czesc
u mnie super- wylewam z siebie siodme poty, jem malo choc nie az tak- czasem pozwole sobie na grzeszek jak np. dzis na szklanke mleka, choc wiem ze jest nie do konca zdrowa, to moj organizm sie jej domagal- uleglam.
troche jestem przemeczona, bo jeszcze pracuje- czzasem wiecej niz 8 h ale coz zrobic?
do konca miesiaca chce wazyc 72 kg wiec mala drozka przede mna- nic na sile... jak sie nie uda to na pewno z czasem przyjdzie...

dzis widzialam bardzo otyla kobiete z przepiekna twarza... miala buzie jak lalka i mimo wszystko mi sie spodobala...
to chyba dobrze- moze w sobie tez zauwaze cos z piekna?