Joasiu, miłej i przyjemnej niedzieli życzę i pozdrawiam cieplutko :P :D
http://laisa.blox.pl/resource/Kubua_milego.jpg
Wersja do druku
Joasiu, miłej i przyjemnej niedzieli życzę i pozdrawiam cieplutko :P :D
http://laisa.blox.pl/resource/Kubua_milego.jpg
Miłej niedzieli, kobieto! Jak tam dietka?
Ja tylko tak dzisiaj na pięć minut - jutro napiszę więcej. Dzisiaj siódmu dzień mojej diety - szczerze mowiąc cięzki :( . Ciagle na cos mnie ciągnie i chodzę jak śnięta. Muszę wytrzymać więc staram się uciekać z kuchni. Daje moim chłopakom jedzonko i już mnie nie ma. No coż coś za coś.
:D Wpadam zyczyc Tobie milej i dietkowej niedzieli .Trzymaj sie kochana trzymam kciuki za wytrwalosc :!: :!: [b]
POWODZENIA JESTEM Z TOBA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...8_DSCN2735.jpg
:D :D :D :D :D :D :D
Ja też jak byłam na dC miewałam takie dni, to minie, nie daj się!!!
Trzymam kciuki i życzę wytrwałości :P :P :P
Trzymam kciuki zebys wytrwala co wiecej wierze w Ciebie :)
pozdarwaiam
Dołączam się do kciuków. Ja mam teraz dobrze, mąż wyjechał a synek je obiadki w żłobku. W weekendy jakoś daje razy z wymyślaniem obiadków, które możemy jeść razem. No i teraz są truskaweczki, wiec moją potrzebę jedzenia smakołyków łatwo zaspokoić :D
Cześć dziewczyny! Dzięki za trzymanie kciuków i słowa otuchy. Są mi bardzo teraz potrzebne - cięzko mi idzie ten drugi tydziń. Muszę jednak wytrwać. Dzisiaj rano zważyłam sie i waga teraz stoi ,ale ogólnie w ciągu tygodnia spadła o 3 kg. Mam bardzo dużo pracy - wpłynęły nam dwa protesty na postępowania i musimy nad tym przysiąść. Wpadnę jeszcze na minutę zobaczyć co u Was i do pracy :roll:
Trzymam kciuki ! Nie daj się, już tyle wytrzymałaś, waga zaraz ruszy z kopyta !
:D
3 kg w tydzień to piękny wynik, nie wiem czym ty się martwisz :)
u mnie ogólnie też w dół idzie ale powoli, codzinnie co innego na wadzę, raz w górę, raz w dół :D
Marg - źle mnie chyba zrozumiałaś - ja się nie martwię tym wynikiem. Wiem, że waga w końcu sie ruszy i czekam na to :) . Co więcej cieszę się ,że nie idzie w drugą stronę. Teraz obiecałam sobie , że zważę się dopiero w następny poniedziałek i muszę wytrzymać.
Dzisiaj mamy 8 rocznicę ślubu ( :shock: nie wiem kiedy to przeleciało)- niestety będzie bez smakołyków. Mężusiowi kupię jego ulubionego makowca a ja - woda mineralna.
Pozdrawiam serdecznie!
Balbinko - wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :)
po co wam jedzenie, skoro macie siebie ;)
:D To wszystkiego dobrego zycze Wam w tę 8 -ma rocznice. :lol: :lol
http://www.edycja.pl/upload/kartki/367.jpeg
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Udanej rocznicy Balbinko!
Stopciu - dziękuję bardzo! Z utęsknieniem czekam na Twój powrót!!!!
Podstolinko i Marg bardzo Wam dziekuję!
Wszystkiego najlepszego i ...miłego wieczoru:):)
Buziaki ,pozdrowienia i podziękowania :D :!: :!:
http://www.magiagifs.hpg.ig.com.br/c...ddy02.gifb.gif
Gratulacje i najlepsze życzenia :)
jak się udała rocznica ? ;)
:D Witam serdecznie w piekny poranek i zycze wszystkiego dobrego ,a szczegolnie "smacznego " dietkowania kochanie -trzymaj sie i nie daj sie :!: :!: http://www.sirmi.ic.cz/kytka/16.gif
Dziewczyny dzięki za życzenia! Rocznica minęła spokojnie, tylko we dwoje. Rodzinka była juz wcześniej. Powspominaliśmy stare dzieje i obydwoje nie mogliśmy się nadziwić , że już tyle czasu minęło. Prezentów sobie nie robiliśmy gdyż odkładamy kasę i taką wspolnie podjęlismy decyzję. W przyszłym roku chcemy kupić nowe auto wiec potraktujemy to jako wspólny prezent :wink:
Dieta jeszcze trwa - wczoraj nie złamałam się i nic nie zjadłam. Trwam dalej- oby do niedzieli. Pozdrawiam!
Dzielna dziewczynka! Brawo!!!
to rewelacyjnie,że się tak dzielnie trzymasz :)
powodzenia dalej :)
Witaj kochana przyszłam się przywitać po długiej nieobecności
Balbinko wpadlam do Ciebie zobaczyc jak sobie radzisz i prosze prosze przykladnie.Cieszy mnie to -gratuluje mocnego postanowienia i tak trzymaj ,a efekty beda predko widoczne.Pozdrawiam .
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...0_DSCN3347.jpg
:lol: :lol: :lol:
Cześć dziewczyny! Dxzisiaj będzie krótko, ale obiecuję,że nadrobię pisanie. Waga ani drgnęeła więc suwaczek jest na miejscu :evil: . W pracy wielki przetarg na sprzątanie a w domu wielka kłótnia z moją drugą połową. Nie bedę opisywała szczegółów, na razie jestem w okropnym nastroju. Może jak poczytam Wasze wątki to troche mi się polepszy. Pozdrawiam!
Te chłopy to tak,już mają,że kochają ale wkurzają. :lol:
Ale my kobiety musimy być ponad to wszystko :wink:
Musisz wydobyć z siebie blask i znowu Go olśnić i będzie dobrze.
Balbinko - nikt lepiej nie potrafi zepsuć humoru niż własny facet ;) są w tym mistrzami :D
mam nadzieje, że burza w domu szybko minie :)
waga u mnie też coś przystopowała, mam nadzieje, że to tylko chwilowy przestój
http://img157.imageshack.us/img157/5...e011rrroa1.gif
DO PRZYJACIÓŁ
Gdy dzieje się krzywda
Lub gdy jest mi źle
To Wy Przyjaciele
Jesteście przy mnie!
Łzy ocieracie
Słowem wspieracie
Otuchę w serce
Dzbanami wlewacie!
Bo dobrze wiecie
Że ja wiem też
Co to jest Przyjaźń
Co mieści się w niej
Miłość i szczerość
I ciągłe dbanie
By nigdy nie znikła!
By KOCHAĆ
Was stale!!!
http://img157.imageshack.us/img157/5...e011rrroa1.gif
Witaj
Motywacja jest , siłą też oby trwało to jak najdłużej.
Dzięki kochana za wsparcie
Wpadłam sprawdzić jak idzie Ci dietkowanie. Ale widzę, że muszę Ci życzyć spokoju :) Ale życzę także łaskawszej wagi :)
pozdrawiam
Jak tam Balbinko? Skończyłaś już dietę Cambrige?
Pewnie jesteś zapracowana, biedactwo!
Balbinko - co tam u Ciebie słychać ?
Jestem ... jestem! Spokojnie - nie zniknę. Mam jednak tyle pracy ,że nadążam tylko z czytaniem co u Was . Nadrobię zaległości w sobotę. Pozdrawiam gorąco!
to pracuj pracuj i daj znać jak tam dietkowo sobie radzisz ;)
Doczytałam się Balbinko, że Ty też walczysz na Cambridge. No ja właśnie zaczynam swój 3 dzień z 5 cyklu w mej karierze chudnięciowej. Trzymam kciuki, żeby udało nam się jak najwięcej kg na DC zrzucić, no i żeby nie wróciły już nigdy. Buźki
Balbinko , dziękuję , że o mnie pamiętasz !Ja też chudnę na DC I JESTEM JUŻ DWUCYFRÓWKĄ !
Pozdrawiam serdecznie !
Laseczki kochane! W domu burza gradowa przeszła w "cięzkie powietrze" :roll: :wink: . Nadrabiam dzisiaj trochę zaległości na Waszych wątkach i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę bardziej systematyczna. W poniedziałek oficjalne ważenie i kurcze chyba znowu nic :evil: . Waga stoi jak zaczarowana, ale muszę to przetrzymać. Na pewno skurczył mi się żołądek bo nie jestem w stanie zjeść zbyt dużo. Jestem szczęśliwa z tego powodu.
Za dwa tygodnie jadę na urlop - strasznie się cieszę. Mam nadzieję,że tam też trochę ze mnie spadnie.
Buźka!
WItam a gdzie to się wybierasz na urlop????
Jesteś w dalszym ciągu na Cambridge?
życzę miłego weekendu
odpocznij sobie