Cześć, wreszcie forum działa; trzeba było sobie radzić bez Was, a było to trudne i bardzo sie denerwowałam :roll: :!:
Mam nadzieję że nie zdarza się to często, bo to może się źle skończyć dla mojej wagi :roll:
Na razie :!: :P
Wersja do druku
Cześć, wreszcie forum działa; trzeba było sobie radzić bez Was, a było to trudne i bardzo sie denerwowałam :roll: :!:
Mam nadzieję że nie zdarza się to często, bo to może się źle skończyć dla mojej wagi :roll:
Na razie :!: :P
Jestem tu nowy. będę tu czasem zaglądał :mrgreen: . pozdrawiam!
Witam Gumek:)
Ciesze sie ze dolaczyles do grona zrzucajacych:) i zagladnales do mnie.
Zapraszam jak najczesciej i prosze o wsparcie :)
Napisz cos o sobie jesli mozesz i chcesz,
Trzymam za CIebie kciuki i mam nadzieje ze razem nam sie uda:)
Pozdrawiam
Witaj martusiu:)
wpadam z rewizytką :wink:
takie wsparcie na forum jest potrzebne, szczególnie osób borykająch się z podobnym problemem :wink: Wierzę w to, że tym razem nasz bój będzie ostatni :D
witam Marto z tego co zdązyłem wyczytać zaliczyłąś juz swojej jo-jo mam więc nadzieje że wyleczyłaś sie z wszelkich diet cud.
Ja proponowałbym abyś na stałe przestawiła swoje nawyki zywieniowe na te zdrowe - czy sie nam podoba my grubasy mamy wiele wspólnego z alkocholikami, alkocholikiem jest sie całe zycie, nawet po odstawieniu procentó tyle że anonimowym - dla mnie podobnie jest z żarełkiem - Anonimowym Grubaskiem też będe całe życie i tyle moim zdaniem takie podejscie do jedzenia jest gwarantem utrzymania wagi i nie zaliczenia jo-jo. Reasumując, jedz mniej ale więcej i lepiej - czy to nie brzmi dobrze?? :)
Pozdrawiam ciepło i trzymam za ciebie kciuki
Owszem :) Brzmi zachecajaco.
Staram sie te zmiany wprowadzac w zycie i powoli mi sie to udaje:)
Mam nadzieje ze przyniesie to oczekiwany skutek bez powrotu do poprzzedniej wagi
Pozdrawiam i trzymam kciuki:)
A tak na marginesie - jak wyglada Twoja walka co robisz?
moją walke mozesz przesledzic na moim watku pt powrót do źródeł - zapraszam w wolnych chwilach o ile wiesz co to te wolne chwile są ;)
marto, pozdrawiam dietkowo 8)
jak minął wczorajszy dzień?
Witam:)
Jak minal dzien? Calkiem calkiem:)
I musze wam sie przyznac, ze zaczelam cwiczyc!!
Wczoraj pol godzinki, nogi mnie dzis bola jak ch...:), ale dzis tez pocwicze a jesli chodzi o ruch to u mnie z tym slabiutko:( Wiec moja corka patrzyla wczoraj z podziwem na mnie i obiecala ze dzis dolaczy:) Licze na nia, ze mnie zdopinguje do cwiczen "dywanowych" tak jak licze na Was, ze wspolnie sie bedziemy dopingowac i zrzucac kochane cialko:)!!
pozdrawima
No dziewczynki w koncu wracam do was po tym weselu z waga 2 kg na plusie niestety i od jutra juz naprawde koniec , musze w koncu znowu wpasc w te tryby bo inaczej do setki z powrotem dociagne .Widze sukcesy na suwaczkach wiec gratulacje