Wątek: TO TAKIE TRUDNE

Witajcie mija dokładnie 55 dzień mojej diety a tu dopiero 12kg udało mi się pozbyć. Zaczynałam dietę pełna optymizmu ale z miesiąca na miesiąc tracę wiarę w to że uda mi się te 60 zbędnych kg pozbyć. Narazie jeszcze jakoś się trzymam bo szkoda zaprzepaścić prawie 2 miesiące ale zobaczymy jak długo jeszcze. Może to dla kogoś głupio zabrzmi i śmiesznie ale myśl o tym że po pozbyciu się tych kilosków będzie mi skóra zwisać(tyle się tych programów naoglądałam i widziałam jak wyglądają brzuchy dziewczyn które schudły kilkadziesiąt kilogramów- wszystkie niestety musiały iść pod skalpel)przeraża mnie- na przyszłe lato chciałabym paradować w bikini. Niestety przy tej wadze moja skóra po pozbyciu się nadmiaru tłuszczyku mimo ćwiczeń będzie wyglądać paskudnie

O skórę można dbać cały czas ważne pozbycie się tych kilogramów. Pozdrawiam

Witaj, zrzuciłaś te najważniejsze pierwsze kilogramy (i to aż 12!), masz za sobą najtrudniejszy okres odchudzania, czyli rozpoczynanie diety i chcesz z niej zrezygnować, bo przeraża cię wisząca skóra??? Nawet tak nie żartuj. Niestety, nie będziemy mieć jędrnej skóry jak szczupłe dziewczyny (może faktycznie trzeba zbierać pieniądze na operację brzucha, jeśli to takie ważne ), ale ja ciebie zupełnie nie rozumiem - przecież lepsze to niż fałdy tłuszczu, którego nie ukryjesz pod żadnym ubraniem. Nie mówiąc już o tym, jak bardzo niebezpieczna jest otyłość i jak podstępnie lubi się ona pogłębiać. Więc głowa do góry, aurelcia, z odchudzania nie rezygnuj, o skórę dbaj bardzo starannie i może nie będzie tak źle, jak to sobie wyobrażasz

Witaj Aurelciu! 55dni 12 kg. mniej ?!

To jest suuuuper wynik!Ja w ciągu 3 tygodni schudłam 3 kg czyli 1 kg na tydzień , i jestem zachwycona! A najważniejsze jest to , że nie zamierzam na tym poprzestać!I Ty też się trzymaj !Napewno nam się razem uda . :P

A o skórę będziemy martwić się później , chociaż nie powiem , żeby mnie to też już teraz nie martwiło

Dzięki dziewczyny za odpowiedź no dzisiaj na wadze już 123,8 no najwyżej jak ta piekielna skóra będzie zwisać to się ją pod skalpel weźmie

A ja czytalam wczoraj w jakiejs starej supelini artykul na ten temat ze wazniejsza o dziwo jest wewnetrzna pielegnacja skory przy diecie , a to mozna osiagnac przez odpowiednia diete , jak chcecie to wieczorem wam streszcze

ok pewnie jak będziesz miała czas to bardzo chętnie poczytam

polecam do poczytania
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57309
dużo ciekawych i przydatnych informacji

Aurelciu
12 kilosków w niespełna 2 miesiące to świetny wynik , musisz założyć, że odchudzanie trochę potrwa, a nawet trochę dłużej

Jeżeli będziesz powoli chudła i smarowała ciałko kremikami, balsamami , olejkami i innymi cudeńkami to skóra będzie ok.

Wiszące skóry maja osoby, które nagle zrzucą dużą nadwagę
Tak więc nosek do góry i jak najszybciej ruszaj do balsamowania

Buziaki H

dzięki za wsparcie zawsze to jakoś mobilizuje do trzymania diety razem zawsze łatwiej na mnie też możecie liczyć