Hej Jeni ,
wiadomo, że my tu sie zmniejszamy , więc zrozumiałe ze rozm,iar 42 nie jest docelowy.
Na razie spiałaś sie super, a w przyszłym roku
niech u Ciebie 38 zagości
Czego Ci życzę z całego serca
Wersja do druku
Hej Jeni ,
wiadomo, że my tu sie zmniejszamy , więc zrozumiałe ze rozm,iar 42 nie jest docelowy.
Na razie spiałaś sie super, a w przyszłym roku
niech u Ciebie 38 zagości
Czego Ci życzę z całego serca
:D UDANEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://imagecache2.allposters.com/images/GDF/Z3130D.jpg
JA 12 TU JADE.
http://www.koral-dubicze.webd.pl/
No i masz - miało być dyskretnie a tu mnie wyciągnięto przed front ;) Więc zaznaczyć chcę, że uważam modelkę za ŚWIETNĄ :!: Najlepsze jest zdjęcie z bratanicą Kingą - lekkie nachylenie sylwetki do kamery cofnęło biodra i pokazało apetyczną całość :) BARDZO interesująca dziewczyna :) Owszem - jest trochę podściółki do zrzucenia, ale nie jest tego tyle, by przy większej aktywności fizycznej nie można tego zgubić :)
Patrząc na zdjęcia można brać poprawki na efekty uboczne procesu fotografowania. Mnie jednak chodziło o takie ustawianie się, żeby żadne poprawki tego typu nie były konieczne - żeby każde zdjęcie zachwycało :) A mówię to z własnej bolesnej perspektywy - kamera mnie nie lubi. Najlepszą metodą na ładne zdjęcie w moim przypadku to .. zdjęcie mnie z planu :)
http://images1.fotosik.pl/128/1ab1487573e4d024.jpg
Na życzenie :) To jest moja siostra. Bo była w powyższych zdjęciach, na grupowym, ale prawie jej nie było widać.
A jeszcze a propos siostrzyczki. Siostra z siostrzenicą kupują zapiekanki, ja chwile z nimi postałam i postanowiłam odprowadzić najpierw psa do pokoju. Jak już poszłam facet od zapiekanek siostrze mówi: no, ta młodsza córka to do Pani podobna, ale ta starsza to jak dwie krople wody :P Sęk w tym, że wcale aż tak podobne nie jesteśmy ;) Ale siostra musiała się bardzo śpieszyć, bo między nami 14 lat różnicy ;)
Dzisiaj śniadanko też dietetycznie :) Ufff... I odmówiłam kaszanki na śniadanko.
Poza tym dzisiaj jst strasznie senna pogoda. Normalnie nie miałam siły zwlec się z łóżka do 10. Ehh..
I dalej jestem taka jakaś nie ten tego ;)
Wczoraj rano na wadze było 81. Porażka. Ale wzięłam poprawkę na wodę w organiźmie i dzisiaj już było 80. Wydaje mi się, że jutro będzie 79 i to będzie już poprawna waga polipcowa. Ale zobaczymy. W sumie na tych wakacjach nie obżerałam się tak tragicznie, miałam sporo ruchu. Przytyć mogłam ale napewno nie 3-4kg. WIęc jutro dam znać. I chyba się pomierzę od razu.
Lili- wróciłam. Musiałam, bo tak jak ostatnio mi szło to prędzej bym 9 zobaczyła niż wymarzoną 6...
Danik- będziesz ślicznie wyglądać :) Już niedługo. Bardzo ładnie pracujesz na swoją piękną sylwetkę więc wkrótce będziesz to miała wynagrodzone :) A ja po przebimbanym lipcu znów więcej mam do zwalczania.
Kardaloz- jeszcze długa droga do zostawienia tej 7, ale dziekuje :)
Katson- na Twoje życzenie siostra u góry ;)
Triskell- dzisiaj pójdę z psiakiem na kontrolę. Z kłosami chyba spokój, bo nad morzem ich nei było. Ale w każdej chwili znowu się tu, w Poznaniu, jakiś przyczepić może :/ Nie wiem jak to zapalenie uszu. Niby jej zapuszczałam te krople, ale zobaczymy.
Z siostrą raczej współzawodniczyć nie będe. Ona w Anglii jak na razie tyje, a nie chudnie :/ I co się zabierze do diety to i tak jej nie wychodzi. Póki co nie mówiła, żeby się porządnie zamierzała za siebie zabrać.
Kasiakasz- no to się rozumiemy :) napisałam to a propos tegpo, że nie muszę się już odchudzać ;)
Psotulka- a skąd wiedzialaś, że ja bym chciała na czymś takim polecieć? :)
Mirielka- to było dyskretne przekopiowanie ;) A to dlatego, że zgadzałam się z Tobą w 100% :) A teraz to nie odkręcaj :P
A ja tam nie wierzę, że kamera Cię nie lubi! Zdjęcie z planu wcale nie jest najlepszym zdjęciem ;)
Buziaki!
Oj, wyglądasz na znacznie szczuplejszą od siostry, przynajmniej na podstawie tego jednego jej zdjęcia.
Ona jest dużo niższa, ma 165 cm, więc te same cm zupełnie inaczej wtedy wyglądają. Ale zawsze to ona była dużo szczuplejsza :/
Ewuś
pięknie wyglądasz :D też mam 14lat młodszą siostrę i niestety to ona jest cięższa ode mnie :roll:
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/8/2/26203.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
U mnie brak sylwetki to przypadłość rodzinna ;) Mama 174cm i 90kg, brat też cały czas walczy, choć najgorzej nie wygląda, siostra i ja to samo. Tylko tata się nienajgorzej trzyma ;) Bo chudzielców po 60tce to ja nie lubię ;)
Ślicznie wyszłaś na zdjęciach, co jest dosyć logiczne, bo śliczna dziewczyna z ciebie :) :!: Nim się obejrzysz będzie rozmiar 40, a za chwile 38 :)
U mnie też rodzinnie zbieraliśmy kilogramy :) Trudno, ale ja i tata teraz z nimi walczymy :)!!!!!
hej Jeni :D
widze ze ty tez mazysz o 38 :D hehehe to moje marzenie :) zgadzam sie z dziewczynami i to sama napisalam ze bardzo fotogeniczna jestes :) co do angli to nie dziwie sie ze siostra tyje...ale moze jak popatrzy na cievbie to sie opamieta bo zateskni do takiej figury :D swoja droga to niezlą gafe ten gosciu zapiekankowy strzelil ze ty to sórka siostry hehehehe :D juz bez przesady :)
pozdrawiam i zycze powodzenia w stawaniu na nogi w dietce :D
:D
Witaj Jeni :lol:
Śliczne zdjęcia no i plenery też oczywiście śliczne :lol: :lol:
nie wspomnę o mimie, ktory zbyt byl ruchliwy jak na mima nie przystalo :wink:
Przesylam buziaki
i trzymam kciuki za szybkie zgubienie wakacyjnych kilosków, których nadmiaru na zdjęciach wcale nie widać
H.
Jeni :!:
noo nareszcie wróciłaś :!: Ty to jesteś mały podróżnik jak widzę :wink:
pozdrawiam gorąco iżycze wspaniałego nowego tygodnia :!:
Nie taki mały ten podróżnik ;)
Następny dzień ładnie przedietkowany :) Dzisiaj dla wyrównania 1200 kcal ;)
Buziaki!
w takim razie gratuluję tysiąca dwieście ! :lol:
a pw. tego że poradziłaś sobie dzisiaj :!:
Jeni, super :) . Widzę, że wreszcie weszłaś z powrotem w dietowy rytm, gratuluję. :)
U mnie też praktycznie wszyscy w rodzinie mają dość masywną budowę, otyłością to raczej nie jest (choć u mojej siostry przez wiele lat było), ale nadwagą - w wielu przypadkach tak.
Ściskam i życzę kolejnego równie udanego dnia :) .
Wspaniale.
To fajne uczucie powiedzieć kolejny udany dietkowy dzień
Pozdrawiam
DLA CIEBIE Z MOJEGO OGRODKA :D
http://images1.fotosik.pl/129/7d9626fc354e010c.jpg
Jeni zdjęcia są super i wyglądasz bardzo ładnie, ale w rzeczywistości jesteś jeszcze ładniejsza................
Trzymam kciuki, żeby powrót na dietkową drogę był łatwy i skuteczny.
Buziaczki
Hej!
Jestem już po dietetycznym śniadanku :) Cieszę się, że mi idzie.
Dzisiaj też się zmierzyłam. Zupełnie przypadkiem wyszło dokładnie po 2 miesiącach ;)
W nawiasie są stare wymiary z 8.06.
Waga: 78,5 (82,5)
Łydka: 43 (45)
Udo: 64 (65,5)
Biodra: 109 (110)
Pępek: 98 (101)
Talia: 84,5 (86)
Pod biustem: 87 (87)
Biust: 100 (103)
Ramię: 33 (33)
Niewielkie te zmiany ale zawsze :)
Miłego dzionka życzę :)
Buziaki!
Jeni, niewielkie zmiany? Te 3 centymetry w jakże strategicznej okolicy pępka to niby ma być niewiele? :shock: Gratulacje. :)
Triskell - przez dwa miesiące? ;)
Jeni, ale weź poprawkę na to, jak mało dietowy był u Ciebie ostatni miesiąc, od powrotu do Polski. Moim zdaniem i tak wynik super :)
to gigantyczne zmiany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wielkie gratulacje
dokładnie to samo miałam napisać - widzę, że dziewczyny z forum jednak rozumieją się bez słów :)Cytat:
Zamieszczone przez asia0606
I ja tez gratuluję tych wspaniałych 3 centymetrów
Buziaki H
Oj to nie od powrotu. To jeszcze w Niemczech się zaczęło :P
A Ty Bes nie słodź :P I tak Ci nie wierzę :)
Ewuniu, cieszę się, że znowu ładnie dietkujesz i trzymam za Ciebie kciuki!
Miłego dnia :P
nie wierz - nie musisz - ja swoje wiem :P widziałam na żywo - chciałoby się rzec obmacałam :P więc wiem, co mówię :P
pozdrawiam :)
:shock: Bez_wstydnica :wink:Cytat:
Zamieszczone przez bes_xyfki
Hehehe, ale sobie tu dogadzacie!!! Co to za obmacywanie??? :shock: :wink: :D Jeni ogromne gratuuuuulacje. Pomysl, ze moglo nie byc nic na minusie, albo moglo Ci przybyc jak to sie zdarza u niektorych. :wink: Slicznie Ci idzie a bedzie jeszcze lepiej. Ja za to sie dzisiaj nie spisalam, ale szkoda gadac. :oops:
Buziaki!!! :D :D :D
No właśnie, Bes_wstydnico, co to za macanie? :P Bo ja chyba coś przespałam :P
Danik- jest na plusie, nie na minusie ;) Tzn w przeciągu dwóch miesięcy n a minusie, ale w przeciągu ostatnich dwóch- trzech tygodni na plusie.
Lili- dzięki
A teraz lecę do kumpeli ;) I do kina.
Buźka!
tam wyraźnie było napisane "chciałoby się rzec" ;-)
wybacz - została mi głupawka po panieńskim :P
ale i tak swoje wiem :P
Heeej Jeni!!! Na jaki film wybierasz sie do kina?? Moze na Garfielda 2:wink: ?
Pozdrawiam i dziekuje za slowa wsparcia u mnie!!http://img375.imageshack.us/img375/6875/39cg8.gif
Na jakim filmie byłaś?
Jak dziś dieta?
Buźka.
Jeni, chwilowo znikam z forum, więc chciałam podziękować Ci za wsparcie i życzyć Ci duuużo silnej woli i powodzenia. Wiem, że dasz radę!
Buziaczki.
Byłam na "Sztuce zrywania", gorąco polecam :) No i napatrzyłam się na śliczną sylwetkę Jennifer Anniston, ja też tak chcę!!!
Dietka dzisiaj dobrze :) Na kolacyjkę było dużo jogurtu...w kinie :P Obiadek o 13, później batonik musli i troszkę wiśni i ten jogurcik ;) Ale kcal nie wiem ile dokładnie, bo składników chińszczyzny we własnym wykonaniu nie chce mi się podliczać ;)
Bes_ uważaj!!!! Aaaaa!!!!
Sissi- na Garfieldzie byłam dwa dni temu ;) Mam kinowy tydzień chyba ;) Garfield też był fajny, chociaż dzisiejszy mnie bardziej rozśmieszył ;)
Lili- powodzenia w utrzymywaniu wagi :) I odezwij się jak będziesz mogła!
Miłego wieczoru życze :) I powodzenia jutro :)
Buziaki!
O kurczę, a mnie się wydawało, że Ty do końca w Berlinie dzielnie się trzymałaś :roll: . No cóż, teraz już wiesz, jak dietować nie należy, pełna energii i chciałoby się rzec wymacana przez Bes przystąpiłaś z entuzjazmem do diety i jak widzę nieźle Ci ona idzie... Na pewno za miesiąc wyniki ucieszą Cię jeszcze bardziej. :)
Uściski :)
Trini, jesteś boska :P
Jeni, nie zrozumiałam :roll:
Szukam mobilizacji. Muszę się zmobilizować, bo jak nie to dalej będę baleronikiem.
Miłego, dietkowego tygodnia życzę.
PZDR serdecznie
PS. Kopnijcie mnie porządnie w tyłek za to niedietkowe zachowanie.
Jenii chyba z zazdrosci tez kiedys sie wybiore do kina,,,uch jak daleko mam az po drugiej str ulicy,,,wstyd wstyd,,alejakos malo kulturalna jestem,,widac ;) donosze Ci o swojej obecnosci,,wiec zaznaczam nie ma co sie martwic,,,i sie nie martw buziakkkki