Ja ci powiem ze 80 kg to juz nie tragedia i tak kosmos miedzy 90 ktore mialas a tymi ktore teraz masz , niby nieduzo a jednak .Nie mysl o tym zacznij myslec w co sie ubierzesz , musisz byc w koncu olsniewajaca
Wersja do druku
Ja ci powiem ze 80 kg to juz nie tragedia i tak kosmos miedzy 90 ktore mialas a tymi ktore teraz masz , niby nieduzo a jednak .Nie mysl o tym zacznij myslec w co sie ubierzesz , musisz byc w koncu olsniewajaca
Udanego dietkowego weekendu bez pokus i wpadek życzy Megamaxi. :lol: :lol: :lol:
Witaj Magdo :D
Widzę, że masz nowy cel :D 15 kg w 3 miesiące to będzie wyczyn :D Życzę Ci tego z całęgo serca!
Ja mam w planach osiągnąć wagę 75 kg do połowy listopada. Czy mi się to uda, to się okaże. Ale będę walczyć :D
Pozdrawiam :D
Poniedziałkowe buziaki ślę
Jak minął weekend ?
Magduś , gdzie jesteś , nie uciekaj od nas , nawet jak Ci nie idzie dietka!!!!!!!!
Witam wszystkich !!
Dziękuję za pamięć. Jeszcze troche tu pobędę :D , a nawet zanosi się na dość długo :wink:
Moja dietka jako tako, narazie do przodu.
Miałam małą wpadkę weekendową.
W sobotę była u nas impreza i ja się poprostu na imprezy nie nadaje.
Już nie mówie , że się opycham, ale cały czas pogryzam to orzeszek to paluszek itp.
W taki sposób to ja daleko nie zajdę.
No nic mamy nowy tydzień , dalej walczę.
Już niedługo 28 wrzesień i pomiar wagowy :shock:
W sobotę na dodatek miałam 11 rocznicę ślubu, musieliśmy to uczcić :wink:
Mam nadzieję dziewczyny , że może jednak uda mi sie troche do tego spotkania wyszczuplić.
Niestety Solvino nie liczę na te 15 kg do końca roku , ale od czego ma sie nadzieję :?
Dzisiaj zakupiliśmy córce rower.
Jest duży , tak że również odpowiedni dla mnie.
Mam zamiar na nim troche poszaleć.
Będę tylko podwyższać siodełko i moja kolej do jeżdżenia.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
21 wrzesień ( niestety już ) 81,4 kg
28 wrzesień ?
itd będzie co tydzień , aż do 21 października
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu :D
No Madziu ja też własnie postanowiłam się brać porządnie za siebie , bo ile mozna udawać diete ;] trzeba raz a dobrze ;p Tylko , że to znacznie łatwiej się mówi niż robi :D
Pozdrawiam :D
Jeszcze tak przy okazji mojej rocznicy ślubu .
Wklejam zdjęcie z moim mężem .
[/img]http://images2.fotosik.pl/178/7e0559d2ee3b1dff.jpg[img][/img]
Mam nadzieje , że będzie jeszcze trochę tych rocznic.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Patrząc na wasze zadowolone buźki......będzie ich jeszcze wiele :lol: :lol:
WSZYSTKIEGO NAJ Z OKAZJI ROCZNICY
Piękna z Was para :lol: :D :D :D
Witam wszystkich !!
Ale się przez te dwa dni nalatałam.
Uczę małego jeździć na rowerze ( dwa koła ).
Latam cały czas za nim , kalorie lecą.
Mam nadzieję , że mały się w końcu nauczy bo niedługo pogubię nogi.
Jutro mam wizyte u psychologa , w sprawie tego przedszkola.
Zobaczymy co sie okaże.
Trzymajcie kciuki , żeby wyszło ok.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Magduś!
Przyłączam się do życzeń , abyście mogli ze sobą obchodzić złote gody.Rzeczywiście piękna z Was para , a Ty przy mężu taka malutka!
A odnośnie rowerka , moja Kasia ma 6 lat i nie może się nauczyć na dwóch kółkach jeźdzć.Nie wiem jak jej pomóc, moja starsza córcia w wieku 5 lat nauczyła się bez problemu.Widzę , że się stara , ale nic z tego.
Pa!
Ta ... a moja mała jak uczyła sie jeździć na dwóch kułkach to tez chciała bym za nią goniła a ja wtedy nie chciałam... :oops: pewnie bym choć troche schudła....na szczęście sama sie nauczyła.... a ja muszę sama sie odchudzać....
Pozdrawiam
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 18.09.2006 – 107 kg – BMI 39,78
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Witam wszystkich !!
Co do rowerku to maly zrobił duże postępy , ale jeszcze sam dobrze nie jeździ.
Teraz jest ładna pogoda to bedzie jeszcze okazja poćwiczyć.
Okazało się u pani psycholog , że powinien już sam od siebie jeździć .Widocznie nie mam tak zdolnego ruchowo dziecka :? W końcu nie ma jeszcze 5 lat.
Dorciu nie martw się u dzieci to jest bardzo indywidualna sprawa. Moja córka nauczyła sie jeździć przed pierwsza klasą. Może to też był wynik tego , że mieszkaliśmy w mieście i nie było gdzie jeździć. Teraz przy domu jest bardzo dużo miejsca i jeżdżą oboje cały dzień to na rolkach to na rowerze.
Byłam rano u pani psycholog. Dostanę opinię do przedszkola , że moje dziecko jest na etapie rozwoju 5 latka i może za rok iść do zerówki.
Przed samą szkołą musze jeszcze iść na jedno badanie.
Jedynie co, to mój mały okazał sie tam bardzo zbuntowany i nie pokazał się z jak najlepszej strony.No trudno, jest takim małym indywidualistą i nie chciał się podporządkować pani psycholog.
Mam nadzieje , że za dwa lata będzie bardziej uległy i bedzie mógł iść wcześniej do szkoły. Jeżeli nie to wtedy ja zrezygnuję . Nie będę robiła nic na siłę.
Mimo , że jest bardzo samodzielny to i tak okazało się , że nie potrafi się podporządkować w obcym miejscu.
Chociaż w przedszkolu panie go bardzo chwalą , że jest bardzo grzeczny , słucha poleceń , nawiązuje szybko kontakt i bawi sie grzecznie z innymi dziećmi.
Widocznie trzeba mu dać trochę czasu. Pewnie, jak bym poszła do niej jeszcze raz to by było wszystko ok.
Na szczęście okazał się zdolnym dzieckiem, spokojnie rozwiązywał testy dla 5 latków , więc nie robiła mi problemów , żeby chodził do starszej grupy.
Pewnie i tak to nic nie da , bo nie ma miejsc w grupie 5 latków i dyrektorka jest nieugięta. Ale próbuję wszystkiego.
W końcu cuda się zdażają :wink:
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Najlepsze życzenia z okazji 11 rocznicy :D
Piękna z Was para, potwierdzam słowa Dorci - przy mężu wyglądasz jak kruszynka :D
Powodzenia z panią dyrektor, oby w końcu dała się przekonać :D
Jak minął weekend :lol: ?
u mnie niestety niezbyt dietkowo bylo :cry:
buziaki H
wtorkowe buziaki H
Witam wszystkich !!
Ostatnio nie mogę dojść do komputera. Trochę prac w ogrodzie , w domu.
Zresztą nie mam się też czym pochwalić. :cry:
Jak zwykle kręcę sie w kółko.
Na impreze pozostanie mi tylko kupić coś odpowiedniego żeby ukryło te parę kg których nie moge sie pozbyć.
Jak narazie chodzę po sklepach i nic szczególnego nie widzę.
Dostałam w końcu opinie od psychologa. Jest tam napisane czarno na białym , że moje dziecko ma prawo iśc za rok do zerówki. Pani dyrektor wzięła pismo i schowała.
Zobaczymy co powie za rok. Przynajmniej mam jakis papier potwierdzający.
Jeżdżę sobie na rowerku, mam troche ruchu. Dzisiaj mam zamiar pojechać do biblioteki.
Żybym jeszcze mogła pochwalić się prawdziwym dietkowaniem, a nie tak od przypadku do przypadku. :?
Po drodze nie szykują się żadne imprezy . więc jest szansa.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Już Ci Magduś mówiłam , że nie masz się co przejmować wyglądem na tej klasowej imprezie.Wyglądasz super!Możesz być pewna , że każdy takie spotkania przeżywa.Jeden się postarzał , inny zmarszczył , jeszcze inny troszkę przytył...
Najważniejsze się nie przejmować i dobrze bawić !
Pa!
Okres bezimprezowy jest dla nas blogosławieństwem
wreszcie możemy spokojnie się odchudzać.
Dorcia ma rację :lol: wyglądasz bardzo dobrze , nic Ci się zza paska nie wylewa ..tak myślę :wink: nie przejmuj się więc, tylko kup sobie extra ciuszek ...i na bal :lol: :lol: :D
buziaki H
zastanów się czy warto synka wczesniej do szkoły wysyłać ?
po co mu skracać o rok dzieciństwo :wink:
Udanego weekendu :lol:
i zakupów :lol:
buziaki H
Magdusiu!
Przepraszam,że tak długo mnie u Ciebie nie było, ale jakoś tak zeszło :oops: . Obiecuję,że będę zaglądać częśćiej. Mam nadzieję, że udłao Ci się wyjśc z tego błędnego kółka :wink: .
Pozdrawiam!
Witam wszystkich !!
U mnie ostatnio nic nowego w temacie diety, dalej walcze , próbuję i różnie się to kończy :?
Impreza się zbliża, zaczynam się godzić ze stanem bierzącym.
Może mimo wszystko mnie ludzie po 20 latach poznają.
Cokolwiek pójdzie w dół to bedzie wielki sukces.
Dopadła nas choroba w domu, narazie tylko małego.
Pewnie przyniósł coś z przedszkola.
Mam nadzieje , że domowe sposoby pomogą i niedługo bedzie po katarku.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Witam wszystkich !!
Dzisiaj niestety skończyło się u lekarza , mały dostał antybiotyk.
Może teraz coś pomoże i w następnym tygodniu będzie ok. :?
Wczoraj odwiedziłam kilka sklepów z ciuchami.
Szukam coś odpowiedniego na imprezę.
Stwierdziłam , że szczuplejsza kobieta może się ładnie ubrać dużo taniej .
Ale chyba nie odkryłam Ameryki :wink:
Naprzymierzałam się pełno ubrań. Jak mi pasowała spódnica , to nie było do tego bluzki i na odwrót.
Musiałam chodzić po drogich sklepach , bo tam było jeszcze coś odpowiedniego dla mnie.
I tak dobrze , że mieszczę się w rozmiar 46 , a cudem w 44 , bo akurat niektóre sklepy jeszcze mają te rozmiary. Co nie powiem o większości , bo tam kończy sie na 40.
Na dodatek te sklepy co w nich byłam to mają strasznie drogie ciuchy i miałam dylematy.
W końcu nic nie kupiłam.
Czemu tak trudno jest coś znależć dla nas ? :shock:
Mam nadzieję , że w nastepnym tygodniu stanie sie cud. Na wadze zobaczę przynajmniej 3 kg mniej , a w sklepie super ciuch po przystępnej cenie.
No cóż..... cuda się zdażąją , ale nie wiem czy u mnie. :?
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Madziu , bo tak to już jeste w Polsce. W większosci sklepy sa dla chudzinek i nikt nie myśli o tym , że grubsza kobieta też chciałaby się ubrać modnie i atrakcyjnie , a nie w worek po kartoflach. Znam ten ból doskonale , ale ja mówiąc szczerze znajdowałam takie sklepy , ze się w coś mieściłam ,np. CUBUS, tylko wiadomo sa gusta i guściki ;)
Życzę dużo zdrówka dla synusia [; . Mam nadzieje , ze już się lepiej czuje :D
Zobacz szybko te trzy kilosiki mniej i kup wreszcie jakiś wystrzałowy ciuszek , na pewno w końcu znajdziesz coś atrakcyjnego :lol: :lol:
ślę buziaki i zyczę synkowi szybkiego powrotu do zdrówka :lol:
witam wszystkich !!
Mały jest już zdrowy, dzisiaj poszedł w końcu do przedszkola.
Dieta u mnie niestety daleko w tyle, im więcej o tym myślę to mi bardziej nie wychodzi.
Ale na szczęście udały mi sie łowy w sklepie.
Kupiłam sobie super spódnicę i bluzkę.Jeżeli można nazwać coś super co na nas pasuje i jeszcze w tym normalnie możemy wyglądąć. :wink:
Bardzo się zdziwiłam , że zmieściłam sie w spódnicę 44 , 46 spadła ze mnie, a w bluzkę 42 :shock: :shock:
Chyba im się coś w numeracji pomyliło. :?
Staram się dalej dietkować może jeszcze coś z tego wyjdzie.
Najważniejsze , że mam się w co ubrać ( i nie jest to worek na ziemniaki ) i mam zamiar się świetnie bawić.
Impreza już w sobotę, sama jestem ciekawa jak się wszyscy poznamy po 20 latach.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Magdusia! Mam nadzieję, że imprezka uda Ci się super! Co ja gadam :shock: - napewno bedzie świetnie! Sama wiem jak bardzo poprawia samopoczucie kupno nowych ciuchów ( chociaż jak na razie zaopatruję się głównie na Allegro ).
Pozdrawiam gorąco!
hejka Magdo :lol:
Świetnie, że kreacja juz wisi sobie w szafie i niecierpliwie czeka na sobotnie wielkie wejście :lol: :D
poznacie się bez wiekszych problemów , w końcu kazdy jest nastawiony na takie spotkanie
zupelnie inaczej mogloby być podczas niespodziewanego spotkanka na ulicy :lol:
nic tez nie pomylilo Ci się w numeracji ciuchów , wydaje mi sie ona adekwatna do wagi :lol:
buziaki H
Dzieńdoberek :lol: Magdo
Szałowej zwariowanej i udanej zabawy
Ciekawa jestem czy wszystkich rozpoznasz :wink: ???????
buziaki H
Witam wszystkich !!
Od kilku dni dietkowanie idzie mi super. Nie chcę mówić więcj żeby nie zapeszyć, bo już wiele razy zaczynałam. :?
Mam nadzieję , że jednak wkroczyłam już na dobra drogę.
Niestety nie udało mi się pozbyć na imprezę tych kg , ale trudno musi tak być.
Mam dzisiaj dobry chumor więc nie będę go sobie psuć wagą :wink:
Kreacja przyszykowana, zaraz zaczynam zabiegi kosmetyczne przed wyjściem.
Po niedzieli zdam relację z imprezki.
W niedzielę mamy też małe spotkanie w ścisłym gronie z liceum, więc dwa dni spotkań po latach :D
Przyłączam się do grona wychodzących z nałogu słodyczowego. :o
Pozdrawiam i życze miłego weekendu :D Magda
Po niedzieli zmienię suwaczek , niestety narazie w lewo :cry: :cry:
Pozdrowienia poweekendowe i życzenia udanego tygodnia! :D
Czekamy na relację z imprezy :D
i jak było ???????????????? :lol: :D
Witam wszystkich !!
Minął juz imprezowy tydzień.
Jestem trochę niewyspana i zmęczona.
Na imprezie było SUPER.
Wróciłam do domu o 4 rano :shock:
W miarę się wszyscy rozpoznali, chociaż były też małe problemy.
Bardzo fajnie było się spotkać po 20 latach, nie zdążyliśmy się nawet nagadać .
Paru osobom powiodło się na obczyźnie , gdzie przebywaja od kilkunastu lat.
Miałam doskonały chumor pomimo moich niestraconych kg :wink:
Pośmiałyśmy sie z moiimi starymi przyjaciółkami i powspominałysmy szkolne lata.
Było 5 nauczycielek i powyciągalismy je na zwierzenia ze starych czasów.
Trochę się zdziwiłam bo prawie wszystkie moje koleżanki to rozmiar 36 :shock: :shock: , a o mnie tu nie bedę wspominać. Ale cóż....... za 5 lat jak sie spotkamy może wagowo do nich dołączę :D :wink:
Teraz już dietkuję , idzie mi dobrze.
Zmienię suwaczek narazie w lewo , ale mam nadzieje że sukcesywnie bedzie się posuwał w prawo.
Chciałabym znowu iść na takie spotkanie , ale niestety już to jest niewykonalne.
Jeżeli spotkamy sie za powiedzmy 5 lat to i tak to już nie bedzie to wrażenie jakie przyżyliśmy po tych 20.
Nparawdę było to niesamowite przeżycie.
Ostatni raz jak się widzieliśmy to niebyliśmy wiele starsi od mojej córki, a teraz już poważni 35 latkowie.
Zresztą patrząc na nas teraz to nasze zachowanie dużo nie odbiegało od zachowania dzieci z podstawówki :lol:
Impreza się bardzo udała i obiecalismy sobie , że następne spotkanie nie będzie za 20 lat , ale trochę wcześniej :D
Pozdrawiam serdecznie i dalej trzymam sie dietki. :D Magda
No proszę , a to ci chudzinki w tej Twojej klasie sie zgromadziły :lol: :D
tylko przykład z nich brać szybciutko trzeba
myslę, że nie musisz czekać 5 lat .... :wink: :lol:
duzo szybciej osiagniesz swój cel
jestem pewna. ze tym razem nie zmarnujemy szansy na lepszy wygląd :lol:
robię krótką dietkę..... jestem glodna okrutnie
chyba mój żołądek trochę w ostatnim czasie się rozepchał :cry: :evil:
buziaki H
Witam wieczorkiem !!
Ja też się dzielnie trzymam.
Skończyłam już na dzisiaj jogurcikiem i do spania tylko herbatki.
Trzymam kciuki za nas wszystkie !
Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.
Magda
Ja też się dołączam do głodujących :wink:
Fajnie ,że impreza się udała.
Ja też liczę ,że może za rok spotkam swoją byłą klasę.
Muszę się więc spieszyć bo mało czasu a do zrzucenia duuuuuuuuuuuuużooooooooooooooo :(
Słonecznego dzionka :lol: H
cieszę się, że imprezka udana była :lol: i mocno trzymam kciukasy za dietkowanie :wink:
milutkiego popołudnia :D
Witam wszystkich !!
Dalej trzymam się dzielnie co jest u mnie od dawna coś nowego :shock:
Mam jednak nadzieję , że dalej tak wytrwam.
Bardzo bym chciała po każdym tygodniu mieć 1,5 kg mniej na wadze.
Myślę, że to jest rozsądne odchudzanie i do wykonania.
Teraz to tylko zależy ode mnie czy dam radę.
Może przynajmniej Nowy Rok powitam trochę wyszczuplona :? :wink:
Mały chodzi dzielnie do przedszkola, nie mam z nim teraz problemów.
Stopciu masz jeszcze cały rok do swojej imprezy, wierzę w Ciebie że wystąpisz tam całkiem odmieniona. :D
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Magduś , serdecznie Cie pozdrawiam.Myślę , że kilogram na tydzień wystarczy , lepszy mniejszy cel , ale za to realny.Życzę sukcesów, i pamiętaj żeby jeść co 3 godziny , to działa!