Widzisz jak dużo można czasami osiągnąć niekonwencjonalnymi metodami perswazji? :lol:Cytat:
od razu mam ochotę na I fazę SB
Wersja do druku
Widzisz jak dużo można czasami osiągnąć niekonwencjonalnymi metodami perswazji? :lol:Cytat:
od razu mam ochotę na I fazę SB
A tak sobie pomyślałam, że może powiedzieli, że jesteś w ciąży bo tak pieknie wyglądasz - wiadomo, że kobieta w tym stanie aż promienieje !!! :) jestem przekonan ze to o to chodziło i tej wersji sie trzymajmy :)!! Jak piesio się ma? Już mu lepiej?
Buziaki
Miłego dnia, Ewuniu!!!
Piesio dalej cierpi. A do tego omija mnie na kilometr, a jak ja się zbliżam to zmienia miejsce. Jednym słowem kto jest w domu najgorszy, prowadza go do wstrętnych weterynarzy, zapuszcza jakieś głupie krople i jeszcze masuje te bolące uszy, żeby się maść rozprowadziła? No oczywiście ja. A co z tym wiąże- na tą panią lepiej uważać ;) Ehh...
Mam nadzieje, że mu nadal nic w tym uchu nie siedzi, bo nadal trzesie uszami (głową), tak jak by coś tam było :(
A kłos- hmm, nie tylko ze zboża ;) Jak sobie rośnie trawa, i te zielska wszystkie cholerne, i chwasty to one wypuszczają takie "kłosy", żeby sobie ziarenka dojrzały i wywędrowały i dalej chwaściły. Ale wygląda jak mały kłos zboża, faktycznie.
Annaise- a to jak się tyje to też się pięknieje? :P Bo oni stwierdzili, że tak przytyłam że napewno jestem w ciąży ;) A zresztą, hmmm, coś się ten temat roztył ;)
A ja się CIESZĘ!!! :D - bo dzisiaj wreszcie zważyłam płatki śniadaniowe ;) I ba- łyżeczka płatków nie waży 20g (jak to twierdzili niektórzy), nie waży 10g (tak jak to ja twierdziłam ;) ). Waży mniej ;) 4 łyżki ważą 25g ;) A na śniadanie zjadłam 25g płatków z jogobellą light :P
Buziaki!
Czesc Jeni :)
Moj pies tez czesto cierpi na chorobe uszow ale z powodu ropy ltora sie tam kumuluje :) i tez jest strasznie na mnie zla jak jej ,,pomagam" a to biedne psisko mysle ze chce ja skrzywdzic :) pozdrawiam
Jeni wpadam z pozdrowieniami
Cały czas czytam , co u Ciebie , tylko nie zawsze mam czas, żeby się wpisać
HEj Ewa :D
no ja tak z kotem mam, ze kto jest tym zlym w rodzinie- no baa jasne ze ja :D i dlatego kot mnie unika ;)
hehe to ci sie chcialo wazyc te platki :D no ale widzisz + dla ciebie :D
mam glupie pytanie :D co to I dfaza SB ?:D
hehe noo idem sobie zrobic na deserek koktajl malinowy :D
buziaki :*
a propo ciąży, to jak troszkę schudłam, ale brzuszek wystawał, to też mnie dobito pytaniem, czy dzidziusia nie będę miała... :wink:
czyli to norma - jesteśmy na właściwej drodze, na początku każda z nas ma etap rzekomociążowy :wink: :wink: :P
:) Etap rzekomociążowy, to mi się podoba :P
I etap diety SB to jeden z trzech etapów diety South Beach, ale opisywać diety nie będę, bo znajdą się tu specjalistki od niej ;) Ja tylko słyszałam co nie co.
Dzisiaj dzień taki sobie.
Psisko trochę lepiej :)
Buziaki!
Jeni pozdrawiam serdecznie :D :D :D :!: