-
Przesyłam troche sloneczka znad morza :lol: :D
Trzymam kciuki za nasze dietkowanie :lol: :lol: powiem ci w tajemnicy :wink: ze zgubilam niecale 3 kilo :lol: i wreszcie tickerek jest na swoim miejscu :lol: :D / w prawdzie musiałam go i tak popchnąc nieźle w lewo po wkacyjnych szaleństwach, ale już znowu złapałam motywację i teraz pójdzie już jak z płatka :lol: :D jakieś 1lub1/2 roku i będzie juz OK ...a własciwie czym jest ten platek ? muszę gdzieś sprawdzić ten zwiazek wyrazowy :wink:
buziaki H
-
Magda aż się mi łezka w oku zakręciła,bo ja odkąd przytyłam wypuściłam wszystkie spotkania towarzyskie włącznie z klasowymi... :cry: :cry: bardzo mi przykro z tego powodu,bo tąsknię za tymi koleżankami,ale było mi wstyd się pokazywać :oops: :oops:
Cieszę się,że impreza była udana. :lol:
Nie uda mi się już chyba do piątku wpaść na forum ,więc już teraz życzę miłego weekendu.Papa
-
hej hej
a ja jak widmo pojawiam się raz na miesiąc- jest mi strasznie wstyd- ale ile pracuje napisałam już w swoim wątku..............
strasznie ci zazdroszczę spotkanka kalsowego- u nas nikt nie wpadiie żeby zorganizować coś takiego...
moja córcia w szkole daje sobie suepr radę- nawet była SAMA z dziećmi i Panią (tzn bez nas, rodziców) na 2-dniowym grzybobraniu z noclegiem!!!!!!!!!! a w czerwcu jadą na zieloną skzołe na 5 dni!!!!
całuję mocno!
-
Witaj:)
Cieszę się, że spotkanie klasowe było udane :D U mnie za rok będzie zjazd absolwentów - 10 lat po maturze. Mam nadzieję, że będę chociaż roz. 40 :D
Trzymam kciuki za Twoją dietkę :D Idziemy łep w łep czy też raczej brzuchol w brzuchol :D Pozdrawiam!
Edit: literówka
-
Witam wszystkich !!
Wróciłam od teściowej . Niestety nie mogłam sie oprzeć barszczykowi i krokiecikowi. ale mam nadzieję , że przynajmniej jutro bedzie to samo na wadze :?
Musze jeszcze ćwiczyć silną wolę i umieć odmawiać, chociaż z teściową to jest trudne do zrobienia :wink:
Sandraj myslę , że i u Ciebie jakieś spotkanko zrobią , jak Wam wybije 20 rocznica to napewno ktoś się zmobilizuje do zorganizowania imprezy.Po podstawówce było to nasze pierwsze spotkanie, ale w ten sposób było bardzo szczególne i niezapomniane.Z klasą licealną spotykamy sie co 5 lat i nie robi na mnie to takiego wrażenia jakie zrobiło to spotkanie po 20 latach. Tak , że wszystko przed Tobą.
Solvino widzę teraz ile Ty jesteś młodsza ode mnie, ja już rok temu miałam 15 lat po maturze, w tym roku mam 20 lat po podstawówce.Myślę , że jak Ci dalej bedzie tak szło to na spotkanie za rok pójdziesz w rozmiarze 36 :D Rok to jest dużo czasu. Będziesz tam najwiekszą laską. Ja na moim spotkaniu 10 lat po maturze ważyłam 60 kg , jest to jakieś pocieszenie ? Przynajmniej mam dobre wspomnienia :wink:
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
Hmmmoj te paszteciki ;P Sama bym się pewnie nie oparła :D :oops: :oops: :oops:
Ja własnie ćwicze silną wole na słodycze , mimo i ż mam kusiciele twardo mówie NIE :D
I już tak od tygodnia :D :D :D
-
napisalam do Ciebie posta o kołdunach w barszczu :lol: ale go wcięło :cry:
Zyczę udanego weekendu i przynjmniej kilosk w dół :lol:
buziaki H
-
Oj znam ten ból z teściową. Moja nie dość, że namawia na te wszystkie pyszności, to jeszcze gotuje rewelacyjnie, co tylko osłabia moją silną wolę :?
Moja teściowa zawsze uważała, że powinnam się odchudzać i patrzyła na mnie z lekkim wyrzutem, kiedy sięgałam po następną porcję :D Z dzisiejszej perspektywy wcale jej się nie dziwię :D
W piątek natomiast stwierdziła, że już nie muszę się odchudzać i wyglądam dobrze. Były to bardzo miłe słowa poparte dodatkową porcją sałatki. To brzmi paradoksalnie, ale teraz moja teściowa wręcz nakłania mnie do skosztowania wszystkich pyszności i załamuje ręcę, że niepotrzebnie się "głodzę" :D
Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia:)
-
Hi Magduś :lol:
gdzie Ty sie podziewasz?????
co u Ciebie słychać????
moze byś tak spojrzala na moje Sylwestrowe plany, co o tym myslisz ??????????? :lol:
-
Magdusia ! Dziękuję za odwiedziny na moim wątku. Ja niestety Twój trochę zaniedbałam , ale obiecuję to nadrobić. Skrobnij co u Ciebie. Pozdrawiam!