Jeni- ja jak nie mam czasu (bo sesja bo coś tam)to gotuje na pare dni i mroże, robie cos extra szybkiego, byle cieplego (zupa, jajecznica) albo...albo zostają gotowce, ale te zdrowe: mrożone warzywa itp.
Wersja do druku
Jeni- ja jak nie mam czasu (bo sesja bo coś tam)to gotuje na pare dni i mroże, robie cos extra szybkiego, byle cieplego (zupa, jajecznica) albo...albo zostają gotowce, ale te zdrowe: mrożone warzywa itp.
Poranny widok z mojego okna :!:
http://i13.tinypic.com/33d9q37.jpg
No zaśnieżyło się :) Chociaż już mi się nie chciało tego mrozu ;)
Dzięki za odwiedzinki ;)
Ja sobie jakiś makaron albo ryż ostatnio gotuję. Coś tam ciepłego codziennie jem.
A sesja..hm narazie dobrze ;)
Buziaki!
To dobrze :), u mnie sesja powoli dobiega końca, chociaż tak na prawde nie miałam jakiegoś strasznego zapierniczu..
Życzę miłego weekendu :D :D :!:
http://www.sirmi.ic.cz/teddy/272.gif
SUPER WEEKENDU ŻYCZĘhttp://republika.pl/blog_dx_689459/1...ymi_malymi.gif
Kurcze jak mi się nie chce uczyć ;) Ale tylko dwa egzaminy zostały już. Tyle, że zbytnio rozłożone w czasie, więc kończę 5 lutego.
A teraz w głowie mi tylko narty. Chciałabym pojechać wreszcie w tym roku na pożądny stok i pojeździć sobie intensywnie, a nie jak w zeszłych latach na oślej łączce, bo nie miałam z kim jechać na trasę :(
Może ktoś chętny? (wiecie jak kondycja się poprawia? a ile kcal się spala? :D )
Buziaki!
Ja bym pojechała, gdyby nie to że w życiu nie miałam nart na nogach ;)
Żałuj :) Ale nigdy nie jest za późno na naukę ;)
Generalnie to nie lubie sportów zimowych, ale narty mnie kuszą ;)