waga pokazała to kilo mniej czyli tak jak na pasku :)
szkoda ze nie mniej...hehe... :) ale sie w końcu doczekam :):)
Wersja do druku
waga pokazała to kilo mniej czyli tak jak na pasku :)
szkoda ze nie mniej...hehe... :) ale sie w końcu doczekam :):)
Witaj Anetko!!!
Na poczatku gratuluje,ze syneczek zaczal juz chodzic :lol: ,buziaki dla niego!!!
Ja dzisiaj pierwszy dzien na kopenhaskiej ,mam zamiar dac kopniaka na wstepie moim kilogramkom,potem przejde na tysiac kalorii.
Tyko sie zastanawiam jak przetrwac te 13dni i nie umrzec jak bedzie sie skurczal zoladek?? :roll:
Pozdrawiam! Sissi76
jedyny sposób to duuuuuzo wody mineralnej oczywiście niegazowanej:)
Anetko,nawalilam!! :oops: :oops: :oops:
S.O.S :!: :!: :!:
Przechodze na tysiaka...
Milegow weekendu! Sissi76
każdemu sie moze zdarzyć... ważne ze bedziesz dalej na diecie...nieważne na jakiej;) pozdrawiam..
Anetko, gratuluję zwycięstwa z kopenhaską (Anetka:kopenhaska - 4:0) :D , no i oczywiście chodzącego już synka. Teraz to dopiero kilogramy zaczną Ci spadać, jak będziesz za Damiankiem po całym domu biegać :lol:
Uściski :)
racja... teraz to musze wiecej za nim biegać, bo jest juz coraz śmielszy i szybciej biega :) a pozatym moze sobie krzywde zrobić jak się przewróci...
witaj kochana :D
I jak tam dietkowanie - ja nawaliłam , ale dziś zebrałam się będzie już dobrze.
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów :D :D :D
pozdrawiam
dietka wporząsku, choć waga stanęła i ciekawi mnie kiedy ruszy a poza tym to nie spodziewałam sie ze juz po miesiącu mi stanie:( no ale ok... będę czekac coż innego mi pozostało...
Nareszcie! :)
Nareszcie waga ruszyła :) To sie nazywa motywacja:D Nic lepiej nie motywuje jak kolejny kilogram mniej :):)
Teraz zaczyna się walka o tą ukochaną 6-tkę z przodu :)