-
dziekuje wam wszystkim za wsparcie i bardzo przepraszam ze sie nie odzywłam tak długo ale uczelniane zmagania zajeły cały mój czas. mam nadzieje ze nie pojdzie to na marne.
Balbinko ja pochodze z okolic bielska i mam zamiar tam wrucic jak tylko sie czegos dorobimy z mężem (kiedys myslałam ze tam wcale nie jest fajnie i czym inni tak sie zachwycaja np mój mąz wtedy chłopak jak przyjechał ze sląska to nawet rzeką sie zachwycał. A teraz!!!!!!!! Jak mam okazje tylko to jade tam z tego b(nie obrazając) brudnego śląska. teraz dopiero doceniam co miałam).
Z odchudzaniem mi na raazie cienko idzie bo te 2 kg co schudłam to chyba bardziej przez stres bo diety nie potraafiłam utrzymac. Ale obiecuje poprawę
Majeczko niestety chyba nie dotrę na to spotkanie może kiedy indziej bo siostra ma do mnie przyjechac a tak zadko mnie odwiedza ze nie mysle nawet tego odwoływać sorki.
Pozdrawiam wszystkich i do zaś
-
Wiem coś o tym , gdyż mój mąż pochodzi z Dąbrowy Górniczej. Początkowo planowaliśmy się przenieść tam bo ja miałam mozliwość przeniesienia się do pracy, ale na szczęście zrezygnowaliśmy.
Zastanawiałam się własnie co u Ciebie słychać.
Dietką się nie martw - raz jest lepiej raz gorzej.Pozdrawiam!
-
Nooo !! to ślask sie łączy z podbeskidziem ja w sumie nie miałam wielkiego wyboru bo mąż juz tu pracował a tam byłoby mu nie tak łatwo znależć pracę a pozatym ja zaczynałam studia wiec z tąd mam bliżej. Ale juz postanowione ze jak tylko bedziemy sie budowac (kiedyś...!!) to nigdzie indziej tylko tam. Ewentualnie jakby wiatry sprzyjały to chciałabym sie przenies wczesniej do rodziców. bysmy mieli swoj pokoj to nie z a duzo ale mysle ze i tak lepiej niz tu bo Mariusz duuuuużżżżooooooo lepiej sie dogaduje z moimi rodzicami niż ja z jego. Może to przez różnice wieku gdyż Mariusz jest o 8 lat starszy wiec miedzy nim a moimi rodzicami jest w sumie tylko 16lat różnicy a miedzy mną a tesciami dwa razytyle!!!także ja z tesc iową praktycznie wogóle nie łapie kontaktu wręcz jej unikam co jest zresztą dość trudne jak sie mieszka w 1 domu.
no ale dosc tego marudzenia nie ma tak zle zeby byc gorzej nie mogło!! jeszcze mnie czeka troche nauki do 4 kwietnia wiec pewno zadko bede tu zaglądać no ale cóż jak mus to mus.
Balbina ty sie ciesz ze sie nie przeprowadziłaś na śląsk. fakt ze lepsza praca moze kusic ale z mojego małego doswiadczenia wiem ze jak sie ma prace to nie waro rezygnowac z mieszkania tam dla lepszej pensji. Nam sie nie przelewa ale nawet jakbym miała tam dostac prace mniej płatna to chyba nym sie nie zastanawiała tylko dymała do bielska.
Przepraszam tych co mieszkaja na śląsku ja do was nic nie mam w koncu mój mąż jest śłązakiem ale te okolice mi nie odpowiadają(no i tesciowa) a wiem ze niejeden ślązak marzy o mieszkaniu w tamtych okolicach. takze pozdrowionka i trzymajcie sie cieplutko bo zaś coś sniek pruszy bbbrrrrrrrrrrrr
-
Ale numer ! Mój mąż też ma na imię Mariusz i jest 8 lat starszy. O teściach nawet nie wspominam....Studiowałam prawo na Uniwersytecie Śląskim.
Muszę przyznać,że jak tylko Mariusz stwierdził,że mógłby mieszkać w Bielsku to szybko to podchwyciłam i .... mieszkamy tu już od 1999 roku.
Pozdrawiam gorąco!
-
Czesc dziewczynki ja tu jestem nowa choc zalogowana dlugo . z podobna waga i wzrostem jak ty Assiiu .Kurcye mam podobnie jak ty , do poludnia moge nie jesc nic a wieczorem konia z kopytami , juz przestaje wierzyc ze sie uda .Wczoraj poleglam i sie nawpychalam a potem wyrzuty .Mam nadzieje ze razem bedziemy sie wspierac
-
Balbinko jakie jajca no az nie do uwieżenia ześmy sobie tych mężów znalazły na śląsku i taki e podobienstwa!!! ale fajnie dzieki za pozdrowionka i tez was pozdrawiamy
Mariettko fajnie ze bedziemy mogły sie motywować nawzajem. A skąd jestes?? Może napiszesz coś o sobie Nie przestawaj wierzyc bo ja tez przestałam wierzyc gdy z 93 kg schudłam do 85 i stanęłam no i choc dalej sie chciałam odchudzać to moje ciało już chyba nie i tak zwątpiłam ze teraz waże ile waże. Nic sie nie martw ja tez mam chwile słabości a niekiedy nawet z premedytacją zjem cos mniej dozwolonego zeby zamaskować smutek gniew itp. Mimo to zaczęłam chudnąc i ty tez bedziesz!!! Zrób sobie strażnika. Mimo iż z początku mi sie zdawało ze "co mi ten rysunek pomoże" to jednak cos w tym jest. pozdroofka
-
Asiija ja z Rybnika a w Piekarach mam kolezanke , z ktora poznalam sie w klinice w bytomiu jak rodzilysmy razem dziecko , troche nagrzeszylam i zjadlam jakas suoper chuda kielbase , ale dzis nie mialam za bardzo czasu pilnowac diety caly dzien w biegu , a wieczorem aerobik .Jak ja jutro wstane nie wiem , po schodach nie umialam zejsc
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki