Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: pytanie o milosc...

  1. #1
    grubaewka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie pytanie o milosc...

    Ciekawa jestem jak to jest...
    Czy wy, kochane Grubaski, poznalyscie swoje drugie polowki, bedac puszystymi?
    Czy dopiero potem przybralyscie an wadze?
    Czy nie przeszkadzala Wam waga?
    Bo pewnie, poloweczkom nie przeszkadzala?

    Pytam, bo kontakty damsko-meskie stanowia dla mnie spory problem.
    Pozdrawiam serdecznie

  2. #2
    halsza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2014
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak cię facet zauważył i chce być z Tobą to widocznie mu się taka podobasz. Po prostu porozmawiaj z nim o tym! Niektórzy lubią puszyste!

  3. #3
    Awatar Foczka_
    Foczka_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    73

    Domyślnie

    Moja poloowka zna mnie kiedy byłam w rooznych wagach od 95 do 73 ;] I zawsze mnie Kochał. Zreszta prawdziwa miłośc nei ma nic wspólnego z tłuszczem.
    I etap :


    II - 98kg - 85kg, III - 84kg - 70kg
    Tu jestem

  4. #4
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Ja poznałam mojego męża ważąc właśnie tyle co Ty. Od tego czasu upłynęło trochę czasu i niestety przybyło mi ciałka. Jednak to nie zmieniło naszych uczuć . Jesteśmy razem 10 lat io nadal jest świetnie. Co prawda chciałabym również dla niego "wyzgrabnieć", jednak nigdy nie robił mi z tego powodu jakiś przytyków.
    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę odnalezienia miłości swego życia....

  5. #5
    xxxona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja poznałam swoją drugą połowke ważac dobrze ponad setke.Potem on wyjechał.Jak wrócił to wazyłam około 90 kilo i ta waga nie przeszkodziła mu mnie pokochac.Teraz kiedy jestem ogromniasta nigdy mi słowa nie powiedział abym schudła.Odchudzanie to tylko moja decyzja.

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    a ja kocham i jestem kochana!
    zawsze byłam pulchniutka, ale nigdy nie przeszkadzało mi to w kontaktach miedzyludzkich... a faceci coś we mnie muszą widzieć więcej niż tylko zaokrągrole ciałko
    tzn.. tak myślę....

  7. #7
    grubaewka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez halsza
    jak cię facet zauważył i chce być z Tobą to widocznie mu się taka podobasz. Po prostu porozmawiaj z nim o tym! Niektórzy lubią puszyste!
    Jakos dziwnie podobam sie starszym panom, zrazaja mnie tylko erotyczne propozycje.
    Kiedys w supermarkecie podszedl facet i zaproponowal wyjazd na weekend.
    Wiem zatem , ze puszysta osoba moze sie podobac, ale jakos dziwnie mnie to dziwi.
    Nie chce nikogo tymi slowami urazic.
    Nie smialabym , z moja waga.
    Moze rpzez te doswiadczenia, jesli ktos zwraca na mnie uwage, zaczynam sadzic, ze jest zboczony

  8. #8
    grubaewka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Foczka_
    Moja poloowka zna mnie kiedy byłam w rooznych wagach od 95 do 73 ;] I zawsze mnie Kochał. Zreszta prawdziwa miłośc nei ma nic wspólnego z tłuszczem.
    Gratuluje
    Oj pewnie, ze nie ma, kocha sie nie cialo i kocha sie nie za cos tylko wbrew wszystkiemu, ale media kreuja jedynie sluszny wizerunek (przeciez sama do niego daze) i trudno nieraz uwiezyc, ze dla mezczyzny kwestia kilogramow moze byc sprawa poboczna

    pozdrawiam serdecznie

  9. #9
    grubaewka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Balbina2
    Ja poznałam mojego męża ważąc właśnie tyle co Ty. Od tego czasu upłynęło trochę czasu i niestety przybyło mi ciałka. Jednak to nie zmieniło naszych uczuć . Jesteśmy razem 10 lat io nadal jest świetnie. Co prawda chciałabym również dla niego "wyzgrabnieć", jednak nigdy nie robił mi z tego powodu jakiś przytyków.
    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę odnalezienia miłości swego życia....
    Pozdrawiam Cie rowniez bardzo serdecznie.
    I rpzede wszystkim gratuluje milosci, i jak sadze wspanialego faceta
    Ja jakos nie moge uwierzyc, ze ktos moglby kochac mnie taka.
    Wiem, ze utrata kilogramow doda mi pewnosci siebie.
    Poprawi samopoczucie, ale zdaje sobie tez sprawe z tego, ze nagle wszystko nie bedzie wygladac zupelnie inaczej.
    Warto jednak walczyc dla tego lepszego samopoczucia.

    Pozdrawaim:

  10. #10
    grubaewka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez xxxona
    Ja poznałam swoją drugą połowke ważac dobrze ponad setke.Potem on wyjechał.Jak wrócił to wazyłam około 90 kilo i ta waga nie przeszkodziła mu mnie pokochac.Teraz kiedy jestem ogromniasta nigdy mi słowa nie powiedział abym schudła.Odchudzanie to tylko moja decyzja.
    Jakos podnosza mnie na duchu wasze slowa
    Wiem,z e jesli czytalas poprzednie moje odpowiedzi, to moze Ci sie to wydac monotonne, ale nie sposob nie pogralulowac milosci

    Ciebie tez pozdrawiam

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •