-
Wiecie co jest dla mnie najważniejszą motywacją? to że zrobiło się ciepło i kobietki zaczynają się seksownie, kobieco i letnio ubierać...i nie dziwie im się, mając takie ciała...ja też chcę!!
i będę miała...tylko muszę się postarać...sama też mam parę ciuszków bardzo kobiecych, i nie powiem, ale potrafię naprawde seksownie wyglądać, bo ja jestem takim ubitym grubaskiem i np w wąskich spódnicach wyglądam bardzo korzystnie...muszę się trochę pocieszać żeby szybciej wyzdrowieć i wziąść się za siebie
-
no właśnie - zaczął się letni szał w centrum miasta - panny się powyrozbierały - i chociaż sporo schudłam dalej czuję się obok nicha jak grubas grubas grubas!!!! ale jeszcze troche i sie to zmieni!!!! a dzis kupiłam se taką sexowną bluzeczkę z odkrytymi ramionami - śliczna, ale jeszcze jej nie bede nosić...poczekam, cierpliwość ponoć popłaca
no ja też jestem takim ubitym grubaskiem... a ciało umięśnione mam - szczególnie nogi...a mimo to też korzystnie wyglądam w spódniczkach - wszyscy mi to mówią, a mimo to nie umiem się do nich przełamać...chociaż przyznam, że takie ciut za kolanko to lubię czasem przywdziać
a Ty mi tam Ewcia zdrowiej zdrowiej, bo nudno mi się samej biega
pozdrawiam
-
miałam iść dzisiaj do fryzjera, a zamiast tej przyjemności musiałam iść do lekarza, bo bardzo źle się czułam rano. W przychodni się okazało że z lekarzem przyjmuje rownież grupka studentów...oki, sama jestem z AM, i nie mam nic przeciwko tym przyszłym lekarzom...ale nie kiedy któregoś się zna, bo mieszka z Tobą w akademiku....wtedy słowa "proszę się rozebrać" nabierają okrutnego znaczenia...ale nie dałam się...rozebrałam się, zchowałam się jak profesjonalny pacjent, a on jak profesjonalny lekarz..i jakoś poszło
Teraz łykam leczki, leżakuję w łóżeczku bo musze być jutro jak nowo narodzona bo po pierwsze już jutro muszę być na uczelni, mimo że mam zwolnienie do końca tygodnia, a po drugie wieczorkiem umówiłam się ze swoim Serduszkiem
Anoda-walczę by móc wrócić i Ci towarzyszyć w bieganiu i dietkowaniu
-
Czy moge sie do Was dolaczyc?
Tak sie blakam po tych stronach od kilku dni i zastanawiam sie gdzie sie przylaczyc. Moze pozwolicie bym do Was dolaczyla. Mozna sie na tej stronie zagubic tyle tego wszystkiego. Powinnam sie chyba przedstawic Mieszkam za oceanem juz 14 lat, jestem grubiutka i postanowilam sie do tego przyznac i cos z tym zrobic. Pierwsze dni byly tragiczne, glowa mnie bolala, czekolady mi sie chcialo, siedzialam sama w domu, teraz juz jest calkiem fajnie. Dzisiaj nawet wstalam bez budzika o 7:00 rano i o 9:00 po kawie juz bylam na basenie. Kiedys duzo plywalam ale to bylo kiedys, dzisiaj po 15 stu minutach intensywnego plywania juz mialam dosyc. Ale to byl tylko pierwszy dzien. W garazu stoi rower i tak sie do niego przymiezam od kilku lat, wiem wstyd...ale to prawda Dwa i pol roku temu bylam ciezko chora i po kilku operacjach walczylam o zycie, wygralam i po wielkiej wygranej przyszedl dolek taki dziwny bo przeciez zyje. Przytylam 30kg i musze cos z tym zrobic po czuje sie jak wieloryb i jak tak dalej bedzie to kilogramy beda tylko przyklejac sie i jeszcze troche dojde do 100 kilosow.
Na uczelni gdzie pracuje i koncze magistra jest mala silownia i mam zamiar chodzic, juz postanowilam... tylko by to nie byl slomiany zapal... Dlatego tez potrzebuje Waszego wsparcia. I jeszcze jedna wzmianka, tutaj jest prawie caly rok lato i nie moge sie chowac za glugimi swetrami i dlugimi spodniami bo strasznie glupio to wyglada kiedy ludzie chodza rozebrani do oporu. Prosze o wsparcie i obiecuje ze chetnie sie podziele moimi poradami i zyciowym doswiadczeniem. Przyjmiecie mnie??
-
no...i to mi się podoba - widzę, że humorek dopisuje
a Ci młodzi lekarze są naprawdę fajniusi pamiętam jak leżałam w szpitalu jakiś czas temu, był tam jeden taki...ehhhhhhhhhh wspominać można
pozdrawiam i powodzenia
-
Boże!Spraw,żeby mi się tak chciało,jak mi się nie chce!!!
Dziewczynki,dajcie mi kopa na popęd!
Ewa,szybkiego powrotu do zdrowia!!!
-
Witamy Cię "Udamisiedojscdocelu",super że zajrzałaś i mam nadzieję że stanie się to już Twoim nowym hobby, bo na tym forum jest super..każdy kto tu trafi nabiera chęci do działania, by móc pochwalić się wynikami, by móc poradzić się doświadczonych koleżanek i kolegów...ogólnie jest miodziknapisz nam coś wiecej o sobie... ile masz latek, jaką dietę chcesz stosować a razem będzie łatwiej...jak widzisz na naszym wąteczku promujemy rucha już naj to bieganko i basen...i ćwiczonka, hehe
anodziu-ja w akademiku mam kilku przyszłych lekarzy....oj kilku to jest wartych gszechu
Fraksi-dobrze Cię rozumiem, bo ja też mam ten problem że nic mi się nie chce....ale musimy się nawzajem kopnąć bo stracimy to co zyskałyśmy...ja już nigdy nie chce się blisko zbliżyć do setki...bo kiedy byłam po tamtej stronie 100ki to czułam się jak tonowy wieloryb..a tak...dwie cyferki ...całkiem optymistycznie
Pozdrawiam was dziewczyny, buźka....dzieki za życzenia zdrowia...dla was też zdrówka
-
ehhh - Ewcia - Ty to mi zawsze coś wkręcisz ja tu dietkuje, a ta mi o wartych grzechu przyszłych lekarzach przypomina hahaha - dowalasz mi motywacji nie no żartuję
a jak tam zdrówko???? i jak dietkowanie????
bo u mnie średnio... okres mnie nawiedził - i boli mnie wszyyystko - ruszyć się nie mogę... dlatego dziś rezygnuję z biegania, bo wiem, że jutro z łóżka nie wstanę, a mam egzamin w dodatku - moja waga cuś ostatnio stała - może to było spowodowane zbliżającą się miesiączką, a może nie...mniejsza z tym - ważne jest to, że postanowiłam ją napędzić - i dziś zamiast 1000kcal jem 1400 - jutro i pojutrze zrobię to samo, a od niedzieli już normalnie wracam do 1000 - może ruszy z miejsca nie wiem czy to dobry pomysł, bo pewnie będzie mi ciężko znów się ograniczyć, ale co tam - dam radę...prawda ??
pozdrawiam
-
Zdrówko coraz lepiej , dziękuje ...jak skończy mi się ten podły katar będę jak nowo narodzona...ale wiem że leczony trwa siedem dni a nie leczony tydzień, więc po prostu musze go przeboleć
Dobrze Cie anodziu rozumiem że nic Ci się nie chce, mi okres już się kończy i zacznę w poniedziałek powrót na lepszą stronę...ale pamiętam pierwsze dni okresu...człowiek jest obolały i mógłby wszystko zjeść
Co do zwiększenia limitu kalorii to myślę że to dobry pomysł...waga powinna znów ruszyć po paru dniach...na pewno to jest spowodowane okresem...a wiem że dasz radę, bo jesteś silna
Jutro po zajęciach jadę do domku na weekend, stęskniłam się za rodzinka....wrócę w niedziele i tak jak obieca lanm w pniedziałek dołączam do Ciebiemuszę Cię dogonić...masz super wagę...moje marzenie
pozdrowionka i trzymam kciuki za egzamin
-
Zdrówko coraz lepiej , dziękuje ...jak skończy mi się ten podły katar będę jak nowo narodzona...ale wiem że leczony trwa siedem dni a nie leczony tydzień, więc po prostu musze go przeboleć
Dobrze Cie anodziu rozumiem że nic Ci się nie chce, mi okres już się kończy i zacznę w poniedziałek powrót na lepszą stronę...ale pamiętam pierwsze dni okresu...człowiek jest obolały i mógłby wszystko zjeść
Co do zwiększenia limitu kalorii to myślę że to dobry pomysł...waga powinna znów ruszyć po paru dniach...na pewno to jest spowodowane okresem...a wiem że dasz radę, bo jesteś silna
Jutro po zajęciach jadę do domku na weekend, stęskniłam się za rodzinka....wrócę w niedziele i tak jak obieca lanm w pniedziałek dołączam do Ciebiemuszę Cię dogonić...masz super wagę...moje marzenie
pozdrowionka i trzymam kciuki za egzamin
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki