co robić jak waga stoi? jak z kalorycznością diety i cwiczeniami? proszę napiszcie jak to było u was, ile to trwało?...błagam bardzo się tego boję...
co robić jak waga stoi? jak z kalorycznością diety i cwiczeniami? proszę napiszcie jak to było u was, ile to trwało?...błagam bardzo się tego boję...
Witaj Qwas...
Spokojnie...zastoj wagi to normalna czesc calego odchudzania...a robic trzeba to co do tej pory ladnie dietkowac i cwiczyc (postawilabym wiekszy nacisk na cwiczenia)...Grunt to sie nie poddac i nie zaniechac zadnego z elementow a waga predzej czy pozniej ruszy ja mam zastoje co jakis czas praktycznie z kazdym kilogramem uskuteczniam wielka szarpanine...
Proponuje sie nie dolowac...i podejsc do tego z ogromna doza cierpliwosci
Jestem pewna ze jak bedziesz sie trzymac dzielnie to wszystko ruszy...zycze ci tego z calego serca.
Trzymam kciuki pozdrawiam.
S.
dziękuję już mi lepiej...wzajemnie życzę powodzenia mam nadzieję że dam radę i wytrzymam...pozdrawiam
SLONKO TAK NAPRAWDE TO SAMA NIE WIEM ALE U MNIE WAGA STOI OD 8 MARCA WIEC MOZESZ SOBIE WYOBRAZIC CO PRZEZYWAM
NAJWAZNIEJSZE TO NIE REZYGNOWAC ITRZYMAC DIETKE A WAGA MUSI WKONCU RUSZYC
POZDRAWIAM I ZYCZE WYTRWALOSCI
Cześć ...zanm to nędzne uczucie, jak waga stoi w miejscu !!!! to okropne - miałam tak niedawno - waga zatrzymała mi się na 86kg i nic - ale ruszyła się po troche ponad tygodniu więc nie było źle myślę, że i u Ciebie szybko się ruszy - to na pewno tylko chwilowy zastój a co ja robiłam?? po prostu troche intensywniej ćwiczyłam i oczywiście trzymałam dietke ciągle
pozdrawiam i życze coby sie wskazówka przesunęła
Zakładki