Witaj Amilijka.
Po pierwsze serdecznie gratuluję pierwszych utraconych kilosków!!!!
Trzymam za Ciebie mocno kciuki i mam nadzieję, że te kiloski zaczną schodzić juz neibawem A ZACZNĄ!!!!!!!!!
Znam to stanięcie przed lustrem... na mnie jeszcze gorzej działają zdjęcia!
Trzymam kciuki i życzę szczęśilwego 1 dnia wiosny