Wątek: trudne odchudzanie2

witam!mam nowy nick!wczesniejszy to salomea89. od jutra walcze z sadełkiem mam nadzieje ze wytrwam?!? poznalam dzis mila dziewczyne ktora mnie zmobilizowała !jutro głodówka,dla oczyszczenia organizmu!!!!pozdrawiam trzymajcie kciuki!!!

Gratuluje suwaczaka!!!
No to zabieraj się do pracy! Czekam na relacje z placu boju!!!

hej!dzieki!mam nadzieje ze wyytrwam?!?

Byle do przodu - i dasz radę

Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość (STRASZNA)
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg (oby – mniej też może być)
Ostatnie ważenie: 24.07.2006 – 114 kg

Dobrze że znów jesteś i zaczynasz walke
Podejdź do tego racjonalnie a na pewno się uda
Pozdrawiam

boze jak mi wstyd!!! glodowalam do wieczora a pozniej wypilam z kolezanka 2 piwa i zjadlam flaki!!!sami widzicie ze jestem do niczego!!!!

witam!dzis wstalam z wielka motywacja!! i wiem ze nic ani nikt mi w tym nie przeszkodzi!trzymajcie kciuki!bardzo was prosze!!!

Dobrze Madziu
wspierajmy sie nawzajem
Bo ja jestem przerazona
Jak sobie z tym poradzimy ??

damy rade!!!ja dzis bede na samej wodzie no moze jeszcze owoce1po to zebt oczyszczyc organizm i skurczyc zoladk!a od jutra 1000kcal.i nie laczenie!sprobuj ze mna1ok?

Dziś mam zaplanowane 1000 kalorii i musze wytrzyać
Ostatnio codziennie miałam 1000 zaplanowany a wieczorem wszamałam jeszcze kilka
Dziś do tego niedopuszcze

Wytrzymamy