Hey Madox!Nic się nie martw,jedzonko z grila wcale nie jest takie tuczące,bo cały tłuszczyk wycieka sobie na węgiel a nie w nasze bioderka
A jak zamiast kiełbaski zrobisz piersi,albo rybkę,czy też grilowane warzywka,szaszłyczki(ale się rozmarzyłam),to z czystym sumieniem będziesz mogła sobie pochłonąć
taką pychotkę.(W GRANICACH ROZSĄDKU)

Ps:co do piersi,to mój siedmioletni synek nazywa je kotletami schabowymi,lub kotletami piersiowymi.Za nic w swiecie nie powie"PIERSI z kurczaka"
Dzieciaczki są słodkie,szkoda,że tak szybko dorastają...

Pozdr.