cześć - Co u Ciebie słychać??? Jak Ci idzie dietowanie?? Daj znać
Pozdrawiam
Wersja do druku
cześć - Co u Ciebie słychać??? Jak Ci idzie dietowanie?? Daj znać
Pozdrawiam
Witaj droga Takijko ! Myślałam , że mój wątek przepadł gdzieś w gąszczu zapomnienia...
Miło , że zajrzalaś !
U mnie nic dobrego . Przez moment byłam ósemeczką , ale to był moment . Teraz jest 94 kg i nic nie mogę z tym zrobić. :evil: Nie nastraja mnie to pozytywnie.
Pozrrawiam !
Witaj Dorcia!!!! Miło mi Cię poznać:) Ja zaczęłąm się odchudzać bardzo niedawno bo pod koniec sierpnia i zaczynam z wagą 90 kg przy bardzo malutkim wzroście. Może ze względu na podobną wagę będziemy razem się odchudzały i wspierały w zmaganiach? Co Ty na to? Pozdrawiam i czekam na odzew:)
[quote="dorcia113U mnie nic dobrego . Przez moment byłam ósemeczką , ale to był moment . Teraz jest 94 kg i nic nie mogę z tym zrobić. :evil: Nie nastraja mnie to pozytywnie.
Pozrrawiam ![/quote]
bedzie dobrze :P w koncu wyjdziemy z tej matni :P
i bedziemy wazyły :P ...patrz na wagę :wink:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...le-2672198.jpg
buziaki :P h
Pewnie nie poddawaj się - ja znam te wszystkie doły.... i co dziwne w moim przypadku podziałało wprowadzenie zjadania codziennie rano jednej tabletki magnezu z witaminą B6 - widocznie miałam go za mało w organiźmie, różnicę zauważyłam po 3 tygodniach zażywania i widzę teraz znaczne zmiany i w nastroju i w energi i w siłach. Ale niestety każdy jest inny i co działa ne jednego nie podziała na drugiego.
Dorciu, jestem...
Dziekuje za wszystkie mile slowa i wsparcie nawet gdy mnie tutaj nie bylo...
Wracam do walki i prosze o dalsze wsparcie... zrewanzuje sie tym samym!
Sciskam mocno!
:P dietkowego tygodnia :P
http://www.luckyoliver.com/photos/de...umn-639008.jpg
i miłego dzionka :P
jesteś grzeczna ??? :wink:
Hej dziewczyno nie poddawaj się - wiem jak Ci trudno ale walcz, przede wszystkim z sobą.... Ja też chcę wrócić do diety i wiem jak trudno nawet podjąć taką decyzję jest....
Dorciu a może się spotkamy?
http://www.ekartki.pl/cards_files/6/6423_slimaki.jpg
miłego dzionka :P
http://www.luckyoliver.com/photos/de...sy-1483475.jpg
Dorciu, mam nadzieje ze zajrzysz tutaj bo ja baaaaaaardzo na Ciebie czekam :lol:
Znów nawalam ! Kompletny brak czasu może mnie tłumaczy , ale i tak nie czuję się z tym najlepiej , że tak mało jest mnie tutaj.
Bardzo dziękuję za pamięć.
Justynko tak się cieszę , że się pojawiłaś.Jesteśmy sobie potrzebne , nie ma co się oszukiwać.
Animko jasne , że możemy się spotkać , zaproponuj coś . :P
Hinduś dzięki za te miłe dzionki :wink:
Takijko wiem , że potrzeba cierpliwości , jesteśmy skazane na ciągłą walkę z sobą i swoimi słabościami.
A co do mnie ...jakoś się trzymam , może nie chudnę , ale też nie tyję. Waga waha się między 93-a 95 kilo .Mam wrażenie , że mój organizm odpoczywa.
Pa
Pozdrawiam serdecznie :D :D :!:
Dorciu! Pozdrawiam Cię gorąco i pragnę powiedzieć ,że ja także nie jestem zakochana w sporcie 8) , moją miłością jest tylko ( mam nadzieję , że coś do tego dojdzie ) basen. Warto spróbować aby sie przekonać jak jest. Ja także broniłam sie jak mogłam a przecież ważę o wiele więcej niż Ty. Naprawdę warto!! Buźka!
miłego dzionka życze :lol: :lol: :lol:
Dorciu, nie masz pojecia jak bardzo sie ciesze ze znowu jestesmy tu razem :!: :lol:
Moze i masz sluszne wrazenie z ta waga, u mnie tez sie kiedys zatrzymala i nie chciala ruszyc dalej wiec sobie pofolgowalam... no i mam... tak wiec nie bierz ze mnie przykladu bo juz pieknie schudlas i szkoda by to stracic! :D
Kciuki trzymam, mocno mocno!!! :D
chetnie strzelę sobie jeszcze raz DC ...ale nie teraz :? muszę odpocząć od zupek :wink: :P
buziaki :P h
Dzisiaj zaczynam DC .Mam nadzieję , że wkroczę już na stałe w krainę bałwankowo -ósemeczkową.Trzymajcie kciuki !
Hindi rozumiem , że musisz odpocząć od zupek.Szkoda jednak , bo razem łatwiej.
Mika dzięki za odwiedzinki ! Tobie również życzę miłego dzionka !
Justynkoja mam już dość tej dziewiątki z przodu.Tak wiele zmieniłam w swoim życiu , z tak wielu smakołyków zrezygnowałam i jakoś mnie to już niecierpliwi.Postanowiłam coś przyśpieszyć właśnie DC . Gonię Cię , uciekaj ! :wink: :P
Ty masz dość dziewiątki, a ja o nią walczę :D
Już się nie mogę doczekać :)
Jednak strasznie mnie dołuje ta trzycyfrówka ;)
Pozdrawiam i kciuka trzymam :)
Dorciu trzymam mocno kciuki za DC :D :!: :!: :!:
http://i23.tinypic.com/o909i8.jpg
Drugi dzień DC kończy się i mogę śmiało powiedzieć , że dam radę .Mi te zupki i koktajle smakują , rozkoszuję się ich smakiem , a świadomość , że robię tyle dobego dla siebie dodaje mi skrzydeł .Na wagę stanę po zakończeniu ścisłej , czyli po 10 dniach.
Lunko dzięki ! Wsparcie mile widziane . :P
Lalko pamiętam , jak marzyłam o tym , aby przekroczyć tą granicę 100 kilogramów.Jest to miłe i jestem pewna , że wkrótce tego doświadczysz . :P
No i jak idzie Dorciu :D :?: :?: :?:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...rt-1533236.jpg
Dorciu, ciesze sie ze dietka idzie dobrze no i ze smakuja Ci te wynalazki :D Trzymam mocno kciuki za powodzenie, mam nadzieje ze juz wkrotce ujrzysz osemke na wadze! Gon mnie kochana, bo ja jakos energii nie mam, moze Twoja zblizajaca sie sylwetka da mi nowego kopa do walki :wink: :D
Pozdrawiam jesiennie... :)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...28424827_d.jpg
Dzięki dziewczynki !
Jakoś się trzymam , ale muszę się przyznać , że tęsknię za normalnym jedzonkiem.Mija właśnie ósmy dzień DC i tak sobie myślę , że jednak nie wytrzymałabym więcej niż 10 dni. Może to zależy od nastawienia , ale ja mam już dość . Przez jakiś czas będę jadła tylko warzywka , potem białko.Spróbuję tak jeść jak najdłużej , żeby być dalej w ketozie.
No i muszę się przyznać , że nie wytrzymałam i wlazłam dziś na wagę i ....3,5 kg mniej ! Ważę 91 kg ! Schudłam łącznie 26 kilogramów !!!
Pa !
FANFARY!!!! Chudniesz nam w oczach!!!! :lol: :lol: :lol:
Nie masz pojecia jak bardzo sie ciesze!!!!! :lol: :lol: :lol:
GRATULACJE :!: :!: :!:
Ale.. nie znam sie na tej kosmicznej dietce, ale dobrze to tak, same warzywa jesc??? Jak dlugo?
Gratuluję Dorciu -piękny wynik :D :D :!:
http://i9.tinypic.com/4qr2e61.jpg
GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!! :) :) :)
Puk,puk Dorciu,a gdzie to sie podziewasz :roll: :?: :?:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...el-4018351.jpg
Dobrej niedzieli zycze :)
I JA KIEDYŚ BĘDĘ MIAłA TAKĄ SUKNIĘ I TEŻ TAK BĘDĘ W NIEJ WYGLĄDAŁA HIHI ;)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22215556_d.jpg
Dorcia, i jak?? jak sie trzymasz??
Mikołajki ślą buziaki :P
http://www.luckyoliver.com/photos/de...se-5525161.jpg
i ja też :P :P :P
Gratulacje gratulacje
zostawilaś mnie daleko w tyle , muszę się wziąć do roboty :wink: :P
:D Hej Dorcia!!! Chciałam się przywitać. Widzę ,że pięknie walczysz. Podziwiam Cię. Ale gdzie teraz jesteś? Nie zostawiaj nas teraz!!! Dopiero się poznajemy!
Czekam na Ciebie u siebie :)
WESOŁYCH MIKOŁAJEK :D :lol: :D :lol: :D
http://www.trojmiasto.pl/kartki/pliki/kartka_39.gif
Dzięki za pamięć i miłe słowa. Niestety nie na czego gratulować.
DC zakończyła się porażką , nie dość , że przez imprezę przerwałam ją w ósmym dniu , to jeszcze zaczęłam normalnie jeść , a nie oszczędnie , jak to powinno się robić po ścisłych dietach i mam za swoje.
Bylo już 91 kg. , a teraz jest 96 !!!! Jestem głupia i beznadziejna !!!!Czy już całe moje życie będzie tak właśnie wyglądało ? Trochę w dół , trochę do góry ? Chyba mam dość tego wszystkiego , nienawidzę tych głupich komórek tłuszczowych , które tylko czekają , żeby się nażreć .
Pozdrawiam.
To chwilowe :!: Jesteś jednak z powrotem to znaczy,że bardzo chcesz zgubić te kilogramy. Pomożemy Ci tylko nie uginaj się tak łatwo! Jak jednego dnia zbłądzisz, to nie rezygnuj już całkiem, wróć do diety następnego dnia. To nie takie trudne tylko się nie pogrążaj.
Pozdrawiam gorąco i trzymam za Ciebie kciuki. :)
Dzięki Jesi , staram się podnieść, ale jakoś nie wychodzi...
Daj spokój Dorciu :P przecież nic wielkiego się nie stalo :? nieprawdaż :P
wpadki się zdarzają i my wiemy o tym najlepiej . Kiedy pojawiłam się na Forum zrzucilam wagę do 92 czy 91 / cale 10 kilo/i niestety ponownie się utuczyłam :cry: oznacza to, że nie jesteśmy takie silne :cry: jesli chodzi o jedzeniowe napady , ale ....radzimy sobie całkiem nieżle, kiedy tylko się zmobilizujemy :P
całe szczęscie, że nie wróciłaś do swojej poprzedniej wagi lub jej nie przekroczyłaś :wink: i to już jest duży sukces :P
A teraz spoko :P zacznij wszystko po raz kolejny a co tam przecież nigdzie się nie spieszymy i może już bez DC :?:
myslę, że warto skupić się na ostatnim posilku , aby jeść go nie później niż o 18.00 :P pić dużo herbatek i jeść śniadanko a ...wszystko w końcu się uloży .
jestem na nowej dietce od przeszlo 2 miesięcy :P na razie schudłam 2,5 kilo nie jest to dużo... ale jest :P
serdecznie polecam taką dietkę :P
4 regularne posilki i...już nie chodzę wcale glodna
przez ostatni okres skupiłam się na regularnosci posiłków :P i jem już o okreslonych porach
beznadziejnie wypadał obiad ....od wczoraj dbam także o to co jem na obiad własnie i teraz z efektami będzie pewnie lepiej ....chociaż moja adaptacja do diety trwała prawie 2 miesiące :P :P :P
najgorzej bylo z I i II śniadaniem
teraz jest nareszcie OK i nareszcie nie czuję szaleńczego pociągu do slodyczy hmmmm bo też skupiłam się na słodyczowym odwyku :shock:
mam nadzieję, że zbytnio nie perzynudziłam , ale chciałam nakreslić Ci calokształt moich dietetycznych zmagań :P :P :P
trzymam kciuki za znalezienie własnej recepty na zdrowe życie :P :P :P
buziaki :P h
Dorcia, wcale nie jestes glupia i beznadziejna!!! Wazysz 96 kg, to nie tragedia, pamietasz jeszcze ze kiedys wazylas 117 :?: Rezim po scislych dietach widocznie nie dla Ciebie, ale przeciez zawsze mozesz byc na MZ i tez pieknie chudnac. Uda Ci sie dziewczyno, popatrz ile juz osiagnelas!! A my tu jestesmy po to aby Ci to przypominac :D
U mnie tez ostatnio nie jest rozowo ale nie poddam sie, za cholere nie chce znowu wazyc tyle ile wazylam! I Tobie tez nie pozwole!!!!!!!! :twisted: :twisted: :twisted:
piątkowe buziaczki :P
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...as-5620583.jpg