Witam wszystkich cieplutko. Od dłuższego czasu zaglądam na serwis dieta.pl musze się przyznać , że kiedyś nawet miałam tutaj swój temat , ale usunęłam konto wraz z porzuceniem diety.Teraz wracam , aby raz na zawsze pożegnać się z nadwagą.

Dzisiaj mija drugi tydzień mojej diety.Kilka miesięcy temu ważyłam 107 kg .Dlatego wziełam się za siebie zrzuciłam 9kg i przerwałam diete, w pózniejszym czasie udało mi sie stracic kolejne 2 kilogramy bez stosowania diety .Teraz po dwóch tygodniach odchudzania moja waga wynosi 92 kilogramy , martwie sie troszeczke bo w ciągu 2 tygoni 4 kilogramy to chyba za duzo? Jak myślicie? Boje sie , ze po dojściu do celu(marzenie to 70 kilogramów) pojawi sie efekt jojo.

Teraz troszke o mojej diecie.
1.Staram stosować diete do 1500 kcl , nie zawsze mi to wychodzi czeasem zjadam 1800 czasem 900kcl myśle , że z czasem naucze sie ograniczać do wyznaczonej liczby moje posiłki.

2.Staram sie ruszać. Jezdze na rowerku stacjonarnym od czasu do czasu. Ćwicze brzuszki , robie ćwiczenia rozciągające , tancze i wykonuje prace domowe ,które tez świetnie pomagają spalać kalorie.

3.Od godziny 18:00 staram sie nic nie jeść i to akurat mi sie udaje , początkowo byłam strasznie głodna ,ale teraz oraganizm pomału juz sie przyzwyczaił i na małe burczenie wytarczy kubek pysznej herbati niesłodzonej.

4.Staram sie również dbać o swoją skórę .Kupiłam rekawice do masażu i jak to tylko mozliwe masuje sie , aby skóra była jędrna a nie sflaczała jak do tej pory.Smaruje sie również balsamem oraz oliwką i wykonuje piling kawowy , którego przepis wykonania znalazłam w temacie margolki.

Prosze wszystkich o wsparcie , bo chyba każdy kto wyrusza na walkę z kilogramami potrzebuje kogoś kto pomoże powstać w trudnych chwilach.

Trzymajcie kciuki to moje ostatnie podejście. Jeżeli nie zrobie tego teraz tO nastepnego razu już chyba nie bedzie. Ja również trzymam za kazdą z was mocno kciuki i wierze , że razem w kupie nam sie uda.Pozdrawiam .Miłego dnia.