coraz trudniej opanować łakomstwo, czy ktos ma receptę na wsparcie???
coraz trudniej opanować łakomstwo, czy ktos ma receptę na wsparcie???
Gdy mam ochotę zjeść coś zakazanego biorę aromatyczną ciepłą kąpiel. Ostatnio kupiłam płyn o zapachu czekolady... Mniam i ochota na słodycze znika mi po takiej kąpieli Jeśli ktoś miałby mieć po niej ochotę na jedzenie to bardziej polecam jakiś pobudzający zapach np. cytrusowy.
Apetyt też tracę podczas spaceru, lub innej formy ruchu, byle nie zbyt męczącej.
Generalnie dobrze zająć się czymś innym, posiedzieć na komputerze, posmarować ciałko kremem (można zrobić masaż antycelulitysowy), poćwiczyć, posprzątać...
Myślę sobie że jedzenie nie będzie mną rządzić i wyobrażam jaka będę szczupła gdy odmówię sobie tych wszystkich zakazanych rzeczy Oglądam ciuszki (na allegro lub sklepach internetowych) w rozmiarze mniejszym żeby pomarzyć co kupię gdy poodmawiam sobie teraz trochę jedzenia...
Zakładki