Stoję u kresu załamania Jestem na diecie i ćwiczę od około miesiąca. Mam w domu rower treningowy i stepper, jednak treningi na nich nie przynoszą większych efektów. Jem niewiele, wyeliminowałam tłuste potrawy, dzienna dawka kalorii nie przekracza tysiąca. Uprawiam gimnastykę średnio 4 razy w tygodniu od 30 do 60 min. Mimo wszystko nie zauważam żadnych efektów. Waga uparcie stoi w miejscu. Nawet jeśli zdarzy się, że pewnego dnia zobaczę jeden, dwa kilogramy mniej, to za jakiś czas wszystko wraca. Powoli tracę wiarę i nadzieję, że kiedyś zgubię zbędne kilogramy. Mam 16 lat, 177 cm wzrostu i ważę ok. 97 kg. Co mam zrobić? Pomocy...