-
Magduś , z tym sylwestrem to dobry pomysł. Cel raczej odległy i rzeczywiście można w tym czasie sporo osiągnąć.Nie byłam na takiej dużej imprezie już dawno , wiele lat ograniczała mnie moja tusza , nie miałam się w co ubrać , nie tańczyłam już tyle czasu , chociaż to uwielbiam , ponieważ zawsze krępował mnie mój brzuchol dzielący mnie od partnera ...Cała młodość tak mi upłynęła...Głupio się z tym czuję i smutno mi , że tak zawaliłam sprawę.Ten sylwester i tak nie będzie w wydaniu szczupłym , ale liczę na wagę sporo poniżej setki...Jestem na dobrej drodze, malutkie zdrowe jedzonko bardzo mi odpowiada i jest dobrze.
Pozdrawiam.
-
Witam wszystkich w tak pieknym i słonecznym dniu !!
Ja pomału dochodzę do suwaczka po mojej ostatniej imprezce.
Ale żeby nie zapeszyć nie piszę nic więcej :wink:
Co do przedszkola to pani dyrektor okazała sie bardziej uparta niż myślałam.
W sumie co innego mówiła , a co innego zrobiła.
Jak mały poszedł w poniedziałek do 5 latków to go zaraz po śniadaniu odprowadziły do jego grupy.Mówił mi że płakał i że go wygoniły :cry:
Było mi go bardzo żal, ale w sumie potem się rozruszał i nie było tak tragicznie.
Na drugi dzień też poszedł rano do 5 latków , zaraz po śniadaniu wrócił do swojej grupy.
Podobno juz wogóle nie płakał , poznał jakiegoś kolegę i sie ładnie bawił.
Dzisiaj poszedł juz od razu do 4 latków z wielką ochotą.
Na szczęście się już przyzwyczaił i nie jest tak źle.
Zostawię to tak jak jest , bo nie mam zamiaru psuć juz sobie nerwów , a i tak nie wygram.
Dziecko jest dla mnie najważniejsze i cieszę się , że już jest zadowolony.
Mimo wszystko i tak szybko przyzwycził sie do przedszkola wbrew moim przypuszczeniom.
Wymogłam jedynie to , że za rok pójdzie tam do zerówki.
Trudno nie bedzie mu dane chodzić tam do 5 latków.
Zobaczymy jeszcze jak wyjdą badania i co z nich naprawdę wyniknie.
Może ja na siłe chcę z niego zrobic starszego niż jest. :?
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
MAGDA :lol: :lol: pozdrawiam cię serdecznie,przeczytałam o twojej imprezce i o Sylwesrze,na pewno będzie super! ja przeżywam to podobnie do Dorci,słowa mi z ust wyjęła,zmarnowałam młode lata :oops: ale biorąc dobre przykłady od dziewczyn z forum,które już doszły do mety,wiem,że i mnie może się udać,jeżeli będę chciała,a ja chcę i to BARDZO!
:arrow: wracając do sprawy przedszkola,to najważniejsze ,że syn jest zadowolony,że znalazł kolegę,że się cieszy, nie płacze, :arrow: chociaż po pierwszym okresie radości dopada niektóre dzieci smutek i trochę popłakują,ale to szybko mija.
-
OK Magduś :lol:
SYLWESTER BĘDZIE NASZ :lol: :lol: :lol:
JESTEM TEGO PEWNA
Tym razem nie odpuścimy :lol: :D
Za chwilkę wrócisz do suwaczkowej wagi , mnie wreszcie się udało i tym miłym akcentem rozpoczynam kolejny etap mojego odchudzanka :lol:
Do wesela mam zamiar na zawsze pożegnać 9 :lol: :D
Nie wiem, dlaczego dyrektorka robi takie problemy z przeniesieniem do innej grupy?Moze u 5latków jest już zbyt duzo dzieci ? to chyba jedyny powód takiego stanowiska
Z drugiej strony nie wazna jest grupa, tylko samopoczucie dziecka .
Jezeli jest już tak dobrze, jak piszesz , to zostaw go w 4 latkach
Miłego weekendu H
-
cosik mi nie wyszło :lol: :lol:
Buziaki raz jeszcze H
-
-
:lol: :lol: Magda :lol: :lol: życzę miłego tygodnia,smacznej dietki :wink:
zadowolonych dzieci,bo wtedy i my jesteśmy szczęśliwe,a waga musi przestać strajkować i ruszy z kopyta. :lol: :lol:
-
Witam wszystkich serdecznie !!!!
Skończył sie weekend , byłam grzeczna.
Mam zamiar to pociągnąć przez ten tydzień.
Ale do suwaczka mi jeszcze trochę brakuje.
Może dotrę tam w tym tygodniu.
Sylwester się zbliża dużymi krokami , więc trzeba zacząć działać już teraz.
Mały dzisiaj poszedł do przedszkola, trochę się kleił do mnie i ciężko było go oderwać. Pani to tłumaczyła , że nie jest odosobniony , bo dzieci tak reagują po weekendzie.
Mam nadzieję , że jak po niego przyjdę to będzie wesoły jak zawsze.
Jak na złość szykuje mi sie następna impreza. Mamy 20 lat po podstawówce.
Ja optuje za tym żeby ją zrobić na wiosnę, inni na koniec października. Przecież nie mogę iść teraz , nie widziałam tych ludzi przez 20 lat i pewnie ich już potem przez nastepne 10 nie zobaczę.
Dlaczego akurat w takim momencie mam najwięcej takich spotkań.
A ja się nie mogę wziąść do roboty i wrócić do swojej wagi. :cry: :cry: :cry:
Może mnie to w końcu zmobilizuje.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
A ja się starałam być grzeczna no ale mi nie wyszło [;
Zaczał sie nowy tydzień i postanowiłam poważnie się zabrać za dietę :D
Takie spotkanie po podstawówce to fajna sprawa musi być :D :P
Ale faktyznie róznych imprez to Ci się teraz mnóstwo nagromadziło [;
no i jak tu oprzeć się pokusie ? :D
Wierze , że sobie poradzisz :D
Pozdrawiam :D
-
Magdo bede trzymac kciuki , ja zaprzepascilam na 2 miesiace to co osiagnelam kolo czerwca a teraz mam dodatkowy dol zycie wali mi sie na wszystkich frontach , sama nie wiem czy bede miec tyle sily zeby walczyc .Cel mam podobny jak ty 15 kg do sylwestra wiec bede wpadac cie odwiedzac .Oby i mi i tobie starczylo sily