-
Witam gorączasto po urlopie :lol: :lol: :lol:
Tunisia jest OK :lol: :lol:
Morze, tak jak oczekiwałam :lol: cieplusieńkie i bardzo czyściutkie :lol: a piaseczek w południe nie do przebrnięcia bez klapeczek hiihiii
Wygrzaliśmy swoje kosteczki i wymoczyliśmy się bezstresowo za wszystkie czasy :lol: :lol:
Wakacje odbyly sie pod hasłem " beztroskie leniuchowanie "
choć i wycieczki codziennie uskutecznialiśmy w plenery bliższe i dalsze
Po wczasach typu all :lol: wrócilam grubsza o 2 kg :wink: co nie jest najlepszym wynikiem, ale chyba i nie jest też tak źle :wink:
Codziennie po obiadku jedliśmy lody i czasami lody + ciasto ... a ciasta byly bardzo smaczne i w przerażającym ilościowo asortymencie, podobnie z resztą jak wszystkie pozostałe posilki .
Trzymałam się dzielnie zasady - żadnych wypełniaczy i pieczywka
Hotel wybraliśmy idealnie :P budynki tonące w zieleni i kolorowych kwiatach... bylo gdzie odpoczywać po wyczerpujacych w tym klimacie wojażach :lol:
W kawiarenkach piliśmy smaczne kawki i pyszne herbaty z miętą :lol: rewelka :P
Dzisiejszy dzionek będzie należał do porzadkowych.
Wakacje sie skończyly :roll:
Biegnę na rowerek - muszę szybko zrzucić te ciasteczka i inne slodkie cudeńka
a później pranka :cry: i takie tam pierdołki :cry: :cry: :cry:
buziolki dla wszystkich H
-
Ależ bajkowo brzmią te Twoje wakacje. Zdjęcia jakieś będą? Kawałek Tunezji, w postaci meteorytu, który tam właśnie spadł, mam w mojej obrączce ślubnej, ale sama nigdy tam nie byłam.
Zgadzam się z Tobą, że jak na kraj z egzotyczną kuchnią 2 kg na plusie to nie jest źle i mam nadzieję, że szybciutko się ich znowu pozbędziesz.
Uściski i dobrze, że znowu z nami jesteś :)
-
Hejka Triniu :lol:
Jak zawsze mogę liczyć na Twoje :lol: odwiedzinki i miłe słówka . Tunezja naprawdę piękna :lol: :lol: :lol: i ... co bylo ciekawe , bardzo malo robali :lol: zarówno tych pełzających jak i latających . Od czasu do czasu spotkaliśmy jakąś muchę 8) i kilka mrówek :lol: jak przypomniałam sobie cale tabuny mucho-fruwaczy u nas na działce , to byłam mile zaskoczona ich brakiem w Tunezji . W mieście mozna spotkać duzo kotów, nie ma tam prawie wcale psów. Podczas pobytu widzialam tylko dwa : miniaturowego , białego pudelka i...jamnika :lol: Psy żyją wyłącznie na wsi .
Ludzie niezmiernie mili i sympatyczni i jak to bywa w krajach arabskich czasem zbyt natarczywi, ale w wakacje inne kulturowo zachowania byly przez nas w pelni akceptowne. Choć czasami wieczorem z chęcią odpoczywalam od tutejszego How are you 8) i ciągłego poklepywania .
Niestety nie lubię się też targować , choć czasami bylo to konieczne, gdyż na widok moich jasnych wlosów :P cena od razu szła piorunująco w górę :wink:
Idę teraz powiesić pranko i zajrzę do Was
Buziolki H
-
Ja proszę o zdjęcia po tych wspaniałościach :wink:
Mnie czeka po moim urlopiku duża sterta prasowanka ,a przecież byliśmy tylko tydzień,więc skąd się tego tyle nabrało :?: :roll:
-
Hejka Stopciu :lol:
cieszę się, ze cię "widzę" :lol: :lol:
Nie jestem pewna czy odważę się na publikację moich zdjęć hiiihiiiiiiiiiiiiii
Muszę najpierw odnaleźć instrukcję ich wklejania
no i najwazniejsze - zupełnie nie wiem jak je się zmniejsza, aby stronki się nie rozepchały :lol:
Buziaki H
-
Już znalazłam instrukcję napisaną przez Magdę ....może jutro spróbuję :oops:
Buziaki H
-
wspaniałe miałaś wakacje
też prosze o zdjęcia
pozdarwiam ciepło
-
-
Na razie zobaczyłam dopiero pierwsze zdjęcie, ale muszę Ci powiedzieć, że inaczej sobie Ciebie wyobrażałam. Przez ten Twój nick tak jakoś myślałam, że będziesz miała bardziej hinduską urodę, czyli ciemne włosy, te sprawy. A tu proszę, roześmiana blondynka i do tego jaka fajna! :shock: Nawet już na tym jednym zdjęciu widać, jak było radośnie i jak super się bawiliście :)
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D :D
Buziaczki H