Nie miałam pomysłu na temat mojego wątku.
chciałam się przywitać serdecznie w tego wieczoru, kiedy postanowiłam się odchudzać. Mówiąc szczerze, to nie pierwszy raz. Już tyle prób za mną, że nawet ich nie pamiętam.
Wiem, że muszę schudnąć. Muszę też przestać być uzależnioną od jedzenia. Mam dopiero 24 lata w czuję się jakbym miała ze 30 więcej. ciężko mi, brak chęci do zycia... z resztą co ja wam będe mówić. Moja historia jest pewnie podobna do Waszych histroii.
Mam 170 cm i 98 kilo. Jeszcze chwila a doszłabym do 100
Nie wiem, jak się odchudzać. Myślę nad dietą o obnizonej wartości energetycznej. No i dieta musi być zdrowa... chyba oprę się na warzywach i owocach ( w końcu lato i sezon) i chudym mięsie (drób). Kiedyś byłam na 1000 kcal i nie dałam rady. Teraz myślę nad 1200. Może nie będzie mie tak ciągle ssało.
Mój cel to 68 kilo. Obliczyłam BMI I przy tej wadze nie będe mieć nadwagi. Myślę, że 68 kilo przy 170 cm to dość rozsądne. I nie chcę od razu.Chociaż fajnie by było. Wiem, że to cięzkie i powolne.
No to chyba od jutra rana zaczynam.... gdzieś tam, czeka na mnie szczęście
Zakładki