:D :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
:D :lol: :lol: :lol: :lol:
Hej Hindi!
Strasznie sie ciesze, ze dzis masz swietny humorek, teraz juz jest nas dwie, bo ja dzis tez doslownie fruwam w oblokach :D.
pozdrawiam serdecznie i zycze zeby popoludnie i wieczor byly tak samo swietne
Dzięki bardzo :lol: :lol:
i Tobie niech równiez będzie wesolo :lol: :D przynajmniej do końca tygodnia :D
idę zjeść twarożek :lol: ... tylko 100g. obym tylko nie eksplodowala z przejedzenia :wink:
Witaj Hindii !!
Ja dzisiaj w sklepie zakupiłam chlebek WASA , mam zapas jogurcików naturalnych.
Mam nadzieje , że jakoś mi pójdzie.
Trochę u teściowej zgrzeszyłam barszczykiem i krokiecikiem, myśle jednak , że nie bedzie najgorzej jutro rano na wadze. Ale podobno teściowej sie nie odmawia :? :roll:
Jestem przygotowana w lodówce na dalszą walkę z kg , może bedzie w końcu wygrana.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki :D Magda
witaj Hindi jak tam po twarożku? jesteś w jednym kawałku czy trzeba cię zbierać po całym pokoju? :P
Pozdrawiam przed weekendowo :)
:lol: :lol: :lol: :lol: dyskryminacja mi się podobała :D :D :D
Pozdrowinie ślę , bardzo fajnie sie Ciebie czyta , tyle w tobie energii i optymizmu , a to zaraża :D
Miłego dnia :D
Też kilka razy uśmiechnęłam się od ucha do ucha, czytając o tej dyskryminacji. Najbardziej podobał mi się opis Bawarczyka oraz E-stonka. :lol:
A Hindi pewnie, że jest super babką. Całe szczęście, że mąż jej na to stadko wielbłądów nie wymienił. :lol:
Uściski :)
świetna ta dyskryminacja:)
teraz ja przyszłam do ciebie podładować akumulatorki, hehehe, super że masz dobry humor i zastanawia mnie jedno....jak wyglądają konsultacje hydraulików :wink:Cytat:
przesłac trochę odchudzalniczej energii
Jak wyglądają, to nie wiem, ale pewnie jakąś w nich rolę odgrywa Twoje marzenie, czyli kaloryfer. :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Korni
Hejka wszystkim :lol: :lol:
konsultacje niewatpliwie były owocne :wink: :lol:
nie mam pojęcia jak one wyglądały ha haaa, ale wreszcie
mam już ciepłą wodę i kaloryfery tez cieplutko grzeją :lol: :D
Trwało to 3 dni, ale już jest OK i mam nadzieję, że rachunki mniejsze będą do nas teraz w czasie okresu grzewczego przychodzić :D
Po zjedzeniu 100 g. twarozku nie było eksplozji tylko kompresja :wink: :wink:
żoładek przyssał mi się do kregosłupa i tak niesamowicie przylgnął do tych wrzuconych tam 100 g., że aż czulam jego zdziwienie i rozczarowanie na widok tak malo atrakcyjnej dawki jedzonka
i jedyne co w tym dobre to to, że nie musiałam po sobie, jesli mozna tak rzecz ująć :wink: :D sprzątać
dietkuję grzecznie
jednak jak mam na kartce napisane
17.oo jablko
19.oo szynka
to jestem zdyscyplinowana i jem jak mi kazano :lol:
moze powinnam byc żołnierką hiiiiiiiiihiiiiiiiiiiiiiiii ? ciekawe czy ten termin można by wrzucić do dyskryminacji ? :wink:
Zolnierz - wiadomo czlowiek z bronią :wink:
a zolnierka ??? na pewno nie mylić z manierką
najbardziej jednak lubię hasło :lol: :D 21.oo wino czerwone :lol: :D :D :D
dobrze, ze dietka jest tylko 4 dniowa, bo w alkoholizm moglabym wpaść i musiałabym jeszcze jedno forum odwiedzać, a wówczas juz bym chyba dla siebie wogóle czasu nie miała .
A propos czasu ...muszę zaraz kończyć...idę na zakupy :lol:
Caluski i buziaki H