-
DOBRY OCHRZAN NIE JEST ZŁY!!!
Dobra nowina:ciasto sie skończyło!!!!
Dziś było grzecznie dietkowo i ćwiczeniowo. :D Znalazłam sobie ćwiczenia z serii:"Ja też chcę mnieć takie ciało"i mogłam bez problemu zrobić ćwiczenia na brzuszek.Robiłam też te,które poleciła mi Gosia,byłam na długim marszu z psiuniem.To będzie jakoś tak:ok 1 h marszu i skłonów po patyk :wink: i jeszcze 30min. ćwiczeń w domku.
KOCHANE DZIEWCZYNY PO TAKICH KOPACH,TO JA ZA MIESIĄC TAKA LASKA BĘDĘ,ŻE HO HO!!!JAK TO MIŁO JAK KTOŚ CZŁOWIEKA NA WŁAŚCIWA DROGĘ ZACIĄGNIE.SAMA MOGŁABYM NIE TRAFIĆ.
Golciu! jak też masz problem z kręgosłupem w trakcie ćwiczeń to spróbuj tak:
Leżysz na plecach,nogi wyprostowane do góry,prostopadle do tułowia,ręce na karku.
Robisz brzuszki podnosząc łopatki i pupę do góry.Zakres ruchu jest niewielki,ale pracują wszystkie mięśnie,które powinny.Nie ciagniesz na siłę łokci do nóg,raczej starasz się skupić na tym,żeby podnieść razem barki i biodra,świetne jest też ćwiczenie od Gosi.
Zaraz do ciebie zajrzę,co to było z tymi lodami!?
Gosiu dzięki! Ta twoja wizja pochłonięcia pustych kalorii i zbliżającego się lata zupełnie mnie otrzeźwiła.Wracam na właściwą drogę. :P
Rybko! Ja tez mam problemy z hormonami po odstawieniu pigułek.Musiałam je odstawić bo miałam wysokie ciśnienie krwi.Jak przytyłam to mi cisnienie zaczęło wariować.
Trzeba z tym wszystkim zrobić porządek!!!
Hej Szalona!!! Witaj wśród nas!!!Oczywiście,że przyjmiemy do naszego grona i będzie nam bardzo miło!Im nas więcej tym większa nasza siła.Trzymaj się dzielnie na dietce i pamiętaj,że zawsze się możesz poradzić i pożalić.Obetrzemy łezki i damy kopa jak będzie potrzeba.
Ninko!Lańska nie bedzie!Biorę się za siebie jak trzeba!Chociaż...takie lańsko to by może troszke odchudzajaco podziałało,właściwie to można by je potraktować jak masaż odchudzający... :wink: :wink: :wink:
Sylwio! Starałam sie jak mogłam,całe ciasto wyszło mi cos ponad 6000kcl.,ale ja go nie dzieliłam na 100g kawałki,tylko na takie małe kawałeczki.Tych kawałeczków było koło 24/26 i ja te 6000kcl. podzieliłam przez ta ilość kawałków.No nie wiem może zle to sobie wymyśliłam.
Ale juz więcej tego ciasta nie zrobię,bo jest przepyszne i nie mozna sie od niego oderwać.Na samą myśl ślinka mi cieknie...mniam!!! :D :D :D
Justimario! Nie można się odchudzać tak,żeby się w głowie kręciło!!!Nigdzie się nie spiesz!400gram dziennie to za dużo,szybko zejdzie,szybko wróci.Chudnij sobie 1 kg tygodniowo i żegnaj te kilogramy na zawsze,musisz się uzbroić w cierpliwość!!
Witaj Guniu! Dzięki za słowa wsparcia,masz świętą rację i ja już nie mówie,że mało schudłam.Bo odchudzanie jest całościa,a nie tygodniami wydartymi z kalendarza.I ja juz teraz nie myślę ile schudłam tygodniowo,ale ile w sumie!
I choćbym w tym tygodniu wcale nie schudła,lub tylko w gramach,to przeciez w sumie ubyło mi 6,7 A TO JUŻ JEST COS,PRAWDA?
-
Fraksi bardzo się cieszę, że dzień miałaś zaliczony do tych udanych :D Tak trzymaj. Ja nie piekę wymiguje się, bo choć za słodkościami nie przepadam to by mnie ogromnie korciło :twisted:
Spokojnej nocki :D :D :D
-
Fraksi jeśli możesz to podaj mi przepis na to ciasto Rafaello, bo moja córcia za trzy tygodnie kończy 6 lat i będzie imprezka dla dzieciaków (i nie tylko ;)), a ja planuję menu. Z góry dzięki. Trzymajcie się cieplutko :D
-
Hey Szalona!
wyslę ci przepis na priv.Zeby dziewczyn nie kusiło.Jest bajecznie prosty i pyszny.
8) 8) 8) Gorąco pozdrawiam!!!
-
witaj Fraksi :D :D
Oczywiście , jak się spojrzy z dystansu to lepiej wszystko widzimy, liczy się całość , czego się dokonało.Najważniejsze , że to do przodu, chociaż jest to męczące to jaka satysfakcja pozniej :shock: :shock: :shock: i rewelacja.
najważniejsze są dni , których jeszcze nie znamy..samych pozytywnych myśli pozdrawiam
-
fraksi
witaj wiem ze ciezko nieraz jest gdy same co pieczemy lub gotujemy wg wlasnego pomysłu necie są stronki tabelami i tam sa liczniki do liczenia tzw zestwow czyli komponowanych potraw przez nas dokladnego adresu nie podam ale sprawdz pod tabelami kalorycznymi w wyszukiwarce kiedys trafilam na fajna stronke ale :evil: zapomnialam adresu :oops: a jak leci dietka ??czytalam ze ostro wzielas sie za cwiczenia brawo bo j to kiepska jestem w te klocki :( ale sie staram pozdrawiam dietkowo sylwia
-
fraksi to znow ja
tylko sobie nie pomysl ze cie przesladuje ale czekam i czekam a przepisu ani sladu wiec........? wyslesz mi go ?? zobacze moze uda mi sie go odchudzic?? a rafaello to jest pychota!!!! w koncu jak bedzie jakas okazja a mam urodzinki w lipcu moze sobie zafunduje?? kawalek bo przeciez nie sama salata czlek zyje tylko prosze na priv lub mailem by nie kusilo innych podaje maila
sylwia973@wp.pl
pozdrawiam sylwia
-
Oj, narobiłyście i mnie ochoty na to Rafaello, ale po wczorajszej bezmyślnej rozpuście (5 kawałków ciasta!) o czymś takim nawet mi myśleć nie wolno! Boże, jakże ja bym chciała tak sobie jeść te wszystkie pysznosci i żeby mi później w boczki nie szło... :) No nie, ale głupoty wypisuję...
-
Tak sobie myślę...
Że można sobie czasem pozwolić na kawałek ciasta.Tylko trzeba wziąć się w karby i zakończyć na 1 kawałku,wliczyć go w limit kalorii,no i nie zaraz po obiedzie.
Ale to za jakiś czas jak juz będziemy miały więcej samodyscypliny!
MissCone!!! Ile tych kawałków było?Zaraz do ciebie wpadnę,ale będzie bicie!!! :wink:
Sylwio! Dzięki za radę z tabelami,poszukam.
Przepis poszedł!Smacznego!!!
quniuDzięki za serdeczne słowa!!!Takie miłe słowa zawsze człowiekowi pomagają.
Ninko! JA TEZ JUŻ NIE BĘDĘ PIEKŁA!!!NIDGY!!!WYSLĘ SYNA DO BABCI,NIECH MU PIECZE!NIECH ŻYJĄ BABCIE!!!
A wiecie co?Gdzieś ostatnio widziałam przepis na ptasie mleczko jogurtowe.No ale z cukrem niestety,bez cukru się nie da.
-
.... i to ciasto też nie codziennie, bo odchudzać to się powinnaś zdrowymi kaloriami, grzesznico! :twisted: Zresztą Ty z racji wykształcenia powinnac to wiedzieć o wiele lepiej, niż ja :D Bo ja tylko filolog-empiryk... :lol:
Spacery z piesem to rzeczywiście niezła forma rekreacji, tudzież okazja do spalenia kalorii - a i korzyść obopólna, bo zwierz będzie szczęśliwy, że pańcia z nim poszaleje :)
ściskam i pozdrawiam :)