-
Pierwszy kryzys ...
Start 142kg
Obecie 115kg
Dieta 1200
Czas 67 dni
Problem: jestem głodny !!!!
-
to się nazywa konkretnie i po męsku
po pierwsze: GRATULUJĘ!
po drugie: jaką dietę stosujesz?
po trzecie: co juz dziś zjadłeś?
po czawrte: napij się czegoś ciepłego (herbata/słaba kawa), na chwilę wypełni żołądek i złagodzi uczucie głodu.
po piąte: witaj na forum!
-
Problem jest bardziej złożony.
Od kilku dni takie numer: napij się zjedz coś mało kalorycznego itp.
Powoduje że jestem coraz bardziej głodny i zły ...
Jadę na diecie 1200 bez ograniczeń no może poza jednym skrupulatnie wszystko liczę i nie piję alkoholu.
-
Nie napisałeś, co dziś zjadłeś, ani ile już kcal wyrobiłeś.
Nieważne. Nie napisałam tego, żeby Cię zirytować, to po prostu najprostszy sposób. Rozumiem, że masz kryzys i wszystko Cię w tej chwili wkurza. Myślę, że ten stan wywołuje to, że jesz za mało. Świadczy o tym zresztą błyskawiczny spadek wagi - z moich obliczeń wynika, że chudłeś ok. 400 gram dziennie - to niewyobrażalnie dużo). Ćwiczysz? Ile masz lat? To wszystko są czynniki, które powinny decydować o ilości zjadanych kalorii.
Więc na Twoim miejscu - zwiększyłabym limit kalorii - do 1500-1600. Może wtedy nie będziesz chudł po 400 g dziennie, ale przynajmniej przeczekasz spokojnie kryzys, a przy okazji z tej irytacji nie zaliczysz jakiegoś paskudnego jojo.
A i jeszcze jedno - radziłabym Ci, żebyś się przyjrzał, czy w Twojej diecie nie ma za dużo produktów o dodatnim indeksie glikemicznym - także one mogą być przyczyną tych ataków głodu i co za tym idzie - złości. Może po prostu powinieneś nie tylko liczyć kalorie, ale i zwrócić baczniejszą uwagę na to, co jesz?
Pozdrawiam Cię, trzymaj się!
-
Witaj Pinio krajanie. Spokojnie podejdź do swojej diety. Musisz przeanalizować ją według wskazówek Hybris. Po pierwsze musisz się uspokoić. Z takim nerwowym podejściem, to daleko nie zajedziesz. Koniecznie zracjonalizuj dietę, bo jeśli na przykład jesz sam jogurcik na śniadanko to rzeczywiscie mnie tez trafiłby szlak. Pamiętaj o rozłożeniu kaloryczności posiłków na racjonalnie na cały dzień. Z rana i do południa najbardziej energetyczne a po południu najmniej energetyczne. Dziel posiłki na częstrze. Rzeczywiście napisz coś więcej o sobie, bo tak w ciemno to nie będziemy mogły Ci pomóc. Np. jaki tryb życia prowadzisz w ruchu czy bardziej siedzący, jak się odżywiasz, ale dokładnie z porą dnia i ilością. Pozdrawiam
ETAP I
-
No to pokolei: Co dzień 5 posiłków mniej więcej wdług schematu: 300-100-100-450-250 pierwszy ok 7,00 ostatni ok 19,00.
Co jadam: generalnie to na co mam ochotę. np. śniadanie: mleczko + musli + chlebek+dżem+wędlinka tak do 300kcal (uwaga jak chlebek to wassa np. 2 kromki jak dżem to nisko kaloryczny o obniżonym IG itp.
drugie śniadanko jest dość typowe kefirek 250g lub jogurt 150g troszke ponad 100kcal
trzecie śniadanko: koniecznie owoce całe 100-120kcal
obiadek: kurczak+surówka+ ziemniaczek (lub indyk, lub kaszka, czasami ryż itp.) tak ok 400kcal czasami 450kcal
kolacja: najczęściek to jakaś rybka (dorsz lub coś podobnego)+wassa+ważywa tak ok 250kcal.
Tryb życia: od 9-14 praca typowo siedząca i straszni stresująca, przy czym wyrabiam troch ruchu np. 2 godziny "spaceru" ok 15km. lub rowerek ok 20km lub orbitrek tak koło 30min no chyba że dziś piątek to 1h basenu na max.
Coś o sobie startowałem z 142kg mam 37 lat 187cm wzrostu (czyli od 1.02.2006) wcześniej prowadziłem monitoring tego co jadłem średnio wychodziło 3-4 posiłki w sumie 2200-2800kcal obecnie nie przekraczam 1200-1300kcal.
Prawdę mówiąc IG nigdy nie liczyłem ponieważ nie mam kłopotów z cukrem.
Natomiast czasami ale czasami mam problem bo chce mi się coś zjeść.
-
Zdowych pogodnych a przede wszystkim spokojnych i pelnych rodzinnego ciepla Swiat Wielkanocnych zyczy Sandra
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki