Wątek: Beverly: Warszawa-Gdansk-Koscierzyna-Wroclaw-Hamburg

Maggunia, paskudna pogodę macie Czyli u nas tak bedzie za jakieś 2-3 dni

jeszcze jestem. jutro jade. mam pietra, wsrod ludzi caly czas, zostawiam tesciowke i kota samych
ale musze sie wyrwac, polazic po wodzie, pokapac sie w jeziorze tam, gdzie planowalismy razem pojechac.
przeczytalam pierwszy tom tej ksiazki co Wam kiedys mowilam. "W pewien wrzesniowy poranek" i druga "Cien wrzesniowego poranka" jestem pod wrazeniem. dla mnie po niej duzo przemyslen i moze metoda na przetrwanie tych lat bez Niego.
postanowilam tez skonczyc ksiazke, inaczej sie co prawda skonczy niz sadzilam, ale jak wiecie, zycie ja napisalo. Dam Wam poczytac jak cos dopisze, moze na wakacjach....
buzka dziewczynki. wracam pod koniec lipca.
w razie czego numerek znacie

odpoczywaj, czytaj i pisz...wiesz, że my najwierniejsze Twoje czytelniczki

Bylas jeszcze??? a ja juz myslalam ze jod nosem wdychasz

Milego urlopu skarbie ale i tak w kontakcie bedziemy

wpadne t czasem wywietrzyc i kwiatki podlac no i zobacze jak Charlie

WYPOCZNIJ, PRZEWIETRZ MÓZGOWNICĘ, CZYTAJ, PISZ I BIERZ Z ŻYCIA TO, CO NAJLEPSZE. BĘDZIE DOBRZE, MONIA. MUSI BYĆ.
OWOCNEGO WYPOCZYNKU !!!

Dzien dobry

Wpadlam przewietrzyc troche,




kwiatki podlac




i kota nakarmic

No to widzę ,ze mi przypadło dzisiaj nakarmienie pana kota ok

Monia wypoczywaj ,baw się dobrze i wracaj do nas uśmiechnięta i zrelaksowana
Pamietm o Tobie zawsze i życzę miłego na każy dzień
buźka wielka

Wpadlam zobaczyc czy okna pozamykalam Ooooooo i kot juz nakarmiony

No to jak wszystko w porzasiu to spadam

Dziewczynki, ja tak na szybko patrzę, czy mi kota dobrze karmicie... o, upasl sie znowu...
Wpadlam do pobliskiej kafejki, bo to juz ostatnia chwila, bo pojutrze wyjezdzam z morza na Kaszeby a tam juz napewno netu nie bedzie...
wiec sie melduje, ze laze caly czas po morzu, nie biegam, bo za duzo ludzi, jem w miare przyzwoicie poza tymi goframi (poki co jeden byl, ale dzis mi sie cos dobrego chce) i lodami.
Wracam pewnie w okolicach 22-24-go.
Pozdrawiam Was

Urlopowiczka sie pokazala, no i sie wydalo z kociakiem, psia kosc teraz na nas bedzie ze na diete bedzie musial isc

Tego gofra to Ci nie wybacze, smaka mi narobilas jak jasna cholera ale jestem pewna ze wart byl grzechu odpoczywaj a my sie kotem zajmiemy

Buzioooooooooooool