Strona 1 z 14 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 132

Wątek: tak dalej być nie może ...19 letnie słoniątko :)

  1. #1
    sikoreczkaa87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie tak dalej być nie może ...19 letnie słoniątko :)

    Witam cieplutko Mój pierwszy raz na tym forum.. Od jakiegoś czasu Was, drogie kobietki czytuje , podglądam i tak mi sie podoba forma tego forum że niesmiało spróbuje do Was dołączyć .. Pozwolicie ?? Wypadałoby sie przedstawic - jestem 19 letnim grubaskiem mającym problem z nadwagą od zawsze co wynika z problemów z układem ruchu uniemożliwiających uprawianie sportów , złej jakosci żarełka i..cóż.. lenistwa Waże 90 kg przy wzroście 167 cm, taki ze mnie potworek . Wymiary zatrważające, 110/87/106 . Od 2 tygodni ostro próbuje z tym walczyć...z marnym efektem. Poprzednie razy były mało konsekwentne. Myśle że coś nie coś juz o mnie wiecie i mam nadzieje że zaakceptujecie w swoim milutkim gronie , o co skromnie prosze. Pozdrawiam cieplutko wszystkie forumowiczki

  2. #2
    podpusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zycze powodzenia!
    Sama postanowilam cos z tym zrobic!
    A jakie masz postanowienia co do odchudznia sie?

  3. #3
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Witam Cię serdecznie na forum

    Wspaniale, że do nas dołączyłaś - teraz już nie ma wymówek! a wsparcie z naszej strony już masz gratuluję też podjęcia decyzji o odchudzaniu - tak to już chyba jest, że człowiek musi do tego dojrzeć - i jak już podejmie ten pierwszy, dojrzały i rozsądny krok, to potem jakoś idzie. Byleby się zaprzeć i wytrwać w walce ze sobą.

    Napisz jeszcze jak masz na imię! Jak planujesz się odchudzać, do jakiej wagi dojść.. a jeśli potrzebujesz jakiejkolwiek pomocy czy porady, to pytaj śmiało, bo mądrych dziewczyn jest na tym forum pełno i z chęcią podzielą się swoją wiedzą

    Życzę duuuuużo siły i wytrwałości w walce z tłuszczykiem - uda się!
    Buziaki, C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  4. #4
    zaba1987 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam serdecznie

    Widzę ,że jesteś w moim wieku Ja ważę o 5 kg więcej od Ciebie (bo 95 kg)...Ale to nieważne...ważne jest to że dużo za dużo !!

    Bardzo dobrze ,że zdecydowałaś się założyć posta na tym forum...ono ma coś w sobie co motywuje Ja jestem tutaj (oficjalnie) od wczoraj i się jakoś trzymam jak na razie ...

    Napisz jak planujesz się odchudzać itd.A propo ja także mam problemy z moim lenistwem...ale chce z nim walczyc...

    I co nam pozostaje...WYGRAĆ

    Życzę powodzonka i 3maj się dzielnie

  5. #5
    sikoreczkaa87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    najpierw problem z pradem a teraz mój poscik zniknął , wrrr , co za dzien skrobię od poczatku....

    podpusia -mam nadzieje ze sie uda

    cauchy-dziękuje za miłe powitanie kilka razy juz planowałam odchudzanie ale nie robiłam tego z jednego prostego powodu.. ja siebie taką zawsze akceptowałam osób takich jak ja nie akceptuja natomiast często inni a zmęczyło mnie juz bycie "inną " . I zauwazyłam u siebie coś dziwnego - dopóki nie zaczęłam walki z kilogramami , lubiłam siebie , od dwóch tygodni, kiedy twardo trzymam sie postawionych zasad, mój widok w lustrze coraz mniej mi sie podoba... wydaję sie sobie gigantyczna... :/ nie wiem skąd ta zmiana.. oczy mam te same

    zaba1987-ojjj jak lzej sie na serduszku robi ze świadomością że nie jestem jedyną okragłą 19 latką trzymam za Ciebie mocno kciuki i z pewnoscia bede pilnie śledzić Twoje poczynania

    Odpowiadajac na Wasze, drogie Kobietki pytania , na imie mam Ewelina, bardzo mi miło Dodam że mieszkam w okolicach Łodzi, w tym roku zdałam maturę i od października ruszam na podbój Politechniki a jesli Ktoś bedzie miał ochote zerknąc jak wyglada me oblicze zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Jak walcze?? zero słodyczy, zero słodzonych napojów, pieczywka i ziemniaczków tez zero (czasami sięgam po chrupkie, mimo ze trudno było mi sie przyzywaczić ze to ma mi zastąpić pyszne , świeże pieczywko ale udało sie i "nie boli" )
    3 razy dziennie popijam Slim Figure średnio wierząc w jej działanie codziennie ok 20 min jeżdże na rowerku , wiem ze to mało ale wiecej nie daje rade z racji tego ze to strasznie nudne...
    co wieczór kilkanascie minutek robie ćwiczonka na mięśnie brzucha a od poniedziałku mma zamiar ruszyc tyłeczek na GO (gimnastyke odchudzającą -połączenie stepu , aerobicu i ćwiczen kształtujących rózne partie ciała )
    aaaaa... i staram sie trzymac 1000kcal co jest trudne..raz jest 1000 a raz 500 , co wiadomo nie sprzyja uregulowaniu sie przmeiany materii

    walcze tak sobie od 2 tygodni a efekty mizerne... tylko kilka cm mniej w udach troszke mnie to martwi...

  6. #6
    zaba1987 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie martw się Waga na pewno niedługo szybko ruszy w dół...może jesteś taką osobą ,u których waga leci po kilku tygodniach (a nie od razu)...

    Hehe...ja też tak miałam...że "podobałam się sobie" ..do kiedy nie zaczęłam odchudzania...A teraz nawet nie chce patrzec w lustro

  7. #7
    sikoreczkaa87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    W październiku świadkuje na ślubie , musze sie w jakąś kreacje wcisnąć no ok, i tak mam zamiar uszyć sobie kiecuszke zwgl na wieeeeelki biust ale nie zmienia to faktu ze szczuplejsza będe wygladac lepiej nie chce wygladac jak na studniwóce..kiedy kupowałam spódnice i gorset wydawało mi sie że wygladam ok.. niestety film ze studniówki uswiadomił mi że było inaczej taki pasztecik poprostu...

  8. #8
    sikoreczkaa87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Napisze sobie co mi tam. Pomarudze. Moje dzisiejsze dietowanie? Phi... od rana do 14 nic, o 14 obiad .. ale jaki obiad....schabowy, ziemniaki, gotowana marchewka... nawet nie chce mi sie liczyć ile to miało kalorii. Nie zjadłam całej porcji ale nie zjadłam tez mało. Dzień smutasny , ja zmartwiona (życie nie zawsze układa sie tak jakbśmy chcieli..) i nie miałam siły walczyć z mamą , która zmartiwona że od rana nic w ustach nie miałam, wręćz prosiła żebym zjadła. Kiedy indziej bym odmówiła, dzis nie. Cóż... moge tylko sie kajać i miec nadzieje że naucze sie regularnie jeść. Bo jedzenie dla mnie to nie przyjemność.Najchętniej bym jadła kiedy czuje że jestem głodna. A żeby schudnąc , musze jeść wtedy kiedy musze. I to co musze. Nie jest to łatwe

  9. #9
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    I znowu nowy użytkownik i wita same kobietki....buuuuu Faceci też tu są o !! Witam i powodzenia !

  10. #10
    sikoreczkaa87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam kubuś witam ups...cóż, bo tutaj większosc kobitek jest stąd ta gafa równiez życze powodzenia

Strona 1 z 14 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •