-
Bardzo dziękuję Kardloz, Biglady, Korni, Buttermilk, Glimmy, 123mr, Madox, Gosia0204, Nargila, (nie znalazłam twojego wątku) Ewunia31, Danik, Niuniareks, Magda3107, Lideczkabis, Ewunia1971, Misiala, Myping, (nie znalazłam twojego wątku)
Przez te parę dni w czasie jak mnie nie było widzę że nie daliście mojemu wątkowi odejść w zapomnienie – DZIĘKUJĘ. Jeśli chodzi o dietę to no cóż bywało średnio – dalej nic nie słodzę ale posiłki jadłam takie jak reszta rodziny. Ale za to ćwiczyłam A6W. Co prawda wczoraj niestety tylko jedną serię ale byłam cała obolała bo spadłam z schodów ( zaraz napisałam do administracji by je wreszcie naprawili)na szczęście nic sobie nie zrobiłam ale jestem cała w siniakach. Dziś dziesiąty dzień A6W a ja wcale nie czuję by mi było łatwiej te ćwiczenia robić....I dalej mam problem z zrobieniem jednej serii po drugiej, jeszcze dwie naraz daje radę ale trzy mnie wykańczają – ale się nie poddaję. Za to i mój mąż i córka już się nie śmieją że mama leży na podłodze i dyszy...Teraz jak chodzę do pracy znów będzie mi łatwiej trzymać dietę, choć na ćwiczenia będzie mniej czasu – Moja Ania razem ze mną kładzie się i próbuje ćwiczyć – ale narzeka że bardzo potem „boli brzuszek”. Mała poszła do szkoły – w pierwszy dzień nie chciała iść, w drugi tez nie ale już dziś poszła z chęcią. No tak ale dziś musi po lekcjach w świetlicy siedzieć zanim ja odbierzemy... Tyle dobrze że w klasie ma parę koleżanek z przedszkola...Wasze wątki może jutro poodwiedzam bo dziś niestety ale po urlopie musze w pracy nadrobić zaległości – dlatego przepraszam że nie wpiszę się dziś nikomu. Coś mało schudłam, ale wiem że to moja wina bo co tu kryć nawet zdarzyło mi się chleb z smalcem zjeść....(uwielbiam). No tak takie pokusy zawsze w domu na mnie czekają. Ale może dzięki A6W i temu że Ania jest w domu mam dużo lepszy humor ...i na pewno nie poddam się. Jak ciężko było mi po 8 powtórzeń robić a tu znów od jutra już po 10 trzeba będzie robić straszne....
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki