Aga żyjesz ty jeszcze kobieto :D
Wersja do druku
Aga żyjesz ty jeszcze kobieto :D
:D Pozdrawiam serdecznie :D :D :D
Pozdrawiam !!! :P
STUK -PUK :oops: I NIE MA CIE NADAL :oops:
Agggniecha czekam na Ciebie :!: :!:
hej hej
Hej hej:)
Ano żyję sobie całkiem nieźle;)
Własnie jestem na wakacjach:)
Po powrocie napisze więcej-teraz będzie króciutko-postępów w dietkowaniu brak,ale mam plany na reaktywacje;)
Buziaczki dla wszystkich:*!
czekamy :D :D
Pojawiam sie i znikam prawie jak ja. DO kolejnego zobaczenia w takim razie.
Pozdrawiam
Powracam.Definitywnie i regularnie.
Przytyłam(co bylo do przewidzenia gdy sie czlowiek przestaje kontrolowac:(( ) Na wadze 91,6kg..Boze jak mi wstyd..a przeciez byla juz 7 z przodu...:((
Ale nic-nie bede plakjac nad rozlanym mlekiem.Zaczynam znow.Trzeba umiec sie po upadkach podnosic.Mam cudownego chłopaka-mam wiec dla kogo sie starac by byc piekna:) Walcze dla siebie glównie,ale wiadomo,ze kazda kobieta chce byc piękna dla swojego Meżczyzny...ja tez chcę...chcę w sobie poczuc to,ze jestem piękna...a wiem,ze w pelni to poczuje,gdy w koncu zgubie te kilogramy...bylo juz tak blisko mety...coz-znow trzeba powstac...
ale sama nie dam rady...POTRZEBUJE WAS...prosze o kopniaki,rady,motywacje...a takze o upominanie czy w ciezkich chwilach pomocna dlon...
Pomozcie mi zaczac od nowa...
Buziaczki dla kazdego!!!