pojde skontrolowac przebieg diety, okaze sie, ze sa jakies efekty.
Kiedy po 3 tygodniach stanelam na wadze, ktora wskazala 15 kg mniej i zostalam poklepana, po wciaz grubym ramieniu i uslyszalam slowa, no juz raczka jest chudziutka, bylam z siebie dumna
Schudlam wtedy ponad 20 kg, ktore chyba stesknily sie za mna bardzo, ale teraz juz do tego nie dopuszcze. Ciagle mam rpzed oczami obraz siebie, lzejszej, co za tym idize, nie unikajacej kazdej wystawowej szyby, w ktorej mozna zobaczyc swoje odbicie.
Strasznie to banalne i pokaze mnie w waszych oczach, jako prozna, moze glupiutka osobe, ale nie chodzi mi glownie o zdrowie.
Chce po prostu tego lata zalozyc cos innego niz dlugie spodnie.
Nie musiec zaslaniac reka brzucha, kiedy zawieje wiatr i luzna bluzka niebezpiecznie otoczy waleczki na brzuchu i nie martwic sie, ze przez dlugie wlosy, rozpuszczone wlosy, jednak wystaja te faldy spod i znad biustonosza.
Zaczelam juz.
Walcze ze swoim lenistwem.
Z piwnicy wrocil do pokoju stacjonarny rower treningowy.
Nieraz wieczorem wychodze na spacer, bo przeciez przy moich (cholernych 100) kg nie ma mowy o bieganiu.
Moj plan- woda mineralna jedynym przyjacielem
Nie lubie warzyw, ale im tez chyba podam reke.
Teraz w ciagu dnia jem zazwyczaj jogurt+ jablko, ewentualnie nieraz zdarzy mi sie jeszcze podjesc cos z domowego obiadu, ktory musze niestety przyzadzac, dla pozostalych, normalnie jedzacych, w ramach domowej pomocy
Lat mam 21, ale czuje sie duzo starsza baba, chociazby z racji tego, ze moj grubaskowy problem ogranicza mnie w kontaktach , w tym sensie, ze jestem mniej smiala.
Pozdrawiam was serdecznie :P
-
chcialam sie pochwalic
mozna sie chwalic?
jakos tu zamilklo, a ja chcialam doniesc o drobnoiutkim sukcesie
Robilam obiadek dla rodzinki, smazylam sznycle, zapach byl niesamowity, a ja nawet palcow nie oblizalam
Zmotywowalam sie nareszcie do dzialania.
Wg wskazan stacjonarnego rowerka spalilam dzisiaj 200 kalorii.
Wlasciwie nie wiem po co to pisze, chyba jestem z siebie dumna.
Zwaze sie za tydzien
-
WITAM :P
Gratuluje sukcesu ja też dziennie gotuje moim trzem meżczyzną obiadek i też sie musze niezle czasami powstrzymywać żeby nie spróbować czy nie ukraść im odrobinki Pozdrawiam i życze powodzenia w odchudzaniu
-
Hej!
To ja Balbina 2 z wątku miłosnego. Nie będę już powtarzać tego co tam napisałam. Pozdrawiam Cię gorąco i mam nadzieję, że będziemy się pokonywać w walce z naszym balastem.
-
grubasek pozdrawia grubaska w TLUSTY CZWARTEK i zyczy wytrwałosci
-
gratuluje silnej woli. i życzę kolejnych sukcesów. pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki