-
To rzeczywiscie masz urwanie glowy, na dodatek to szykowanie smakolykow... :twisted:
Ale bedziesz myslec o naszych bucikach zanim skubniesz wiecej niz jeden kawalek (nieduzy!!) torcika, prawda???
No i pamietaj, ze juz latem trzeba wyskoczyc w bikini :lol:
-
Takie kwiatki kwitną teraz w Gdyni :lol: :D
[img]http://images13.fotosik.pl/12/468e76783280d100m.jpg[/img]
buziaki H
-
-
Witam wszystkich !!
Ja już jestem po moim imprezowym weekendzie.
Nie ma to jak urodziny najblizszych, wiwatom i ucztowaniu nie ma końca.
Moje dziecko już teraz definitywnie zakończyło obchody 5-lecia .Ciasta się pokończyły, a prezentów już nie ma kto dawać. :wink:
Ja zakończyłam tydzień na etapie sprzed tygodnia, nic nie zdziałalam , ale było to do przewidzenia.
Dzisiaj już zaczynam ostrzej, bo czas nieuchronnie ucieka.Perspektywa bikini na plaży się zbliża. Tylko , że chyba te wakacje spędze w domu.Ale zawsze to lepiej spędzić je mimo wszystko w mniejszym rozmiarze.
Mamy troche czasu, więc jak się już teraz weźmiemy do roboty to może , może .......
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
Jeszcze mój mały przy swoim pierwszym torciku, bo były TRZY !
Więc same widzicie , że było cięzko :wink:
[img]http://images14.fotosik.pl/30/2fea69ddf0b7a25d.jpg[/img]
-
Nie moze, tylko na pewno! :lol:
Swietowanie zakonczone a wiec mozesz zajac sie soba :lol: Wakacje w domu czy nie - wazne ze bedziesz mniejsza i upaly nie beda tak dokuczliwe :D
Pozdrawiam i zycze duzo dietkowej sily na caly tydzien! :lol: :lol:
-
Jestem pewna , że lato będzie nasze.Będziemy wszystkie świętowały nasz wspólny sukces.
A synuś Twój to już duży człowiek.Chyba jest duży , jak na swój wiek , czy mi się wydaje? Chłopcy w grupie mojej Kasieńki są tacy maleńcy , a przecież są od Twojego synka starsi.
Pozdrawiam!
-
hi Magdo :lol:
dobrze, że nie przytyłaś , bo róznie to bywa kiedy czlowiek sobie pofolguje :evil:
trzymam kciuki za powrót do liczenia kalorii :lol: :D
miłego dzionka H
-
miłego wtorku :lol: :D
mam nadzieję, że nie podjadasz urodzinowego tortu :wink:
-
Nie no, ciasta sie juz pokonczyly, Madzia dzielnie dietkuje, jestem pewna!
Sliczny torcik, wlasnorecznie robiony?
No i jaki duzy solenizant! Ale wyglada na wiecej niz 5 lat!
-
no to jeszcze słoneczne buziolce czwartkowe :lol:
[img]http://images11.fotosik.pl/25/3958672a87f2311cm.jpg[/img]
-
-
Witam wszystkich !!
UFF .... skończyły się na jakiś czas te wstrętne imprezy.Może one nie takie złe tylko mnie brakuje silnej woli :cry:
Po urodzinach mojego synka, jeszcze zaliczyłam urodziny kolegi, odwiedziny u znajomych i wszystkim znany Dzień Babci. Narazie na tym byłby koniec. :?
W niedzielę mam gości , ale tym razem sama kawa , żadnych tuczących kolacyjek.
Zbliżaja się ferie . Miałam plany co do ferii ale ze śniegiem. Chciałam ostro pojeździć na nartach i spalić troche kalorii.
Zobaczymy czy zima w końcu nas odwiedzi. :?:
Wracam po raz któryś na swoją jedyną i słuszna drogę, która jest tak kręta , że cały czas z niej spadam.
Może w końcu mi się wyprostuje i do lata wytrwam bez przystawania na bocznym torze.
Macie rację dziewczyny, mój mały nie wygląda na swoje 5 lat. Dlatego też między innymi z tego powodu walczyłam , żeby chodził do grupy straszej w przedszkolu.
Zresztą jest ze stycznia, to też daje mu przewagę przy dzieciach np z grudnia.
Ale co zrobić chodzi z 3 i 4 latkami. Jak byłam na jego występach w przedszkolu to jest najwyższy w grupie i dużo dzieci sięga mu do ramion.
Mam nadzieję , że może w tym roku pójdzie już do zerówki.
Ale nic ....zaczynam w końcu liczyć kalorie, bo od gadania się nie chudnie.
Trzymajcie za mnie kciuki , żebym w końcu zaczęła bo jak narazie stoję w miejscu.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
Madzia, to ja prosze o dzienny raport :D
Wiem, ze nie zawsze masz czas ale krotka informacja o kaloriach, wodzie i ew. ruchu.
Chcialas zeby Cie mobilizowac to masz :twisted: :wink: :lol:
-
Witam wszystkich !!
Postanowiłam , że robię krótką przerwę na forum.
Nic ostatnio nie zdziałałam. Stoję w miejscu, a w najlepszym wypadku kręcę sie w kółko.
Dopóki nie odpadną ode mnie przynajmniej 3 kg to nie bedę tu nic obiecywać.
Może to mnie zmobilizuje i zacznie coś się u mnie dziać.
Zresztą i tak chyba nie zauważycie mojej krótkiej nieobecności. :cry:
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
Magda Trzymam kciuki i czekam na Twój powrót. Jakoś się ostatnio rozmijamy , ale mam nadzieję że nie na długo. Pozdrawiam!
-
Madzia, ja nie wiem czy wakacje od forum to dobry pomysl... Popatrz - ostatnio rzadko tu bywasz i krecisz sie w kolko, moze gdybys zagladala regularnie udaloby sie nam wspolnie Cie jakos zmotywowac?
Przemysl to prosze...
-
Witam wszystkich !!
Macie rację , wakacje od forum nie rozwiążą mojego problemu.
Będę tu cały czas , ale teraz i tak wyjeżdżam na ferie w góry.
Mam zamiar tam być grzeczna, jeżeli będzie śnieg to pojeździć na nartach ( zawsze to jakieś kalorie spalone ).
Zakupiłam sobie już na ten wyjazd nowe buty narciarskie, tak że zapowiada się szusowanie o ile pozwoli na to pogoda.
Dziękuje Wam dziewczyny za wsparcie, bardzo mi to pomaga.
Ja już niejednokrotnie się odchudzałam, szło mi bardzo dobrze , zreszta jeszcze jakieś 3 lata temu ważyłam 68 kg. Teraz nie potrafię sobie wogóle z tym poradzić.
Ale jeszcze cały czas wierzę , że wrócę do wagi przynajmniej 70 kg.
Zależy to tylko ode mnie , a jednak nie moge nic z tym zrobić.
Po feriach obiecuje z ręką na serce będę tu bywać codziennie , bo wierzę w moc tego forum.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
Oczywiście Magduś , że dasz radę , musisz tylko mocno tego chcieć , no i być z nami .
Życzę miłego wypoczynku i duuuuuuuuużo śniegu !!!
-
Ciesze sie ze zmienilas decyzje! :lol: Odpocznij teraz na feriach, spal troche kalorii na stoku i wroc ze swiezym umyslem tutaj i na dietke, moze w ciagu tych wolnych dni zlapie Cie ten dietkowy wirus! :D
-
U-W-A-G-A!!!!!!!!!!!!!
DIETKOWY CZAT CODZIENNIE O 20!!!
ZAPRASZAMY!!!
http://www.polchat.pl/chat/?room=XXL-elki
-
jeszcze jeździsz na nartach :lol: ??
czy już jesteś w domku ???
miłego tygodnia H
-
Hi Magdo :lol: :D
udanego sledzia :lol: hiiiihiiiii jak to dziwnie brzmi , nieprawdaż ???
po raz kolejny ruszyłam do działania :lol: :D :D :D :D :D
tym razem musi się udać :lol:
buziaki slę H
-
Cześć Magduś :lol:
co u Ciebie slychać? ja ciagle nie mogę wpaść w dietkowy rytm :evil:
caly tydzień dietkuję w miarę normalnie , biegam na cwiczonka i ...później jadę na weekend na wioseczkę i wszystkie efekty tygodniowej walki znikają jak bańka mydlana . to jest beznadziejna sprawa, jezeli tego tygodniowego cyklu nie przelamię na dobre, to chyba nigdy już nie schudnę :cry: :cry: .
Mam nadzieję, ze u Ciebie wszystko w porzadku :lol: :D :D
przesylam Ci zdjęcie z wczorajszego spaceru :lol:
[img]http://images20.fotosik.pl/105/6a4faede82a26fe5m.jpg[/img]
i jeszcze jedno
[img]http://images22.fotosik.pl/29/4dff6a39535acaf2m.jpg[/img]
milego dzionka H
-
Witam wszystkich po małej przerwie !!
Oczywiście wróciłam już z nart, moja córka zdążyła juz wrócić z nart z Zakopanego.
Zima w tym roku nie za bardzo dopisała.Skończyło sie na kilku wypadach na górkę , oczywiście tam gdzie był śnieg, więc za dużo kalorii nie spaliłam.Dobrze , że moje dziecko najeździło się na obozie narciarskim. Nawet wydzwaniała do mnie , że ma już dość nart i woli rolki he he he. Ja jednak mam niedosyt i liczę na następny rok.
Musze wszystkich zawiadomić , że mija drugi tydzień jak nie jem już słodyczy, a naprawdę miałam po drodze tyle urodzin i zdecydowanie odmawialam.
Nie skosztowałam nawet okruszka. Jest to związane z postem, takie mam postanowienie i na mnie jak narazie działa.Juz trzeci rok tak sobie postanawiam i chyba w tym roku trzymam się tego najbardziej rygorystycznie.
Razem z odwykiem na słodycze trzymam dietkę. Narazie walcze z nadprogramowanymi kg , które wróciły do mnie. Ale jest dobrze, widzę , że się coś rusza.
Jestem pełna zapału. Trwa to już dwa tygodnie , więc mogę sie pochwalić i nie tylko obiecywać jak to zwykle robiłam.
Wjechałam już na właściwą drogę i teraz już mam nadzieję to pociągnąć.
Nazbierało sie tego znowu i pierwszym etapem chcę wrócić do stanu z wakacji , a potem będę walczyła z pozostałymi kg.
Dziękuję za dowiedzinki i podtrzymywanie mojego wątku.
Dzięki Hindii, trzymam za Ciebie kciuki. Wierzę, że i Ty w końcu zaskoczysz.
Jak tylko odstawiłam całkowicie słodycze ( nawet nie słodzę ) to i z dietą poszło mi o wiele lepiej.Mnie brakuje jeszcze trochę ćwiczonek, ale na to też przyjdzie pora. Niedługo zaczne robić sobie wycieczki rowerowe. :D
Butermilk , chyba mnie ten dietkowy wirus złapał, trzymaj za mnie kciuki , żeby mnie teraz nie opuścił. :D
Dorciu więrzę , że teraz juz naprawde damy radę i lato jest nasze :D
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i załączam fotke mojej córci na nartach , bo teraz to tylko przed nami piekna wiosna. :D
[img]http://images20.fotosik.pl/105/63c51e7d7d5666e0.jpg[/img]
-
hi Magdo :lol: :D
wreszcie wreszcie jakieś nowe wieści :lol:
poczytałam sobie i bardzo się cieszę, że dietkowo zaskoczylas :lol:
ja cały czas mam nadzieję , że wlasnie stanie sie to TERAZ :lol:
i moze własnie dzieki Tobie spróbuję również przestac jeść slodycze w te moje beznadziejne pod wzgledem dietkowym weekendy :evil:
przecież mozemy do lata zrzucić te marne 20 kilo :wink: czyż nie :D
dzisiaj wydaje mi się, że nawet muszę, gdyż inaczej chyba się załamię :cry: :cry:
zdjęcie jak zwykle śliczne
milego dzionka :lol: H
-
slonecznego dzionka :lol: :D :D
-
-
Ja też się cieszę , że zaskoczyłaś dietkowo. Tak to już z nami jest , że upadamy , żeby się znów podnieść. Wiesz , że ja 1, 5 miesiąca nie jem słodyczy i białego pieczywa .Taki odwyk. Może dołączysz ?
Życzę wspaniałego dnia kobiet !
-
Witam !!
Wszystkim kobietkom naj, naj ..... :D
Dopadło mnie straszne przeziębienie i czuje się fatalnie.
Na słodycze dalej mam embargo.
Trzymam sie dzielnie.
Dietka też jest ok.
Nastepne ważenie w poniedziałek i mam nadzieje , że zmienie suwaczek :D
Dzisiaj od męża dostałam czekoladki MERCI. Schowałam je na szafie i po wszystkim zjem jako moją nagrodę :wink:
Niestety nie zaskoczył z odpowiedznim prezentem , ale cóż w ten sposób poćwicze swoja silna wolę. :D
Jak juz przejdzie ta cała choroba to zaczynam jakieś ćwiczenia.
Naprawdę jestem z siebie dumna , że potrafiłam w końcu oprzeć się wszelkim słodyczom.
Teraz to nawet z dieta idzie mi o niebo lepiej. Nie mam już wiekszego apetytu i potrafię sobie duzo ograniczyć.
Liczę w końcu na jakieś efekty :? :?
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
w takim razie udanego poniedziałkowego wazenia :lol:
dla nas obu :lol: :D :D
-
Magda, super wiesci! :lol: To znaczy nie o chorobie, ale ogolnie, ze tak dobrze sobie radzisz, mysle ze te slodycze powodowaly jakas lawine u Ciebie, jak sie skusilas na cos slodkiego to potem szlo juz wszystko jedno za drugim. Dobrze, ze podjelas taka madra decyzje o odwyku :lol:
Trzymam zatem kciuki za poniedzialkowe wazenie!!! :lol:
-
Witam wszystkich !!
Dalej jestem na odwyku i jak narazie bardzo dobrze mi z tym.
Wogóle mnie do słodkiego nie ciągnie.
Choroba na szczęście przeszła i czuje sie dobrze.
1 kg mniej na suwaczku. Troche powoli to idzie .Nie wiem może jakieś błedy popełniam.
Muszę jeszcze raz przeanalizować moje jedzenie w ciągu dnia.
W weekend imprezuje w górach. Będzie pełno pokus , ale mam nadzieję się super trzymać.
Przeszłam już ostatnio wiele imprez i poszło mi całkiem nieźle.
Trzymajcie za mnie dalej kciuki .
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
hi Magdo :lol:
udanego weekendowego wyjazdu w góry :lol: :P
swietnie, że nie jesz slodyczy , ja również się trzymam i mam nadzieję, że ten weekend przelamie wreszcie moją złą passę w dietkowaniu :lol:
buziolki H
-
i jak po górskich szaleństwach :lol:
miłego tygodnia H
-
Madzia, rzadko jestem na forum, ale pamietam i kciuki trzymam! :lol:
-
miłego pierwszego dnia wiosny :P :P :P :P :P :P
buziaki H
-
Witam wszystkich !!
Życzę również wspaniałego pierwszego dnia wiosny, chociaż u mnie za oknem dużo śniegu. :(
Zapowiadało sie tak ładnie, było już tak ciepło, nawet bratki do doniczki wsadziłam :?
Weekend w górach była grzeczny.Imprezowaliśmy ostro, ale ja dietkowo :wink:
Spadek na wadze idzie mi bardzo opornie ale jakoś idzie.
Ze słodyczami już koniec definitywnie, nie robią na mnie żadnego wrażenia.
Jeszcze dopracuję dzienną dietkę i może jakoś pójdzie.
Pozdrawiam serdecznie i życze dużo słoneczka :D Magda
-
a to zazdroszczę slodyczowstretu :P
ja cały czas mam ochotę na gorzką czekoladę z wisniami :cry:
w końcu trochę jej skubnę ...ale na razie trzymam się dzielnie :P
u mnie waga stoi jak zakleta ..ale wcale sie nie dziwię ostatnio wyprawiałam takie cuda , że moge poczekac nawet kilka tygodni za nim wszystko się unormuje .
nie martwię sie tym az tak bardzo , gdyz biegam na ćwiczonka i na tym teraz się skupiam
już czuję się znacznie lepiej :P i kondycja też się nieco poprawiła
milego dzionka :P H
-
milego dzionka :lol:
co słychać ??? u mnie zadnych wagowych zmian :evil:
a w sobotę idziemy na dużą imprezę :cry:
i....w co ja się biedna ubiorę :evil: :twisted: :twisted: :lol:
i wtedy zawsze myślę sobie : nie trzeba bylo tyle jeść :evil: od styczna minęły już prawie 3 miesiace ..a ja co ? nic :cry: :evil:
mam jeszcze kilka dni na chociaż małe,malutkie , zupelnie niezauwazalne :? spłaszczenie brzuszka haaahaaa
udanego dzionka :P H