Witam !!
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki. Ja też sie chyba zacznę ważyć raz na tydzień ,bo tracę humor jak widzę ,że waga uporczywie stanęła na jednym pomiarze..Walczę dalej i nie załamuję się.Po południowym ważeniu już wiem ,że jutro nie będzie lepiej.
W moje stare spodnie już się wcisłam ,może na wadze to pokaże później.Liczę na to bardzo.Najbardziej jednak ,że na Święta będą przynajmniej 82 kg.Życzę wszystkim na Święta jak najwięcej utraconych kilogramów.
Pozdrawiam