-
Oto sprawozdanie z dnia dzisiejszego:
śniadanie-przespałam:)
obiadek-barszcz czerwony(bez niczego)
-ziemniaki,gotowany kurczak i sałatka
a teraz piję kawę..(ach za dużo jej pije,no,ale to tylko na czas sesji tak sobie pozwalam:)
Dzis mialam uroczysty obiad w domu:)Fajnie bylo.I..odmówiłam deserku:)
Dziś tez był ostatni dzień maniakalnego ważenia sie codziennie-następny raz-za tydzien w niedzielę.
Waga pokazała:83,9kg Gdzie się przypałetało to 0,2 kg to nie wiem,ale i tak suwaczka nie zmienie:)
Za tydzien chce by juz te 83 było porządnie ugruntowane:)
A dziś robiłam jeszcze sobie kilka fotek porównawczych-dla podniesienia motywacji-bo jakoś jak czlowiek tak schudnie to zapomina czasem jaki był i musi na fotki spojrzeć,by znów mu skrzydla do lotu ie rozpostarły.
Więc robie sobie takie fotki porównawcze i taki folder-przed i po:)
(oby za 4-5mies był folder-przed -w trakcie(czyli obecne teraz)i po(czyli waga ok65kg:)
A oto dwie fotki-jedna sprzed ok 1,5 roku(ale mi wstyd!!) i jedna z dziś-sama przed lustrem sobie ja zrobiłam he he:)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21675256_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21675244_d.jpg
-
witaj agggniecha :)
widze wielka zmiane :) az jest czego pozazdroscic :) no no chcialabym miec tyle kiloskow za soba :). swietnie wygladasz!!!
-
Dzięki Agggniecha za wsparcie :D Ja również trzymam za Ciebie kciuki :wink:
-
Dzięki Wam dziewczyny za miłe słowa..
byłam na dworze na spacerze własnie i..cos się kiepsko czuję-zawiało mnie porządnie(głupek o czapce zapomniałam..)a mi tak nie duzo do przeziębienia trzeba..ach..zaraz jakas tabletke musze wziąc..
-
:D jakież śliczne foteczki! Bardzo sympatyczne! Zagrzewam do boju!!! :D MIłego wieczorku!
-
Witaj :lol:
Niezle dmucha w tym Wroclawiu.Z tego powodu pokaz sztucznych ogni ogladalam z okna.
Wez cos i szoruj pod koldre.
Powodzenia w dietkowaniu.Oby tak dalej :D
-
Przyznaje się..zrobiłam to..ale tylko dlatego,ze wyjeżdzam na 3 dni i na pewno tego minimum przez 3 dni nie zrobie..a to akurat poniedziałek..i tak w poniedziałek, na początku tygodnia chciałam sprawdzić..i stanęłam na wagę..a tam? 82,9kg!! Nie obchodzi mnie czy to tylko taki chwilowy spadek,ale tak mnie to uradowało,tak zmobilizowało do dalszego odchudzania,ze warto było:)Jutro i przez 3 kolejne dni i tak sie nie zważę więc dlatego sobie na to pozwoliłam:)
No to taki mały melduneczek z placu boju;)
Miłego tygodnia Wam życze:)
Buźka!
-
Heh, kolejna uzalezniona od wagi :lol: Wlasnie chcialam Ci napisac, ze zarwane noce chudnieciu raczej nie sluza, tylko dietka, i widzisz - mialas wahania w gore i w dol, to moze byc ta przyczyna! Wysypiaj sie troszke bardziej, jak nie masz egzaminow to po co noce zarywasz? Ja wiem, zes zadna wiedzy i neta przekopujesz ale pomysl o swoim zdrowku :lol:
Tarowanie - chodzilo mi o wagi tarowanie, czyli wyzerowanie :D Na mojej wadze moge wyzerowac nawet jak juz cos stoi na szalce wiec tak sobie taruje miedzy dodawaniem poszczegolnych produktow.
-
:D Hej! Żeśmy wpadły z Truflą do Ciebie!
Ładnie chudniesz! Na moim suwaku nie da się ustawić nie pełnych liczb, co mnie drzaźni :?
Na szczęście pierwszy raz od dwóch tygodni, mogłam przesunąć suwak w dół! Ucieszyłam, że hej! :D
Agnieszko, w skrzyneczce masz wiadomość! :)
-
butterku-co do snu to jak tylko nie mam zadnych examinów to śpię przykładnie jak Bozia każe:)
południco witam Was obie z truflą(nota bene wszystko co truflowe kocham..) bardzo serdecznie:)widze,ze suwaczek juz ma niepełne liczby więc się ciesze:)
no poodwiedzałam dzis sporo wątków i tym samym..serduszko zielone mi się pojawiło:)miłe to:)
pozdrawiam Was wszystkich motylkowo:)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21710396_d.jpg