Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: PULCHNA OD URODZENIA - MAM DOŚĆ!!!

  1. #1
    alalajkaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie PULCHNA OD URODZENIA - MAM DOŚĆ!!!

    Witam serdecznie!
    Troszke sobie najpierw poczytalam posty tego forum i odwazona sukcesami innych oraz wsparciem ze strony innych "przyszlosciowych i aktualnych juz szczuplaczkow, chcialabym sie przylaczyc do walki
    Mam 32 lata, 173 cm wzrostu i obecnie 103 kg wagi. Pulchna bylam - jak w temacie - od zawsze, urodzilam sie jako duzy bobas. I nigdy nie bylam szczupla - moje najwieksze osiagniecie juz jako dorosla w starciu z dodatkowymi kilogramami - to waga 80 kg. Nigdy mniej. Ale bardzo szybko więcej. Te 80 kg osiagnelam po 5 miesiacach codziennego biegania wieczorami po 30-45 minut i porannych jazdach rowerem ok. 1,2 godz. na czczo. Przestalam - i waga wrocila. Ba, nawet poszla w gore. Stres tylko poglebial problem.
    Nie wierze w roznego rodzaju diety typu- 1000 kcal, ryżowa, kopenhaska itd. Po prostu ich probowalam i uwazam, ze wiele zlego czynia organizmowi. Idzie lato, zamierzam wiec dieta niezbyt restrykcyjna, ale zdrowa +aerobik na czczo +jazda na rowerze +cwiczenia silowe osiagnac cel - 30 kg mniej. Zajmie mi pewnie do roku czasu. Ale mam juz dosc, wiec do dziela !

  2. #2
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Witaj Alalajko

    Jesteśmy podobnych gabarytów i mam nadzieję, że zrzucimy ten niepotrzebny balast . Do lata jeszcze trochę czasu a więc do dzieła !!!!!!!!!!!!!

    Powodzenia
    Buziaki H

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    witam! ja też nie dawno zaczęłam odchudzanko- a z pomoca forum idzie lepiej niż samemu sobie

    wstydzę się wpadek pisząc o nich codziennie na forum, tak jakbym miała kogoś nad sobą caly czas.... do tego dziewczyny które chudną- ale jak ja maja wpadki- to powoduje że nie czuje się gorsza, a mam większego kopa

    życzę siły i samozaparcia- a waga pięknie będzie spadala.
    Ja trzymam 1800kcal (no tak do 2000 dochodzę)- nie chcę mniej bo wtedy mam szybciutko jojo

    a tak- powoli ale do celu

  4. #4
    Awatar Klubowiczka
    Klubowiczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-03-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    302

    Domyślnie

    Witaj na forum !!
    Z nami się odchudzisz , tylko nie rezygnuj.
    Ja też stosowałam juz wiele diet, odwiedziłam kilku lekarzy dietetyków( chociaż wtedy byłam o 15 kg lżejsza ). Różnie to bywało, ale raczej mi sie udawało schudnąć. Ostatnio już przesadziłam. Dwa lata sobie pomału tyłam i niby próbowałam coś robić, ale na jednym dniu się to kończyło. Teraz to już nie przelewki, zabrałam się za siebie. Moim celem są wakacje.Ale jeżeli nie schudnę do tego czasu tyle ile chcę ,to będę dietkowała dalej , aż do skutku. Nie chcę zostac puszystą 30-latką.
    Gdybym tu nie trafiła , to pewnie już bym zaprzestała i skończyłabym moje wielkie odchudzanie tak szybko jak zaczęłam. Tutaj dostaje się powera do walki
    Mam nadzieję ,że na Ciebie też tak to podziała.
    Życzę Ci tego i pozdrawaiam serdecznie Magda
    Tu walczy Klubowiczka



    Początek diety 05.11.2012 ( 40 lat - 170 cm - 91 kg )

  5. #5
    alalajkaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wielkie dzięki za słowa wsparcia
    Dzisiaj się zważyłam po świętach i jest o zgrozo - 105 kg Masakra. Ale jak inni potrafią tak ładnie schodzić z wagą to i mnie się uda. ..
    Ponieważ mam problemy z hormonkami i przy drastycznych dietach dosłownie stygnę - temperatura ciała mi spada do 34 stopni, dietetyk mi przepisał dietkę 2200kcal. Dodam, że moje zapotrzebowanie to aktualnie ok. 3000kcal, bo 1. 4x w tygodniu ćwiczę aerobik do 45 min. i 2. od przyszłegho tygodnia wprowadzam ćwiczenia silowe 3x tyg. Przy 2200 powinno więc ruszyć.
    Najgorzej jest z dostarczaniem odpowiedniej ilości białka, bo ser biały, kurczak i ryba już mi uszami wychodzą (tak właśnie to jadam, tylko w święta dałam czadu ), a wszystko inne typu schabik jest już dla nas niewskazane. Aczkoliwek smaczne

    A za chwilę idę na zakupy warzywne. Prawdę mówiąc - nie znoszę warzyw surowych. Jakakoliwek obróbka jest zawsze b.wskazana. A do sałaty to mnie nikt nie przekona

  6. #6
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam na forum

    Pewnie, że potrafisz i pewnie, że Ci się uda

    A rybkę da się zrobić na tyle różnych sposobów, że mozna ją traktować jako wiele różnych (smakowo) rodzajów białka. No i masz jeszcze tofu (dzis własnie jadłam warzywa na patelnie z wkrojonym w nie tofu) i inne przetwory sojowe. Jeśli tylko się je dobrze przyprawi - pyszne A tak w ogóle to zaciekawiło mnie, dlaczego uważasz, że np. chuda wołowina jest z dietetycznego punktu widzenia niekorzystna. Ja czerwone mięso jem nie za często, ale jednak jem i słyszałam, że zawiera ono naturalna l-karnitynę i kreatynę, których nie ma w mięsie białym (nie mówiąc o większej zawartości żelaza i witaminy B12). Oczywiście nie mówię o tłustych mięsiwach czy ociekającym tłuszczem schabowym, ale chuda wołowina czy czasem nawet wieprzowina z grilla?

    Ściskam i trzymam kciuki

  7. #7
    Ali1979 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    3

    Domyślnie

    Wital Alala
    Dobrze że tu trafiłaś. Wierz mi, łatwiej w grupie. Szybko zgubisz balast bo będa Cie motywować inne dziewczynki. I jak będzie trzeba to pogłaszczą, ale i tez kopniaka sprzedadzą. Co do Tofu słuchaj Triss to nasza mentorka . Zawsze dobrze doradzi.
    Skoczdo sklepu ze zdrową żywnością, mają takie tofu z warzywami, wedzone, białe z glonami etc. Pyszny zestawik jest tofu na to pomidory , bazylia i do piekarnika mniam.
    Będę trzymać za Ciebie kciuki.

  8. #8
    alalajkaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie
    Zgadzam się, że od czasu do czasu mięso czerwone jest jak najbardziej wskazane, bo podobno oprócz większej ilości różnych pierwiastków, także i bardziej syci niż białe mięso. Miałam na myśli takiego dużego wypasionego wysmażonego schaboszczaka

    Tofu lubię, ale w wersji oryginalnej - z tzw. jajami stuletnimi, sosikiem i posypane szczypiorkiem. Oj dawno takiego tofu nie jadłam. Ale mam nadzieję, że za kilka tygodni wybędę do moich ukochanych Chin i objem sie tego po dziurki w nosie.
    Na razie jednak przełykam ślinkę.

    Sprawdzałyście na sobie skuteczność jazdy rowerowej - tak po godzinkę codziennie lub prawie? Wiosna nastała, słoneczko świeci, więc myślę, że takie 20km po Lasku Kabackim dobrze zrobi. Kiedyś sporo jeździłam, ale oprócz wspaniałej kondycji - większych efektów w postaci zmniejszenia obwodow nie zaobserwowałam. A stacjonarny już wogóle mi nic nie dał (oprócz nudzenia się jak mops i zbolałej pupy )

  9. #9
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Hej Alajko

    Te dodatkowe poświąteczne kiloski trochę wkurzają, szybko się jednak ich pozbędziemy mam taką nadzieję

    Trzymam kciuki za Ciebie i za siebie także

    Buziaki H

  10. #10
    maxi86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej!!
    Życzę Ci zrzucenia tych zapasów.
    Udało mi się kiedyś zrzucić 15 kg ,mam zamiar to powtórzyć .Kg wróciły ,to przez ciążę i brak mojej samokontroli.Ktoś mi kiedyś powiedział,że grubaskiem jest się na zawsze,należy się po odchudzaniu pilnować .Miał rację .
    Mam nadzieję ,że tobie i mnie się uda ja walczę z 25 kg .
    pa maxi86

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •